To są wybory o nasz suwerenny, samodzielny byt Rzeczpospolitej; nie możemy ich odpuścić - powiedział w sobotę premier Mateusz Morawiecki na wiecu PiS w Bogatyni. „Nie zostawimy ludzi pracy samych sobie” - zadeklarował.
„To są wybory o nasz suwerenny, samodzielny byt”
W Bogatyni odbył się wiec PiS z udziałem m.in. premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremiera i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, byłej premier Beaty Szydło, ministrów oraz najważniejszych polityków ugrupowania, a także koalicjantów - lidera Suwerennej Polski Zbigniewa Ziobry, lidera Stowarzyszenia OdNowa Marcina Ociepy oraz lidera Republikanów Adama Bielana. Wiec opatrzono hasłami „Z miłości do Polski”, z logotypem z symbolem serca.
To są wybory o nasz suwerenny, samodzielny byt. To wybory, które rozstrzygną o tym, czy będziemy mogli dalej realizować nasze marzenie, jakim jest dostatnia Polska
— powiedział premier Morawiecki.
Jak mówił, wybór będzie między tym, czy Polska, „która żyje na poziomie co najmniej bogatych państw Europy Zachodniej i jesteśmy na dobrej drodze, czy Polska, która znowuś popadnie w dryf, w letarg”.
To są wybory o samodzielny byt Rzeczpospolitej, nie możemy odpuścić tych wyborów
— powiedział szef rządu.
Premier zapewnił, że rząd nie zostawi ludzi pracy samych sobie.
Jesteśmy z Solidarnością
— zapewnił.
Musimy zatrzymać ukrytą opcję niemiecką
Podczas wystąpienia premier Morawiecki podkreślił, że w wiecu biorą udział wszyscy sojusznicy i koalicjanci PiS.
Jesteśmy razem, jesteśmy zjednoczeni. Dziękujemy za tę jedność i solidarność, ale pamiętajmy, że po drugiej (stronie) zbierają się potężne, złe moce. Jesteśmy tu w Bogatyni, po to, aby im powiedzieć, że ta ukryta opcja niemiecka w polityce polskiej - trafiła kosa na kamień. Nie pozwolimy jej pójść dalej, musimy ją zatrzymać
— oświadczył.
Nie pozwolimy - bo to jest gra o wszystko. Nie możemy zgodzić się na to, żeby ci liberałowie ponownie tu w naszej Polsce, zaprowadzili taki system, że różne rekiny, liberalne i inne, będą mogły sobie łapać swoje VATowskie czy inne ryby w naszym pięknym polskim otoczeniu
— mówił premier.
Oni do tego dążą - niestety przy wsparciu różnych państw. Ale przede wszystkim starają się łapać klamki tych silniejszych, tych, którym zależy na tym, żeby Polska nie rozwijała się tak szybko. A my jesteśmy - jak powiedział pan prezes Jarosław Kaczyński - u progu czegoś wielkiego. Marzenie pokoleń: Polska żyjąca na poziomie zachodniej Europy (…) to jest dzisiaj w zasięgu ręki
— dodał premier.
Sytuacja w Rosji
Na wiecu w Bogatyni na Dolnym Śląsku premier poinformował o rozmowach z przywódcami krajów zachodnich o sytuacji w Rosji.
Kiedy cała PO spała - w nocy, my rozmawialiśmy z przywódcami krajów zachodnich o tym, co dzieje się w Rosji, bo tak jak i przed wybuchem wojny na Ukrainie przestrzegaliśmy wyprzedzająco, tak teraz monitorujemy sytuację
— powiedział premier.
Poinformował, że rozmawiał z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem.
Jesteśmy w stałym kontakcie z Amerykanami. Zdajemy sobie sprawę, że żyjemy w trudnym czasie, w trudnym otoczeniu, dlatego rząd, który modernizuje armię jest rządem na te czasy, który zapewnia naszą suwerenność i dobrobyt na kolejne dziesięciolecia
— oświadczył premier.
Zapewnił, że PiS nie zostawi ludzi pracy samych sobie.
Może sobie decydować sąd europejski. Może sobie decydować sąd polski, tak jak ten europejski a my jesteśmy z ludźmi pracy, z Solidarnością - tą z 1980 roku i tą dzisiaj, bo jest jedna Solidarność
— podkreślił premier Morawiecki.
Rozpoczynamy nasz wielki marsz ku kontynuacji, ku silnej, bezpiecznej, bogatej Polsce
— podkreślił szef rządu. Jak zaznaczył, „to jest możliwe”.
Polska nie jest brzydką panną na wydaniu. Polska jest miss świata i dlatego Polska zasługuje na dobrego gospodarza, zasługuje na Prawo i Sprawiedliwość
— wskazał Morawiecki.
Dobry gospodarz nie zostawia samych sobie, kiedy jest dobra pogoda, ale też w czasie, kiedy zbierają się na horyzoncie chmury
— dodał.
Morawiecki powiedział też, że PiS jest zwłaszcza ze słabszymi, którzy potrzebują pomocy.
Liberałowie lubią łowić w mętnej wodzie, żerować na tkance społecznej. Na to nie pozwoli nigdy rząd PiS
— zadeklarował.
CZYTAJ TEŻ:
Premier punktuje opozycję
Podczas swojego przemówienia szef rządu nawiązał do opozycji i lidera PO Donalda Tuska.
Musimy postawić tamę temu, czym on się posługuje. Zobaczcie, jak wyglądają jego spotkania, jak wyglądają spotkania opozycji - kłamstwa i fałsz, hejt i łgarstwa, nieuczciwość, brak przywoływania faktów. To niewiele kosztuje, ale zachęcam do sprawdzania faktów, które świadczą o tym, jaki jest rzeczywisty stan spraw gospodarczych w naszej ojczyźnie
— powiedział Morawiecki.
W ocenie Morawieckiego, opozycja będzie posługiwała się „każdym kłamstwem, każdym draństwem i chamstwem, żeby wypchnąć nas z polityki”.
Nie możemy na to pozwolić, bo od tego zależy suwerenny, samodzielny byt naszej ojczyzny. Nie pozwolimy na to i dlatego stoimy tutaj - jako jedna drużyna pod przywództwem prezesa, premiera Jarosława Kaczyńskiego
— podkreślił szef rządu.
Wcześniej Kaczyński w swoim przemówieniu na wiecu mówił, że „Polska w końcu ma dziś dobrego gospodarza”.
Idziemy do góry, to jest trudne, ale jeśli obronimy naszą suwerenność, będziemy szli dalej
— zaznaczył.
Zapytajmy się jeszcze, kim jest ten dobry gospodarz? Co go powinno charakteryzować?
— pytał Morawiecki.
Jak wskazał, „dobry gospodarz musi potrafić zabezpieczyć finanse, z jednej strony na politykę społeczną i ją będziemy kontynuować i rozwijać (…), ale dobry gospodarz zabezpiecza też ogromne środki na służbę zdrowia, w tym samym czasie wykonuje wielką mnogość projektów w Polsce lokalnej”.
Dodał, że „dobry gospodarz w tym samym czasie zabezpiecza środki na wzmocnienie armii, na bezpieczeństwo i jednocześnie dobry gospodarz dokonuje największej w historii III RP obniżki podatków dla wszystkich”. Jak sprecyzował Morawiecki - „pardon, nie dla wszystkich, właśnie nie dla wszystkich, bo ci którzy wcześniej, w czasie III RP uciekali do rajów podatkowych, nie płacili podatków, teraz są wzięci pod lupę i zaczęli wreszcie płacić podatki i tu są te pieniądze zakopane”.
CZYTAJ TEŻ: Tusk próbuje reagować na wiec PiS. Straszy „małą Rosją Kaczyńskiego”. Musicie nam pomóc pogonić tę władzę
Program i wizja na kolejne lata
Jesteśmy zjednoczoną drużyną, drużyną, która ma program, ma wizję na kolejne 4 - 8 lat. Polska - kraj dobrobytu, ma lidera, pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który ma jedno w sercu - Polskę silną i bezpieczną. I jej poświęcił swoje życie
— stwierdził Morawiecki.
Dodał, że „musimy być ponad kłamstwem, ponad oszczerstwami, bredniami, banialukami, które się sączą”.
Musimy iść w naród, musimy iść do społeczeństwa, przekonywać, prosić, mobilizować, pokazywać fakty
— podkreślił premier.
Bądźmy razem, bądźmy solidarni, niech żyje Rzeczpospolita solidarna. Niech żyje Polska silna, bogata i bezpieczna
— powiedział.
wkt/wpolityce.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/652020-premier-to-marsz-ku-silnej-bogatej-i-bezpiecznej-polsce