Na placu przy ul. Okólnej w Bogatyni, w bezpośrednim sąsiedztwie Elektrowni Turów, trwa wiec Zjednoczonej Prawicy z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz liderów ugrupowań koalicyjnych. Zapraszamy na relację z wydarzenia.
Prezes PiS: To spotkanie niesłychanie ważne
Na koniec głos jeszcze raz zabrał wicepremier Jarosław Kaczyński.
Dziękuję za te flagi, za przybycie tutaj, że w ten sposób wyraziliście swoją miłość do Polski i dajecie szansę na to, że Polska będzie się rozwijać, będzie suwerenna, będzie silna. Tu zabrakło jednej osoby – Pawła Kukiza. On ma dziś ślub córki, wybaczcie mu to. Dziś ma też urodziny, ale to by mu nie przeszkodziło. To 60. urodziny, nie wiem, czy się na mnie nie obrazi, że go wydałem, ale co to jest 60 lat! Ja mam kilkanaście więcej
– powiedział prezes PiS, po czym zgromadzeni na wiecu odśpiewali „Sto lat”.
Dziękuję za przypomnienie mojego śp. brata. Nie byłoby nas tutaj, nie byłoby niczego, co się udało zrobić, Porozumienie Centrum powstało dzięki niemu. Pamiętajcie o nim. Nie ma go już przeszło 13 lat. To spotkanie niesłychanie ważne, wpisze się w piękną historię tego miejsca i w historię Polski
– podkreślił Jarosław Kaczyński.
Premier Mateusz Morawiecki: Polska zasługuje na wszystko
Przyjaciele, ludzie pracy, rodacy. Te wybory są najważniejsze od 1989 roku. Trzeba zadać sobie pytanie, o co one są. Odpowiedź jest prosta i najważniejsza. To wybory o nasz suwerenny samodzielny byt. To wybory, które rozstrzygną o tym czy będziemy mogli realizować dalej nasze marzenie, jakim jest dostania Polska. To są wybory o samodzielny byt RP, nie możemy odpuścić tych wyborów. W Bogatyni ogniskuje się kilka problemów. Jesteśmy tutaj, by zaświadczyć, że nie zostawimy ludzi pracy samych sobie, że sąd europejski, polski mogą sobie decydować, a my jesteśmy z ludźmi pracy, z Solidarnością. Dlatego jesteśmy tu razem i rozpoczynamy nasz wielki marsz ku kontynuacji, ku silnej, bezpiecznej, bogatej Polsce. To jest możliwe. Polska nie jest brzydka panną na wydaniu, Polska jest miss świata i zasługuje na dobrego gospodarza, dobry gospodarz nie zostawia ludzi samych sobie. Jesteśmy z ludźmi w każdym czasie
– podkreślił premier Morawiecki.
Kiedy cała PO spała, my w nocy rozmawialiśmy z przywódcami zachodu o tym, co dzieje się w Rosji. Monitorujemy sytuację. Rozmawiałem z szefem RE, jesteśmy w kontakcie z USA. Rząd, który modernizuje armię, jest rządem na te czasy, rządem, który zapewni suwerenność i dobrobyt na kolejne dziesięciolecia. Kim jest dobry gospodarz? Musi potrafić zabezpieczyć finanse. Będziemy kontynuować i rozwijać politykę społeczną. Zabezpiecza środki na służbę zdrowia, wykonuje mnogość projektów w Polsce lokalnej, zabezpiecza środki na armię, na bezpieczeństwo i dobry gospodarz jednocześnie dokonuje największej w historii III RP obniżki podatków. Ale nie dla wszystkich. Ci, którzy uciekali do rajów podatkowych, nie płacili podatków, teraz są wzięci pod lupę, zaczęli płacić – tu są te pieniądze zakopane. Przewodniczący PO powiedział, że rząd niemiecki jest błogosławieństwem dla Europy. Dziś widzimy, jak bardzo oni się mylili. Musimy postawić tamę temu, czym on się posiłkuje. Zobaczmy, jak wyglądają jego spotkania – kłamstwa, fałsz, hejt, łgarstwa, nieuczciwość, brak przywoływania faktów. Zachęcam do sprawdzania faktów świadczących o tym,jaki jest rzeczywisty stan spraw w naszej ojczyźnie. Oni będą posługiwali się każdym draństwem, by nas wypchnąć. Nie pozwolimy na to. Stoimy tu jako jedna drużyna
– mówił premier.
Od rana do nocy będę pracował w kampanii na zwycięstwo. Na to zwycięstwo będą pracować nasi koalicjanci, jesteśmy razem, jesteśmy zjednoczeni! Pamiętajmy, że po drugiej stronie zbierają się potężne złe moce. Jesteśmy w Bogatyni po to, aby im powiedzieć, że ta ukryta opcja niemiecka w polskiej polityce – trafiła kosa na kamień. Nie pozwolimy jej pójść dalej. To gra o wszystko. Nie możemy zgodzić się na to, by liberałowie ponownie w Polsce zaprowadzili taki system, że różne rekiny będą mogły sobie łowić swoje VAT-owskie i inne ryby. A oni dążą do tego przy wsparciu rożnych państw. Łapią klamki silniejszych, którym zależy, by Polska się nie rozwijała. A my jesteśmy u progu czegoś wielkiego. Marzenie pokoleń, Polska żyjąca na poziomie zachodniej Europy, przekraczająca go – to jest dziś w zasięgu ręki
– powiedział Mateusz Morawiecki.
Poruszamy niebo i ziemię, z miłości do Polski, by mogła się rozwijać. Są siły, które chcą zniszczyć nasz rozwój, naszą historyczną szansę. Szukajmy wokół siebie wszystkich, których można przekonać, by pokazać im, jak się zmieniło życie, bo wyzwania ogromne. Przypomnijcie sobie bezrobocie – balcerowiczowskie i jego ucznia, Donalda Tuska. Przypomnijcie sobie pracę za 5 zł za godzinę, umowy śmieciowe, wielką emigrację, prace na szparagach pod Berlinem. Dziś Polacy wracają z emigracji. Dziękujemy za to, że jesteście. Musimy zwyciężyć. Tak długo, jak rządzić będzie PiS, my będziemy dbali o każdego człowieka, bo takie jest nasze przekonanie
– mówił premier.
Nie dajmy się sprowokować. Widzimy, jaka jest strategia przewodniczącego PO i całego ugrupowania. Kłamstwo i chamstwo, oszustwo. Im więcej kłamstw, tym lepiej – tak chcą robić, wierząc w to, że ta jedna telewizja i parę portali zamieni te tysiąc kłamstw zgodnie z regułą Goebbelsa. Nie dajcie się sprowokować. Jesteśmy drużyna, która ma program, ma wizję na kolejne cztery i osiem lat. Polska – kraj dobrobytu, ma lidera, Jarosława Kaczyńskiego, który ma w sercu Polskę silną i bezpieczną i jej poświęcił swoje życie. Dlatego musimy ponad tym kłamstwem iść do społeczeństwa, przekonywać, mobilizować, pokazywać fakty. Bądźmy razem, bądźmy solidarni! Niech żuje Rzeczpospolita Solidarna, niech żyje Polska silna, bogata i bezpieczna
– zakończył premier Morawiecki.
Zbigniew Girzyński: Polska jest tego warta
Nasze barwy narodowe to biel i czerwień. Czerwień to miłość, biel serce czyste, bo piękne są nasze barwy ojczyste. Każdy z nas ma je w swoich sercach. Kiedy wybuchała wojna za naszą granicą, nie wahaliśmy się ani chwili, że trzeba stanąć przy człowieku, który jest jedyną szansą dla Polski, abyśmy byli wolni i suwerenni, przy premierze Jarosławie Kaczyńskim
– podkreślił Zbigniew Girzyński z koła Polskie Sprawy.
A co mówili politycy z rządu PO? Na kilka dni przed wybuchem wojny Waldemar Pawlak mówił, że gazociąg północny nie jest potrzebny. Nie marzliśmy w zimę, bo wicepremierem był Jarosław Kaczyński, a nie Pawlak. Rządziło Prawo i Sprawiedliwość. Musimy zrobić wszystko, żeby tę bitwę wygrać jeszcze raz, dla Polski i przyszłych pokoleń. Za to jesteśmy odpowiedzialni. Dziś, z nadzieją, by Polska była prawa i sprawiedliwa, walczymy razem o wspólne sprawy. Polska jest tego warta, jest nasza najświętsza ojczyzną. Na trudne czasy przychodzą wyjątkowi ludzie. To szansa na to, byśmy nadal byli niepodlegli i suwerenni
– wskazał polityk.
Marcin Ociepa: Wolność i solidarność
Wolność i solidarność to dwa słowa, które najlepiej oddają ducha naszego narodu. Dla nas to konkretne projekty. Dla naszych oponentów to tylko hasła. Dla nas solidarność to twarz dzieci, które wyprowadziliśmy z ubóstwa, ratowanych uchodźców z Ukrainy, to obowiązek, by być tutaj, kiedy dokonuje się kolejny zamach na Turów. Ale wolność zaczyna się tutaj, w Bogatyni, bo nie ma wolności bez suwerenności, także energetycznej. Nie ma wolności bez siły gospodarczej i nie ma wolności bez silnej armii. Dlatego wszyscy, którzy chcą Polski wolnej i solidarnej, powinni zgromadzić się pod sztandarem Zjednoczonej Prawicy i pod tym sztandarem iść do zwycięstwa
– mówił szef partii OdNowa.
Adam Bielan: To walka o silną Polskę!
Czekają nas wybory, w których Polacy zdecydują, czy Polską ma rządzić biało-czerwona drużyna, która ma Polskę w sercu, czy zlepek ugrupowań, dla których ważny jest poklask innych stolic. To będzie wybór między silną Polską w Europie, a silną pozycją innych stolic w Polsce. Ale to będzie też wybór personalny, pomiędzy liderem Zjednoczonej Prawicy Jarosławem Kaczyńskim, który całą swoją publiczną, polityczną aktywność poświecił na to, żeby Polska była silna i liczyła się w świecie, a politykiem, dla którego liczy się jego osobista kariera
– podkreślił szef Republikanów Adam Bielan.
To będą wybory pomiędzy premierem, który całą energię poświęca na grę o polskie sprawy, a byłym premierem, który czas poświęca na grę w piłkę. To będą wybory między Polską bezpieczną, z silną i nowoczesną armią, a wizją Polski, w której jesteśmy zdani na łaskę pomocy teoretycznych sojuszników, który dostarczą nam kontener hełmów
– dodał europoseł.
Te wybory zdecydują nie tylko o losie naszej ojczyzny, ale o przyszłości całej UE. Dziś, wraz z rozpoczęciem prac nad zmianą traktatów widzimy wyraźnie, że głównym celem europejskich decydentów jest sukcesywne pozbawianie kompetencji państw członkowskich na rzecz europejskiego superpaństwa, de facto, budowanego z Berlinem
– wskazał Adam Bielan.
Polska potrzebuje stabilnych i silnych rządów, a takie gwarantuje tylko Zjednoczona Prawica
– zapewnił polityk.
Zbigniew Ziobro: Turów stał się symbolem suwerennej Polski
Turów stał się symbolem polskiego sporu wobec dyktatury UE, stał się jednocześnie symbolem suwerennej Polski. Niestety to także symbol unijnej arogancji i chęć pozbawienia tysięcy ludzi miejsc pracy, a my na to nie pozwolimy! Na szczęście w Polsce jest rząd Zjednoczonej Prawicy pod przywództwem Jarosława Kaczyńskiego. To rząd, który wybrał dobro Polski, a nie interesy Niemiec lub Brukseli. O to idzie stawka nadchodzących wyborów. Czeka nas wiele wyzwań i decyzji, aby Polska została obroniona. Nam zależy na dobru obywateli – odwrotnie, niż myśli opozycja
— podkreślił szef Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro.
Gdyby Turów został zamknięty, 3 miliony gospodarstw zostałoby pozbawionych energii. Nie ma suwerenności bez bezpieczeństwa energetycznego - dlatego musimy bronić polski węgiel. To nasze bogactwo, tani prąd i zabezpieczenie energetyczne. Ważny jest rząd, który ma odwagę bronić polskich interesów i naszej suwerenności energetycznej. Taki właśnie jest rząd Zjednoczonej Prawicy! Nie pozwolimy na zrujnowanie naszego kraju i zaniechanie lat ciężkich działań dla dobra naszej kochanej Polski! Referendum, które jest przed nami jest bardzo ważne! Nie pozwolimy, aby UE narzucała nam swoje złe decyzje. Nie ma zgody na rujnowanie bezpieczeństwa w naszym kraju. Obronimy naszą godność, demokrację, rodziny, pracę i wszystko co jest istotne dla każdego z nas. Zwyciężymy!
— powiedział minister sprawiedliwości.
Prezes PiS: Polska musi pozostać suwerenna, wolna
Prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński podkreślił, że nie ma zgody na ataki na prace Polaków.
Przede wszystkim chcemy w ten sposób wyrazić naszą solidarność. My jesteśmy z solidarności i chcemy wyrazić solidarność z pracownikami, górnikami, z ludźmi, który po raz drugi, bez powodów, zostali zaatakowani. Niewiele jest cięższych ataków niż ten, który jest atakiem na prace, na źródło utrzymania, dla wielu ludzi na sens ich życia. Tu miało to miejsce dwa razy. To coś niezwykłego, to coś, co skłania nas do tego spotkania, do tej solidarności. Do twardego powiedzenia nie. Tak nie może być! Praca Polaków jest święta i ta super ważna, bo kopalnia i elektrownia to 8 proc. energii w kraju. My bronimy i będziemy bronić polskiej pracy. Dziś w Polsce pracuje przeszło 17 mln osób. To rekord. Mamy najniższe bezrobocie w UE. To sukces, którego musimy bronić. Dla niektórych te tabele nie mają znaczenia. Ale to wykonanie moralnego zobowiązania dla tych, którzy byli w Solidarności pierwszego okresu. Ale Solidarność jest ta sama – była i jest.
— mówił prezes PiS.
Ale jest także i druga przyczyna. Można powiedzieć, ze w tej sprawie ogniskuje się podstawowy program i problem naszego kraju, nasz program – suwerennościowy i problem – atak na suwerenność. To, co dzieje się wokół kopalni to nic innego, jak atak na naszą suwerenność, jak atak na coś, co wydawało się oczywiste – wydawało się nam, że będziemy gospodarzami we własnym kraju i chcemy nimi być. Nikt nie będzie za nas decydował, kto ma w Polsce pracować, a kto ma być bezrobotny. Kto i jak ma w Polsce żyć. Mamy bardzo wielkie doświadczenie demokratyczne, nikt nas tutaj nie będzie uczył, nikt nie będzie nam nic dyktował. Polska musi pozostać suwerenna, wolna
— wskazał wicepremier.
Czy to jest taka na nasza przynależność do UE? Nie! To powrót do korzeni UE, do podstaw, które stworzyły to wielkie przedsięwzięcie, które wiele przyniosło także Polsce – temu nie przeczymy. Ale teraz jest w kryzysie. Chcemy UE, będziemy w UE, ale będziemy suwerenni. Suwerenność prawie 40-milionowego narodu – wierzę, że dożyję tego momentu, zachowuję tę nadzieję – to sprawa godności. Kanada jest w G7. My otworzyliśmy perspektywę wielkiego sukcesu. May dziś w wielu dziedzinach postęp, sukcesy. To pokazują inni. Kiedy przywódca angielskiej opozycji, dziś bardzo potężnej, mówi ze zgrozą, że za kilka lat polska rodzina będzie miała więcej, niż angielska. On może to ciężko przezywać, ale my się cieszymy. To jest nasza droga. Ale tę drogę może przebyć tylko Polska suwerenna. Polska podporządkowana obcym wpływom tej drogi nie przejdzie, będzie szła coraz niżej. Życzę dobrze naszym sąsiadom, także Słowakom, ale po przyjęciu euro wyraźnie spadli w europejskich tabelach, to samo Finlandia. A przyjęcie euro to jeden z głównych punktów propozycji naszych przeciwników. Pamiętajcie, że pewnych rzeczy nie możemy zrobić i to też będzie wyraz naszej suwerenności
– mówił w Bogatyni prezes PiS.
Musimy czynić wszystko i mamy do tego prawo, żeby ta ogromna różnica, wynikająca ze straty pół wieku – także w okresie komunizmu, została nadrobiona, musimy zrealizować ogromną szanse, która jest przed nami. Szanse, do której doprowadził fakt, którego niektórzy nie chcą przyznać, ale jety oczywisty. Pomijając incydenty z poprzednich lat, Polska ma dziś w końcu dobrego gospodarza. Porównanie rządu, władzy, do gospodarza jest jak najbardziej właściwe. Polska z dobrym gospodarzem, z ogromną dynamiką naszego narodu, bez ogromnego mechanizmu rozkradania, który tutaj był, który nas obciążał – my ten worek kamieni, jak dobry gospodarz, zrzuciliśmy. Idziemy do góry. Jeśli obronimy naszą suwerenność, to będziemy szli dalej. Ale obrona suwerenności to nie tylko przeciwstawienie się tego rodzaju decyzjom, ale to tez kwestia naszego bezpieczeństwa. Za granica mamy wojnę. W państwie terrorystycznym, jak to mówią Ukraińcy, też wybuchła wojna. Jaka ona będzie, nie wiemy w tej chwili. Ale to pokazuje, jak kończy się dziś agresja, jeśli zaatakowany potrafi się bronić, jest odważny i ma tych, którzy wspierają. A kto najbardziej wspiera? My
– podkreślił Kaczyński.
Dlatego podejmujemy dziś ogromny wysiłek zbrojeniowy. Po to, żeby odstraszyć – to najlepsza sytuacja. Awanturnicy, agresorzy powinni uznać, że to się im nie opłaca. Ale gdyby to szaleństwo trwało dalej, to będziemy w stanie udzielić odpowiedniej, twardej, jednoznacznej, miażdżącej odpowiedzi. I w tę stronę idziemy. Ale ktoś zapyta o pieniądze – to kosztuje dużo, ale przypomnę, że zdobyliśmy środki na politykę społeczną, w tej sprawie też damy radę. Jesteśmy silni dzięki naszemu narodowi. Stać nas na to bez bolesnych ograniczeń w innych dziedzinach. To dowód naszego sukcesu, który doprowadza do stanu zdenerwowania naszych sąsiadów, szczególnie jedno państwo i doprowadza do szczególnego zdenerwowania ludzi tego państwa w Polsce
- powiedział prezes PiS.
To jest element tej stawki, która odnosi się do tych najważniejszych po 1989 roku wyborów, które są przed nami. Przypomnę też sprawę relokacji. Wydawało się, że już tej sprawy nie ma. Dziś, na skutek różnego rodzaju czynników, w tym i braku wyobraźni zachodnich elit, przez Morze Śródziemne rusza nowa fala. Być może będą uruchomione wielkie ataki – już zaczynają się na nasza granice z Białorusią. My się obronimy, ale nie pozwolimy, by inni decydowali za nas. Dlatego w tej sprawie będzie rozpisane referendum. Ta polska decyzja, polskie nie, będzie miało znaczenie w Europie. Dziś Polska w Europie w końcu zaczyna coś znaczyć, nie jesteśmy państwem postkolonialnym, ale państwem podmiotowym, z którym trzeba rozmawiać, które współdecyduje. Tu będziemy konsekwentni, chcemy mieć poparcie narodu. Wzywam wszystkich, którzy wezmą udział w referendum do powiedzenia: nie zgadzamy się!
– apelował prezes PiS.
W Polsce działają siły, które dziś próbują nakładać różne maski, ale które w gruncie rzeczy nie chcą wolnej Polski, bo wolna Polska nie gwarantuje im władzy, nie gwarantuje im morza pieniędzy, które kiedyś wypływało z finansów publicznych. Dlatego musimy stoczyć wielką bitwę – bitwę o Polskę, w której każdy weźmie udział, każdy będzie przekonywał. W Polsce wielu ludzi żyje w rzeczywistości urojonej, w rzeczywistości, w której niby mamy wielki kryzys, katastrofę społeczną, we wszystkich dziedzinach. Równie dobrze można wmawiać, że dziś jest tutaj zimna jesienna ulewa z gradem. Ale są ludzie, że jak jedna z telewizji im tak powie, to oni powiedzą, że tak jest, trzeba zakładać grube płaszcze, brać parasole. Ale tak jest w wielu krajach, to nie jest polska specyfika. Dlatego ta walka będzie trudna
– wskazał polityk.
Celem jest nie tylko utrzymanie naszego kursu na suwerenność, na szybki rozwój, na dogonienie bogatych państw. Ale to stawka, która ma szanse tylko wtedy, jeżeli po raz trzeci, w wyjątkowo wręcz trudnych warunkach, uzyska potężne wsparcie narodu. Bo my, w przeciwieństwie do tych, którzy są po drugiej stornie barykady, uznajemy reguły demokracji i żeby dobrze rządzić, nie chcemy mieć tylko poparcia różnych telewizji chcemy mieć poparcie większości Polaków! Tak, wolna Polska to nasz cel. ale wolna, zamożna, silna, pewna siebie, pełna szczęśliwych rodzin, także dzieci, o które trzeba się starać. Pełna szczęścia, pełna zabawy, bo i to jest ważne. Takiej Polski chcemy dla was, dla nas, dla całego narodu
– zakończył wicepremier Kaczyński.
Elżbieta Witek: Bezpieczeństwo to priorytet
Jako pierwsza głos na wiecu zabrała marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
Dziś Bogatynia staje się symbolem walki o naszą suwerenność i niepodległość. I nie chodzi tylko o to, czy kopalnie będą dalej funkcjonowały, ale o to, czy będziemy mogli podejmować decyzje, iść własną droga rozwoju. Nie tak dawno wielu polityków totalnej opozycji, która sama siebie tak nazwała, mówiło, że kolanie można od zaraz zamknąć. My mówimy nie. Bronimy polskiej racji stanu, polskich interesów, nie obcych. Dla naszej formacji, dla formacji patriotycznej, od 2015 roku kwestie bezpieczeństwa są dla nas kwestiami priorytetowymi. Dzięki dobremu rządowi, gospodarzowi, jesteśmy krajem, który się szybko rozwija, idzie własną drogę, nadrabia straty. Komuś to się nie podoba, nie tylko opozycji wewnątrz kraju, ale także tym, którzy patrzą na nas zza granicy
– podkreśliła Elżbieta Witek.
13:00. Tłumy w Bogatyni
Liderzy Zjednoczonej Prawicy - z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim na czele - będą w sobotę na wiecu w Bogatyni na Dolnym Śląsku mówić o zagrożeniach dla państwa polskiego i polskiej suwerenności w kontekście problemów z kompleksem energetycznym w Turowie. Na placu, w bezpośrednim sąsiedztwie Elektrowni Turów, gromadzą się sympatycy i działacze PiS. Ludzie, którzy już są na placu mają ze sobą flagi Polski.
Będziemy mówić o pomyśle PiS na Polskę. O tym jakiej Polski chcemy
— powiedział Radosław Fogiel, poseł PiS w rozmowie z TVP Info.
CZYTAJ TAKŻE: Wiec PiS w Bogatyni. Zapowiada się wysoka frekwencja! Sympatycy z całej Polski zjeżdżają, by bronić elektrowni Turów
WKT/PAP/wpolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/651999-relacja-prezes-pis-w-bogatyni-praca-polakow-jest-swieta