Aż tak zabolała krytyka Tuska? Giertych atakuje Chrabotę: Mam pytanie. Fajnie było w Barcelonie za pieniądze Orlenu?

Donald Tusk i jego akolici nie mogą znieść wszelkiej krytyki, a zwłaszcza tej, która jest formułowana poza środowiskiem Zjednoczonej Prawicy. Dobrym przykładem jest sposób, w jaki Roman Giertych odniósł się na Twitterze do redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” Bogusława Chraboty.

Dziennikarz napisał na łamach kierowanego przez siebie dziennika, że Tusk nie powinien straszyć migrantami.

Czy Tusk powinien straszyć migrantami? Nie, bo to podsycanie płomienia, który może znieść z politycznej mapy opozycję, a co gorsza – przyzwoitość, z której ostatnio jesteśmy tak bardzo dumni

— czytamy w komentarzu Chraboty.

Krytyczne uwagi nie pozostały bez echa.

Giertych atakuje

Do redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” szybko nawiązał sympatyzujący z opozycją Roman Giertych.

Panie Chrabota mam pytanie. Fajnie było w Barcelonie za pieniądze Orlenu? Trochę się przynajmniej drogie paliwo zwróciło, prawda?

— napisał adwokat.

Jak widać, metoda stawiania pod pręgierzem „nieprawomyślnych” wciąż jest stałym zestawem praktyk stosowanych przez tłiterowych wielbicieli Donalda Tuska w rodzaju Romana Giertycha czy Tomasza Lisa. Najwyraźniej - zdaniem adwokata - nie tylko w PO, ale również wśród wyborców ma dominować tylko jeden przekaz. A że zmienia się co chwilę? Nieważne. Liczy się tylko to, co powie Donald Tusk.

gah/Twitter/rp.pl