Czas rządów Platformy Obywatelskiej i czas rządów Donalda Tuska to był koszmarny czas pod względem tego, jak wyglądała sytuacja społeczna w Stalowej Woli – powiedział prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny. Dodał, że za rządów PO pracę straciło kilka tysięcy mieszkańców.
W Stalowej Woli ma się odbyć manifestacja polityków Platformy Obywatelskiej odnosząca się do Huty Stalowa Wola i zaniechań PiS wobec tej spółki.
Na zwołanej konferencji prasowej przed budynkiem HSW prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny (PiS) oraz wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka mówili o HSW. Ten drugi zaznaczył, że po wygraniu wyborów PiS postawił na to, żeby wspierać i budować polski sektor obronny, w przeciwieństwie do PO. Wiceminister podał, że na koniec rządów PO w 2015 r. wynik HSW był na minimalnym zysku, ok. 400 tys. zł.
Natomiast za ubiegły rok spółka miała 116 milionów złotych zysku
— dodał.
„Tupet Platformy”
Śliwka podał również dane dotyczące kontraktów dla HSW. Jak mówił, do Huty od 2007 r. do 2022 r. trafiło ponad 17,5 mld zł (wartość kontraktów) z czego, jak zaznaczył, od 2016 r. było to ponad 16 mld zł.
Widzimy jaka jest przepaść między tym, jak rząd Prawa i Sprawiedliwości dawał kontakty do Huty Stalowa Wola, a jak to było za czasów Platformy Obywatelskiej. Politycy PO mają wyjątkowy tupet przyjeżdżając dzisiaj do Stalowej Woli, na czele z panem (Tomaszem) Siemoniakiem, który był wicepremierem i ministrem obrony narodowej, (…) który zasłynął tym, że jego największymi zakupami były tablice Mendelejewa dla polskiej armii
— powiedział Śliwka.
W ocenie wiceministra, politycy PO w ogóle nie radzili sobie ze spółkami Skarbu Państwa i w kwestiach obronnych.
Kraby w ogniu debaty
Śliwka zarzucił również rządowi Donalda Tuska, że nie zamówił w HSW armatohaubicy Krab.
Pomimo tego, że była już produkowana w HSW
— dodał.
Wiceminister mówił również, że w czasach rządów PO zwolnionych zostało w Stalowej Woli 8 tys. osób.
Wszystko zaczęło się od decyzji nominatów PO. Te błędne decyzje zostały naprawione po 2016 roku i to wynikało z działań rządów PiS, te 16 mld zł, które za czasów rządów PiS trafiło do HSW
— mówił.
Dokapitalizowanie
Śliwka przypomniał, że niedawno premier Mateusz Morawiecki podjął decyzje o przeznaczeniu 600 mln zł na inwestycje w HSW. Dodał, że w najbliższym czasie trafi kolejne 1,2 mld zł, m.in. na przygotowanie linii produkcyjnych dla wozu piechoty Borsuk i Raka. Zadeklarował też, że w HSW odbywać się będzie polonizacja koreańskiej armatohaubicy K9.
Biorąc to wszystko pod uwagę, to trzeba mieć wyjątkowy tupet, żeby politycy PO i PSL przychodzili i krytykowali, jak wygląda polski sektor zbrojeniowy. Oni zwijali sektor zbrojeniowy. Rząd Donalda Tuska nie chciał współpracować z polskim sektorem zbrojeniowym. Nie był zainteresowany wspieraniem polskich spółek i miast jak Stalowa Wola, wolał wybierać politykę służalczą wobec Kremla
— mówił Śliwka.
Małomiasteczkowy rozwój
Polityk zadeklarował, że rząd PiS robi wszystko, żeby takie miasta, jak Stalowa Wola się rozwijały.
W przeciwieństwie do tego jak rządziła PO, bo rządziła w sposób skandaliczny. Świta z Siemoniakiem, (Zdzisławem) Gawlikiem, (Rafałem) Baniakiem, (Włodzimierzem) Karpińskim doprowadzała do tego, że dawne miasta wojewódzkie traciły blask. A dzisiaj, patrząc na HSW możemy z dumą powiedzieć, że jest to perełka tworząca produkty eksportowe
— powiedział.
Obecny na konferencji prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny powiedział, że obecnie HSW jest bardzo ważnym miejsce, w którym produkowane są najnowocześniejsze systemy obronne.
Huta jest miejscem, w którym rozumie się bezpieczeństwo
— dodał.
Renesans przemysłu
W ocenie Nadbereżnego, po zwycięstwie PiS nastąpiła „fundamentalna zmiana” dotycząca zaufania dla polskiego przemysłu obronnego i takie zakłady, jak HSW dostały szansę na rozwój.
Niestety dzisiaj, pomimo że Huta Stalowa Wola jest w tak historycznym momencie rozwoju pojawiają się osoby, konkretnie z Platformy Obywatelskiej, która chce przeszkadzać wielkiemu planowi budowy bezpieczeństwa państwa polskiego
— mówił prezydent Stalowej Woli.
„Koszmarny czas” PO
Jak mówił Nadbereżny, czas rządów PO i czas rządów Donalda Tuska to koszmarny czas pod względem tego, jak wyglądała sytuacja społeczna w Stalowej Woli. Prezydent przypomniał, że za rządów PO w Stalowej Woli upadło kilka dużych zakładów m.in. Zakłada Zespołów Napędowych czy Kuźnia.
Nadbereżny przypomniał, że w 2009 r., kiedy Huta stała na krawędzi bankructwa, rząd Donalda Tuska pożyczył HSW 60 mln zł.
A co robi rząd Mateusza Morawieckiego, nie udziela pożyczki, tylko przeznacza na dokapitalizowanie HSW blisko dwa miliardy złotych. To 300 razy więcej pomocy udzielonej przez rząd PiS niż przez rząd PO
— powiedział.
Zarzucił również politykom PO brak szacunku do ludzi pracy.
Nadbereżny zapowiedział, że w czasie manifestacji polityków PO odbędzie się kontrmanifestacja.
Wezmą w niej udział wszyscy, którzy opowiadają się za rozwojem HSW. Jeśli politycy PO chcą zabierać głos ws. HSW to nie chcą rozwoju Huty. My na to nie możemy pozwolić. Chcemy w pokojowy sposób powiedzieć „tak” dla rozwoju HSW. Nie dla czasów rządów PO w HSW
— mówił.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/652552-prezydent-stalowej-woli-rzady-tuska-byly-dla-nas-koszmarne