„Chyba historycy napiszą grube tomy o tym, jak Donald Tusk w wielu sytuacjach zmieniał zdanie” - mówił w rozmowie z Marcinem Wikło w „Kwadransie Politycznym” w TVP1 Stanisław Karczewski, wicemarszałek Senatu.
Senator Prawa i Sprawiedliwości w krytycznych słowach odniósł się do wypowiedzi lidera Platformy Obywatelskiej sugerujących, że należy uszczelnić polskie granice przed napływem nielegalnych imigrantów. Zwrócił uwagę, że obecna narracja Donalda Tuska przeczy polityce otwartych granic, którą przez lata zachwalał.
To się bardzo mocno uśmiecham [jak słyszę słowa Donalda Tuska]. Myślę sobie tak, że Tusk zapoznał się z jakimiś badaniami i zmienia zdanie. To jest charakterystyczne dla Donalda Tuska, że bardzo często, wręcz zawsze, nawet wtedy, kiedy rządził jeszcze, czekał na wyniki badań i dopiero później wyrażał swoją opinię, zgodną z wynikami badań
— powiedział Stanisław Karczewski w „Kwadransie politycznym” TVP1.
Chyba historycy napiszą grube tomy o tym, jak Donald Tusk w wielu sytuacjach zmieniał zdanie. Począwszy od tego, że nigdy nie będzie pracował w UE, zawsze będzie premierem, tutaj większy honor i zaszczyt bycie premierem, po czym za 2-3 dni okazało się, że stało się zupełnie coś innego. Tych przykładów mógłbym wymieniać wiele
— dodał wicemarszałek Senatu.
CZYTAJ TAKŻE: Zero zaskoczenia! Tusk opowiada o migrantach. Jabłoński reaguje: Potwierdza się. PO najwyraźniej dostała pozwolenie od EPP
Stan wyjątkowy
Polityk obozu rządzącego stwierdził, że pogłoski o ustanowieniu na granicy z Białorusią stanu wyjątkowego są wymysłem, rozsiewanym przez opozycyjnych polityków. Karczewski zapewnił, że na posiedzeniach kierownictwa PiS nie ma dyskusji na ten temat.
To opozycja o tym mówi, nie słyszałem o tym. Biorę udział w posiedzeniach kierownictwa partii. Takiego tematu w ogóle nie poruszaliśmy. Jestem zobowiązany do zachowania tajemnicy i niemówienia o tym, o czym rozmawiamy, ale o tym, o czym nie rozmawiamy, mogę powiedzieć
— oznajmił w „Kwadransie politycznym” TVP1.
Niemiecki glejt
Wiceszef MSWiA Paweł Jabłoński wyraził niedawno opinię, że przewodniczący PO uzyskał jakieś „pozwolenie” z Niemiec, na większe odstępstwo od najbardziej niepopularnych wizji programowych swojej partii, np. w kwestii otwartości polskich granic na imigrantów. Stanisław Karczewski podziela zdanie Jabłońskiego podkreślając, że cała działalność lidera Platformy obliczona jest wyłącznie na zwycięstwo wyborcze
Donald Tusk zmieniając swoje zdanie ma najwidoczniej jakieś przyzwolenie na wypowiadanie się w ten sposób, aby wygrać wybory.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: PO dostała pozwolenie z Niemiec na krytykę nielegalnej migracji? Wiceszef MSZ: Zmiana tonu i ostre wypowiedzi już od tego weekendu
Skomentował też niepochlebne opinie lidera europejskiej chadecji Manfreda Webera o polskim rządzie.
To już umniejsza rolę Donalda Tuska, Weber mówi, że Tusk nie da rady, tylko my damy radę, ale to jest ingerencja w sprawy polskie. Jesteśmy absolutnie przeciwni i wrogo nastawieni do tego typu wypowiedzi i mam nadzieję, że więcej ich nie usłyszymy. One jednak padły i my je zapamiętamy
— deklarował senator PiS.
CZYTAJ TEŻ:
— Z prawej banda Wagnera, z lewej grupa Webera, w środku Tusk. Oto obraz zagrożenia. Jak odpowiemy?
pn/TVP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/653125-karczewski-tusk-ma-najwidoczniej-przyzwolenie-z-berlina