Polska prezentuje rozsądne stanowisko ws. polityki migracyjnej UE. Większość krajów nie chce racjonalnie patrzeć na problem migracji; rozsądek został zastąpiony przez ideologię - ocenił w piątek w Studiu PAP wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk.
Rozsądne spojrzenie na problem migracji
Premier Mateusz Morawiecki w piątek przed rozpoczęciem drugiego dnia obrad Rady Europejskiej w Brukseli podkreślał, że ws. relokacji migrantów „Polska pozostaje przy swoim stanowisku i przy stanowisku konkluzji Rady Europejskiej z roku 2018 r.” i zaznaczał, że wcześniejsza polityka migracyjna zakończyła się porażką.
Polska chce, aby w konkluzjach ze szczytu znalazły się zapisy, że unijna polityka migracyjna i azylowa powinna opierać się na suwerennym prawie państw członkowskich do kształtowania swojej polityki migracyjnej i decydowania, kogo przyjmują na swoim terytorium. Do tej pory polskie postulaty poparły Węgry.
Wawrzyk w piątek w Studiu PAP pytany o to, dlaczego Polska jest w zdecydowanej mniejszości, jeśli chodzi o podejście do polityki migracyjnej UE, ocenił, że ktoś w końcu musiał to głośno powiedzieć i „zająć rozsądne stanowisko w ramach Unii Europejskiej”.
To jest właśnie takie stanowisko. A jeżeli przyjmiemy taki punkt widzenia, to znaczy, że wszystkie pozostałe kraje, niezależnie od tego, jaka jest ich liczba, po prostu nie chcą rozsądnie patrzeć na problem migracji
— ocenił.
ZOBACZ TAKŻE:
Triumf ideologii
Dopytany o to, dlaczego uważa, że wśród przywódców brakuje racjonalnego podejścia odnośnie migracji zaznaczył, że „rozsądek został zastąpiony przez ideologię”.
Polega ona na tym, że z jednej strony przyjmujemy, a z drugiej oddajemy tych imigrantów tym, którzy ich nie mają, tak jak Polska
— dodał.
Nie można przez przyjmowanie nielegalnych imigrantów narażać bezpieczeństwa obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej. Nam się wydaje, że to jest oczywiste, ale jak widać dla niektórych krajów zachodnioeuropejskich jest z tym problem. Ale nie dziwię się, jeżeli widzimy to, co na przykład dzieje się w ostatnich dniach we Francji czy wcześniej działo się w innych krajach zachodniej Europy, gdzie przyjmowano tysiące, dziesiątki, setki tysięcy imigrantów, no i teraz mają de facto demolowanie ulic
— powiedział.
Wawrzyk zaznaczył, że Polska stawia tę sprawę w sposób jednoznaczny mówiąc, że nie może być mowy o jakimkolwiek przymusie w przyjmowaniu nielegalnych imigrantów ekonomicznych. Dodał, że kwestie te muszą być rozstrzygane na podstawie krajowych przepisów, zgodnie z zasadami bezpieczeństwa państw członkowskich.
Propozycje przedstawione w czwartek na szczycie Rady Europejskiej przez premiera Morawieckiego to, jak zauważa wiceszef MSZ - nic nowego.
Premier de facto proponuje, aby Unia wróciła do tego, co już ustaliła w 2016, 2018 i 2019 roku, więc to dla nikogo nie powinno być problemem
— dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/652810-wiceszef-msz-ws-punktuje-dzialania-ue-ws-relokacji