„W przypadku, gdy referendum odbywa się w dniu wyborów parlamentarnych jedynym znaczącym kosztem organizacji referendum jest druk dodatkowych kart referendalnych czyli ok. 3 mln zł” - napisał na Twitterze Paweł Szefernaker, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
Pełnomocnik rządu ds. uchodźców wojennych z Ukrainy wyjaśnił w mediach społecznościowych, że wokół tematu łączonego głosowania ws. referendum migracyjnego i wyborów parlamentarnych narosło w przestrzeni publicznej niezwykle wiele mitów i fake-newsów.
Oszczędność organizacyjna
Wiceszef MSWiA zaznaczył, że jedynym dodatkowym wydatkiem w dniu wyborów będzie dodrukowanie kart do głosowania w referendum, co i tak pozwoli zaoszczędzić pieniądze, bo łączone głosowanie generuje wyłącznie ten jeden, dodatkowy koszt.
W mediach pojawia się dużo nieprawdziwych informacji dot. organizacji referendum. W przypadku, gdy referendum odbywa się w dniu wyborów parlamentarnych jedynym znaczącym kosztem organizacji referendum jest druk dodatkowych kart referendalnych czyli ok. 3 mln zł
— napisał na Twitterze Paweł Szefernaker.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/653297-szefernaker-jedyny-koszt-referendum-to-karty-do-glosowania