Czy w kwestii Pegasusa opozycja dała się zwieść grze rosyjskich służb? Takie wnioski można wyciągnąć z ustaleń TVP World. Autorka materiału zagranicznej redakcji telewizji publicznej ujawnia m.in. powiązania założyciela Citizen Lab Rona Deiberta z… Edwardem Snowdenem.
„Długofalowa operacja rosyjskiego wywiadu”
Z domniemanej inwigilacji systemem Pegasus ważnych postaci polskiej opozycji Koalicja Obywatelska próbowała uczynić „pałkę” polityczną na obecny rząd.
Najnowsze dowody wskazują jednak, że międzynarodowe śledztwo przeprowadzone pod szyldem Pegasus Project było czymś więcej niż tylko bezstronną pogonią za prawdą. Nie przebierając w słowach, można powiedzieć, że nosi ono wszelkie znamiona długofalowej operacji rosyjskiego wywiadu
— pisze na łamach TVP World Irina Tsukerman.
Autorka tekstu przytacza sytuacje, w których nadużycie oprogramowania Pegasus w poszczególnych krajach doprowadziło do poważnych skutków.
Choć Polska nie skupiła na sobie tak międzynarodowej uwagi jak choćby Hiszpania, Maroko, Arabia Saudyjska, czy Salwador, sama rozpiętość w czasie powracających zarzutów dotyczących inwigilacji sugeruje długofalowe, zabezpieczone finansowo i wytężone działanie. Wewnętrzny wpływ kampanii jest raczej ograniczony, ale zarzuty nadużycia oprogramowania szpiegującego wpisują się na arenie międzynarodowej we wspieraną przez sympatyków Rosji narrację, która oskarża Warszawę o ciągoty autorytarne, działania antydemokratyczne i próby ograniczenia swobód prasy czy innych praw
— czytamy.
Deibert, Snowden i Stark
Tsukerman zwraca uwagę, że tego rodzaju działania mają na celu zdyskredytowanie wizerunku Polski na arenie międzynarodowej. Ujawnia również powiązania między założycielem Citizen Lab Ronem Deibertem z Edwardem Snowdenem. Co więcej, Deibert miał być jednym z wybranych odbiorców, którzy zyskali dostęp do części informacji będących w posiadaniu Snowdena. Oprócz Deiberta tego „zaszczytu” dostąpił Holger Stark z „Die Zeit”.
Gdy skandal Snowdena ujrzał światło dzienne, Stark miał już na swoim koncie książkę zachwalającą Wikileaks i Juliana Assange, który to pojawia się w całej historii obok Snowdena, Runy Sandvik i innych bliskich stronników. Publikacje Starka zmieniły dziennikarstwo śledcze w narzędzie ofensywne, często działające na rzecz Rosji i jej planów
— podkreśla autorka.
Co jeszcze wiemy o Holgerze Starku? Otóż niemiecki dziennikarz nie waha się kolportować narracji prorosyjskich i antypolskich czy szerzyć teorie spiskowe o roli Polski w zniszczeniu Nord Stream 2.
Kilka lat temu Polska była drugorzędnym celem w kampanii wokół platformy Pegasus, ale od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku, antypolskie działania informacyjne znacznie urosły w siłę i zakres, biorąc za cel budowanie napięć wewnątrz Unii Europejskiej i osłabiając wsparcie ze strony Stanów Zjednoczonych, uwydatniając rzekome obawy wokół kwestii praw człowieka i stanu demokracji
— wskazuje Tsukerman.
Autorka przypomina zeszłoroczne działania katalońskich separatystów w Hiszpanii.
Hiszpańskie służby aresztowały oficerów FSB odpowiedzialnych za zeszłoroczne ataki bombowe na ambasady w Hiszpanii. Niedługo później, rosyjski funkcjonariusz posługujący się hiszpańskim nazwiskiem został zatrzymany za rekrutowanie agentów i prowadzenie siatki szpiegowskiej – ledwie kilka tygodni po tym, jak przez Polskę przetoczyła się nowa fala oskarżeń dotyczących Pegasusa. Siatka zdaje się funkcjonować od lat, a w jej skład prawdopodobnie wchodził hiszpański dziennikarz, który został aresztowany za działalność wywiadowczą na granicy polsko-ukraińskiej
— podkreśla.
Jak dowiadujemy się dalej, oficerowie i aktywa wywiadowcze z Hiszpanii przekierowywane są z reguły do… Polski.
Zastrzeżenia ekspertów wobec Citizen Lab
Irina Tsukerman przypomina również, że „sensacje” ujawniane przez Citizen Lab nierzadko podawane są w wątpliwość przez wielu ekspertów ds. technik śledczych czy praw cyfrowych takich jak Nadim Kobeissi czy Jonathan Scott. Zarzuty specjalistów dotyczą m.in. metodologii stosowanej przez Citizen Lab, braku przejrzystości czy procedur niezależnej oceny.
Znane są przypadki zafałszowywania przez Citizen Lab swoich odkryć, jak również składania fałszywych zeznań przed parlamentem brytyjskim, Parlamentem Europejskim, oraz Kongresem USA. Organizacja nie przedstawiła nigdy swoich metod bądź narzędzi niezależnej weryfikacji; w kilku przypadkach, Citizen Lab i Amnesty wprowadziły wstecznie zmiany w swoich raportach, przyznając się do popełnionych w ich przygotowaniu błędów
— czytamy.
Cele Kremla
Dlaczego Kreml miałby uderzyć w Polskę przy pomocy systemu Pegasus? Otóż, nie mając dostępu do izraelskiego systemu, Rosja dąży do wykluczenia go z arsenału NATO, licząc, że nie będzie można wówczas wykorzystać go przeciwko Moskwie.
Celem Rosji i powiązanej z nią koalicji jest zmonopolizowanie sfery rozpoznania elektromagnetycznego, a także naruszenie relacji pomiędzy Izraelem i innymi państwami, szczególnie Ukrainą i krajami Europy Wschodniej
— ocenia Tsukerman.
W ocenie autorki reżim Putina chce również, przy pomocy dezinformacji, odwrócić uwagę od własnych działań wywiadowczych, a co więcej - Rosja nadal chętnie korzysta ze starych i sprawdzonych sowieckich metod „ciągłego podsycania skandali celem podważenia interesów i reputacji krajów na celowniku Kremla”.
aja/TVP World
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/652533-ataki-na-pis-ws-pegasusa-pisane-cyrylicaciekawe-informacje