„Cały obóz Prawa i Sprawiedliwości udaje się do Bogatyni, gdzie chcemy podkreślić, że będziemy bronić naszego bezpieczeństwa energetycznego. Kopalnia w Turowie odpowiada za 8 proc. energii w naszym miksie energetycznym” - podkreślił podczas konferencji prasowej rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek wskazując, że jest kolejna decyzja sądu o wstrzymaniu funkcjonowania kopalni w Turowie. Podczas konferencji zaprezentowano nowy spot, w którym przypomniano, że to politycy opozycji chcą zamknięcia kopalni.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w sprawie zażalenia złożonego przez PGE GiEK na decyzję o wstrzymaniu wykonania decyzji środowiskowej dla Kopani w Turowie, odmówił wstrzymania wykonania zaskarżonego postanowienia i przekazał sprawę do rozpoznania do NSA.
CZYTAJ WIĘCEJ: WSA odmówił wstrzymania wykonania postanowienia ws. Turowa! Prezes PGE: Wstrzymanie kopalni doprowadzi do katastrofy
Zagrożenie dla bezpieczeństwa
Rzecznik PiS Rafał Bochenek podkreślił, że takie decyzje są zagrożeniem dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. Wskazał, że Prawo i Sprawiedliwość w sobotę będzie w Bogatyni, aby wesprzeć obywateli i pokazać, jakie zagrożenie niosą tak nieodpowiedzialne decyzje.
Hołownia oraz inni politycy opozycji uważali, że trzeba wykonać decyzję sądu o zamknięciu kopalni w Turowie. My Turowa będziemy bronić, dlatego zapraszamy na jutrzejsze spotkanie z politykami Prawa i Sprawiedliwości w Bogatyni
— podkreślił rzecznik PiS.
Od dłuższego czasu jest podejmowany szereg działań - czy na poziomie Unii Europejskiej przez różne, skrajnie radykalne organizacje, instytucje, polityków również, ale okazuje się, że od jakiegoś czasu przez polskie sądy są podejmowane próby, które zmierzają do tego, aby ten kompleks kopalniano-energetyczny zamknąć i aby doprowadzić do tego, aby polskie bezpieczeństwo energetyczne będzie w dużym stopniu zagrożone
— mówił rzecznik PiS.
Przypomniał, że kompleks w Turowie odpowiada za 8 proc. energii w polskim miksie energetycznym, a prawie 4 mln gospodarstw korzysta z tej energii, a blisko 60 tys. osób pracuje w regionie.
Jako obóz Zjednoczonej Prawicy chcemy być właśnie tam, ponieważ jest to miejsce niezwykle istotne w tym momencie tych fatalnych, złych decyzji” - podkreślał. „Chcemy wesprzeć polskich obywateli mieszkańców całego regionu i pokazać, że to jest to miejsce, które ogniskuje dzisiejsze problemy i potencjalne zagrożenia w przyszłości dla naszej ojczyzny
— dodał.
Nie ma zgody na zamknięcie Turowa
Prawo i Sprawiedliwość w nowym spocie przypomniało słowa polityków opozycji, którzy przekonywali, że kopalnia Turów powinna zostać zamknięta.
Polska opozycja i sędziowie, niemieccy ekolodzy, TSUE, chcą wyłączyć Turów. Kilkanaście takich zakładów w tym samym rejonie, w Niemczech i w Czechach, im nie przeszkadza. Bo nie chodzi o fakty, ale o interesy energetyczne innych państw. Są gotowi zrobić wszystko, żeby zamknąć Turów
– przypomniano w spocie.
W nagraniu podkreślono, że rząd nie pozwoli na takie działania. Wskazano, że Turów dostarcza prąd do 3 mln gospodarstw domowych i zapewnia 60 tys. miejsc pracy. Jednocześnie Prawo i Sprawiedliwość zaprosiło wszystkich na wiec, który w sobotę odbędzie się w Bogatyni.
CZYTAJ TAKŻE:
31 maja br. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wstrzymał wykonanie decyzji środowiskowej dotyczącej koncesji na wydobycie węgla dla kopalni w Turowie po 2026 r. Jak podkreślił sąd, postanowienie nie wstrzymuje pracy kopalni Turów. Skargę na decyzję środowiskową złożyły m.in. Fundacja Frank Bold, Greenpeace oraz Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA.
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa informowała o wysłaniu zażalenia na postanowienie WSA przez GDOŚ. Zażalenie złożyła też PGE GiEK; o przystąpieniu do tej sprawy przed sądem administracyjnym i skierowaniu własnego zażalenia poinformowała także Prokuratura Krajowa.
Premier Morawiecki nazwał postanowienie WSA „bezprawiem i jawnym uderzeniem w polski interes”. Również szef NSZZ „Solidarność” Piotr Duda uznał decyzję WSA ws. kopalni w Turowie za skandaliczną.
Mówimy krótko: ręce precz od Turowa
— podkreślił.
Zatrzymamy głupią decyzję, my jej nie respektujemy
— dodał.
Sprawa z kopalnią Turów ma swój początek we wrześniu 2021 r., kiedy Trybunał Sprawiedliwości UE nałożył na Polskę karę w wysokości 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Decyzja unijnego trybunału była efektem pozwu, jaki złożyły przeciwko Polsce Czechy. Strona czeska uważała, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców czeskiego Liberca do wody; skarżyli się oni także na hałas i pył związany z działalnością kopalni.
W listopadzie 2021 r. Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, w którym domagał się stwierdzenia niekonstytucyjności regulacji prawa unijnego na podstawie których Trybunał Sprawiedliwości UE nałożył kary na Polskę ws. kopalni Turów i byłej Izby Dyscyplinarnej SN. TK rozpatrywanie tego wniosku rozpoczął 19 października 2022 r.; terminy rozpraw były wielokrotnie przekładane, ostatni raz - na 20 lipca br.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/651891-nowy-spot-pis-opozycja-i-sedziowie-chca-wylaczenia-turowa