Wyrównujemy szanse między regionami, dzięki temu dawne pojęcie „Polska B” odeszło już do lamusa - powiedział w Olsztynie szef Rządowego Centrum Analiz Norbert Maliszewski. Podkreślił, że taka praca wymaga porozumienia i dobrej współpracy z samorządami.
Inwestycja w Olsztynie
Posłanka PiS Iwona Arent i szef Rządowego Centrum Analiz Norbert Maliszewski zorganizowali w piątek konferencję prasową przy skrzyżowaniu ulic Poprzecznej i Zientary-Malewskiej na olsztyńskim Zatorzu. Arent przypomniała, że zostanie ono przebudowane, żeby poprawić bezpieczeństwo ruchu; miasto otrzymało na ten cel ponad 6,5 mln zł z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Prace obejmujące powstanie ronda i przebudowę infrastruktury mają kosztować w sumie ok. 13 mln zł.
Arent wskazała tę inwestycję jako przykład wsparcia uzyskanego przez gminę Olsztyn z budżetu państwa. Nawiązała podczas konferencji do wypowiedzi miasta Piotra Grzymowicza z ostatniej sesji mówił radnym, że Olsztyn nie otrzymał wsparcia w żadnym z rządowych konkursów oraz że „pieniądze dostają miasta, których włodarze są z PiS”.
Posłanka oceniła, że Olsztyn mógłby sięgać po więcej środków rządowych, gdyby lepsza była współpraca ze strony prezydenta miasta.
Nie raz rozmawiałam z panem prezydentem i mówiłam: składajmy nie za wysokie wnioski, tak jak robią inne miasta, bo te za wysokie nie przechodzą. Więcej wniosków, ale mniejsze, etapami. I wtedy jesteśmy w stanie więcej zdobyć pieniędzy. Pan prezydent kiwał głową, po czym składał wielgachne wnioski, które nie przechodziły
— powiedziała.
Zmniejszenie liczby wypadków
Uczestniczący w konferencji prasowej w Olsztynie szef Rządowego Centrum Analiz Norbert Maliszewski przypomniał, że skrzyżowanie na Zatorzu jest znane z dużej liczby kolizji i wypadków. Jak wskazywał, przebudowa, finansowana w połowie przez rząd, uczyni je bezpieczniejszym. Maliszewski zaznaczył, że poprawa szeroko rozumianego bezpieczeństwa, w tym komunikacyjnego, jest jednym z celów Zjednoczonej Prawicy.
To, co jest istotne dla nas, to zmniejszenie liczby wypadków. Przypomnijmy że za naszych rządów, w porównaniu z 2015 rokiem, liczba wypadków śmiertelnych zmalała o jedną trzecią. Wcześniej to było ponad 3 tys., teraz mamy poniżej 2 tys. wypadków. Dzieje się to m.in. właśnie dzięki temu, że realizowane są inwestycje w drogi, które dają możliwość poprawy bezpieczeństwa
— wskazywał.
Pojęcie „Polska B” odeszło już do lamusa
Maliszewski zaznaczył, że drugim celem inwestycji realizowanych wspólnie przez rząd i samorząd jest wyrównywanie różnic pomiędzy regionami. Jak ocenił, dzięki temu dawne pojęcie „Polska B” odeszło już do lamusa.
Jeżeli popatrzymy chociażby na okolice Olsztyna, Warmię i Mazury, to na same drogi szybkiego ruchu za czasów naszych rządów wydano ponad 7 mld zł. Tam, gdzie powstają drogi szybkiego ruchu, powstają nowe firmy, powstają nowe miejsca pracy, maleje bezrobocie
— wyliczał.
Maliszewski dodał, że wśród inwestycji komunikacyjnych istotne są te, które stanowią „kręgosłup” regionu, jak trasa S16 między Mrągowem a Ełkiem. Przypomniał, że rząd zapewnił finansowanie tej trasy, a budowa - zgodnie z projektem ustawy, który jest już w Sejmie - może być realizowana jako inwestycja strategiczna.
Przypomniał też inwestycje związane z rozbudową linii kolejowych w regionie. Zwrócił również uwagę, że to nie tylko inwestycje infrastrukturalne, ale także związane z bezpieczeństwem, również w wymiarze wojskowym.
Ponad 2 mld zł zainwestowano w inwestycje o charakterze bezpieczeństwa. Niedługo, w ciągu miesiąca będzie otwierana nowa jednostka w Nidzicy. Czyli widzimy, że samo woj. warmińsko-mazurskie jest traktowane w sposób priorytetowy. To jest województwo inwestycji strategicznych
— ocenił Maliszewski.
To, co robimy to wyrównujemy szanse, wyrównujemy różnice, a taka praca wymaga zgody, wymaga porozumienia, wymaga dobrej współpracy rządu z samorządem
— podkreślił szef Rządowego Centrum Analiz.
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/652875-szef-rca-pojecie-polska-b-odeszlo-do-lamusa