Zapraszamy do śledzenia relacji z uroczystej gali z okazji 13. urodzin portalu wPolityce.pl. Transmisję z gali można zobaczyć na antenie telewizji wPolsce.pl.
Zakończenie gali
Prowadzący dziękują redakcji portalu wPolityce.pl, Czytelnikom portalu, Gościom gali, a także partnerom uroczystości.
Wystąpienie Mariusza Pilisa
Głos zabiera reżyser filmu pt. „Historia jednej zbrodni”.
Film „Historia jednej zbrodni” powstał 10 lat w niełatwym czasie, ale ostatecznie udało się go doprowadzić do szczęśliwego zakończenia. (…) Ten film od 9 czerwca jest w dystrybucji kinowej, recenzje które się pojawiają są entuzjastyczne. Mam nadzieję, że żywot tego filmu będzie długi i Polska będzie miała z niego dużą korzyść
— mówi Pilis.
Prezentacja zwiastuna filmu pt. „Historia jednej zbrodni”
Prezentowany jest zwiastun filmu Mariusza Pilisa pt. „Historia jednej zbrodni”. Film prezentuje tragiczne losy rodziny Ulmów, zabitej przez Niemców w czasie II wojny światowej za ukrywanie Żydów.
Wystąpienie Arkadiusza Mularczyka
Głos zabiera Arkadiusz Mularczyk.
Jest to dla mnie wyjątkowo i szczególna chwila, przede wszystkim dlatego, że misja, której się podjąłem 6 lat temu, została przez Państwa zauważona i doceniona. Za to dziękuję
— mówi.
Niewątpliwie misja, którą realizuję, jest kontynuacją misji prof. Lecha Kaczyńskiego, który w 2004 roku (…) opublikował raport o stratach wojennych Warszawy. Wówczas pan prezydent powiedział: „Ten dokument jest odpowiedzią na próby nowej interpretacji historii i roszczeń ze strony Niemiec”. Czyż obecnie nie mamy do czynienia z tym samym?
— zaznacza.
Arkadiusz Mularczyk dziękuje prezesowi PiS.
Bez prezesa Kaczyńskiego nie moglibyśmy podejmować tak szeroko zakrojonych działań
— podkreśla.
Drugą osobą, której chciałem podziękować, jest premier Mateusz Morawiecki. Bez osobistego zaangażowania pana premiera nie byłoby możliwe przygotowanie raportu w tym kształcie
— ujawnia. Wyraża też uznanie dla ministra kultury Piotra Glińskiego za aktywność w sprawie reparacji.
Raport się obronił, a był czytany na całym świecie
— podkreśla.
Na skutek naszych działań Rada Ministrów podjęła uchwałę, która ma charakter kluczowy. Rząd polski w sposób jednoznaczny stwierdził, że Polska nigdy nie zrzekła się reparacji wojennych. (…) To zamyka jałową dyskusję o rzekomym zrzeczeniu się reparacji
— stwierdza.
Absolutnie wierzę, że sukces jest bardzo blisko
— mówi na koniec wystąpienia.
Wręczenie Biało-Czerwonych Róż
Nagrodę ministrowi Arkadiuszowi Mularczykowi wręczają Marzena Nykiel i Michał Karnowski.
Laudacja na cześć laureata
Laudację wygłasza Jacek Karnowski, redaktor naczelny tygodnika „Sieci”.
1 września 2022 roku, w miejscu symbolicznym, na Zamku Królewskim w Warszawie, barbarzyńsko zniszczonym przez niemieckiego okupanta, później odbudowanym wysiłkiem całego narodu, teraz pięknie dopieszczonym wysiłkiem naszego państwa, zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku niemieckiej agresji i okupacji w czasie II wojny światowej. W wygłoszonym wówczas przemówieniu premier Jarosław Kaczyński powiedział, że celem Polski jest uzyskanie odszkodowania za to wszystko, co Niemcy uczyniły Polsce w latach 1939-1945
— przypomina Jacek Karnowski.
Ale tu nie chodzi tylko o pieniądze, o materialne zadośćuczynienie, choć kwoty mają znaczenie. Jarosław Kaczyński podkreślił, że - po pierwsze - zabiegi o reparacje wpisują się w całą koncepcję odbudowy normalności – normalności, jeśli chodzi o funkcjonowanie państwa polskiego
— dodaje.
Zabiegi o reparacje mają przypomnieć Niemcom, Polsce, Europie, iż Niemcy nigdy tak naprawdę ani nie rozliczyły się ze swoich zbrodni wobec Polski, ani nie ukarały zbrodniarzy
— podkreśla.
Ani w chwili podjęcia decyzji o działaniach na rzecz reparacji, ani w momencie publikacji raportu, ani teraz, po 10 miesiącach od tamtego dnia, nie można mieć wątpliwości: mówimy o przedsięwzięciu ogromnym i wielowątkowym. Mówił o tym, także na Zamku Królewskim, prezes Jarosław Kaczyński, podkreślając: „wchodzimy na drogę, która będzie trwała długo i nie będzie łatwa. Nie zapowiadamy bardzo szybkich sukcesów.” I zadeklarował jednoznacznie, że Polska na jakieś półśrodki, jakieś drobne gesty, które miałyby zamknąć sprawę, nie wyrazi zgody
— przypomina.
Prace nad raportem trwały 5 lat. Kierował nimi, organizował je właściwie od podstaw, poseł Arkadiusz Mularczyk, pełniący wówczas funkcję przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu ds. oszacowania wysokości odszkodowań należnych Polsce od Niemiec za szkody wyrządzone w trakcie II wojny światowej. I trzeba powiedzieć jasno: to bardzo trudne zadanie zrealizował wzorowo, właściwie bezbłędnie. Z pewnością nie bez znaczenia było jego wykształcenie prawnicze, uzyskane na Uniwersytecie Jagiellońskim, a także długie doświadczenie parlamentarne - jest posłem od 2005-go roku, działa też aktywnie w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy, od 2021 roku jak wiceprzewodniczący
— mówi.
Powstał raport, który jest dokumentem unikatowym w skali światowej, i także nowatorskim. Jak bowiem policzyć - dokładnie, precyzyjnie, profesjonalnie, sprawiedliwie - straty i ludzkie, i materialne, i kulturowe, i te odnoszące się do zburzonej przyszłości wolnej, niepodległej Polski? Po jakie metody liczenia sięgnąć? Gdzie szukać specjalistów? Z jakich dziedzin? Jak sprawić, by całość była spójna i konsekwentna? Jak zabezpieczyć się przed spodziewaną i niespodziewaną krytyką? To były pytania, na które nie było gotowej odpowiedzi. A jednak Arkadiusz Mularczyk, laureat tegorocznych Biało-Czerwonych Róż portalu wPolityce.pl, zdołał znaleźć odpowiedzi i rozwiązania. I można już dziś powiedzieć jednoznacznie, twardo: koncepcje, które zaproponował, wytrzymały próbę ognia
— dodaje.
Powstał dokument, który jest ważną częścią testamentu pokolenia wojennego, najlepszego, a jednocześnie najtragiczniejszego spośród wszystkich czterdziestu paru polskich pokoleń. Oto wolna Rzeczpospolita Polska, po prawie 80 latach od zakończenia straszliwej wojny, prezentuje panoramiczne zdjęcie Polski doświadczonej jedną z najbrutalniejszych, najkrwawszych okupacji w dziejach ludzkości. Prezentuje na Zamku Królewskim, na miejscu którego, zgodnie z niemieckimi planami dotyczącymi Warszawy, miała stanąć monumentalna hala kongresowa NSDAP. Prezentuje i mówi jasno: nie będzie ani prawdziwego przebaczenia, ani szczerego pojednania bez realnego zadośćuczynienia
— mówi.
Chcę jednak podkreślić: to nie jest nagroda tylko za ten bezcenny raport. To jest także nagroda za konsekwencję. Arkadiusz Mularczyk - dziś w randze sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, Pełnomocnik Rządu do spraw Odszkodowań za Szkody Wyrządzone Agresją i Okupacją Niemiecką - realizuje zadanie może nawet trudniejsze niż wyliczenie naszych roszczeń. Dziś walczy o to, by sprawa przeszła na kolejny etap - etap konkretnych negocjacji z naszym niemieckim sąsiadem. Formalnie mamy odmowę rozmowy ze strony Berlina, ale jak to ujął już na początku tej drogi Jarosław Kaczyński: „Z czasem kropla drąży skałę, ale tym razem nie będzie to kropla, tylko mocny strumień wody”
— dodaje.
Kwestia reparacji została trwale wpisana w polską rację stanu. Raport jest, obronił się, i pracuje. Pracuje pełnomocnik rządu, pracuje Instytut Spraw Wojennych. Co chwila docierają do nas informacje o masowej wysyłce skróconej wersji do ważnych grup. Teraz dokument trafia do posłów Parlamentu Europejskiego. Trafił już do ONZ, do Rady Europy, do amerykańskich kongresmenów, do posłów do Bundestagu i Bundesratu. Do tego Arkadiusz Mularczyk organizuje liczne spotkania, zwłaszcza w Niemczech, ale także w USA, w Radzie Europy, oraz konferencje międzynarodowe. W sumie dziesiątki wydarzeń
— zaznacza.
Jest w Warszawie piękny, najpiękniejszy w całej Europie Zamek Królewski, trafiony niemiecką bombą 17 września 1939 roku, już w październiku tego roku ograbiony przez profesjonalne ekipy niemieckich historyków i ekspertów z posadzek, marmurów, rzeźb i elementów kamiennych, wysadzony w powietrze między 8-ym a 13-ym września 1944 roku, podczas Powstania Warszawskiego. Jest Polska, wolna i ambitna. I jesteśmy też na dobrej drodze do uzyskania należnego nam zadośćuczynienia od Niemiec, w dniu publikacji raportu oszacowanego na 6 bilionów 200 miliardów zł. Jesteśmy – jak to ujęliśmy na okładce tygodnika „Sieci” – bliżej, niż wielu myśli. Nie mam żadnych wątpliwości: nie bylibyśmy tak daleko, gdyby nie ciężka praca laureata tegorocznej Biało-Czerwonej Róży portalu wPolityce.pl - ministra Arkadiusza Mularczyka. I za ten wysiłek, za tę walkę - bardzo dziękuję
— kończy laudację Jacek Karnowski.
Arkadiusz Mularczyk laureatem Biało-Czerwonych Róż!
Wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk zostaje laureatem Biało-Czerwonych Róż portalu wPolityce.pl.
Przemówienie Marzeny Nykiel
Zaprezentowany został materiał wideo o portalu wPolityce.pl, a po jego emisji na scenie pojawiła się Marzena Nykiel, redaktor naczelna portalu wPolityce.pl.
Przeszliśmy w ciągu tych 13 lat niemal wszystko. Społeczną niezgodę na manipulację po katastrofie smoleńskiej, obywatelski sprzeciw wobec podporządkowywania Polski obcym interesom i ideologiom, zmianę władzy przez demokratyczną większość, która dwukrotnie opowiedziała się za prezydentem Andrzejem Dudą i konserwatywnym rządem Zjednoczonej Prawicy. Potem kilka brutalnych prób zmiany władzy, naciski wewnętrzne i zewnętrzne, rozszalały atak na Kościół i katolików, seria brukselskich szantaży, aż wreszcie pandemia, rosyjska napaść na Ukrainę i trwająca wciąż wojna. Spojrzenie wstecz pokazuje, że każdy kolejny rok jest coraz trudniejszy
— mówi Marzena Nykiel.
Pragnę gorąco podziękować Jackowi i Michałowi oraz całemu Zespołowi portalu wPolityce.pl. Tym, których może na co dzień nie widać, a których mogli Państwo zobaczyć przed chwilą w materiale. Dziękuję za Waszą codzienną, ciężką pracę, za dociekliwość, za oddanie, za wierność prawdzie i służbę Polsce. Dziękuję także naszym publicystom, współpracownikom, programistom i oczywiście zarządowi Fratrii. Dzięki wspólnym wysiłkom, staliśmy się jednym z najbardziej opiniotwórczych mediów. Od kilku lat w rankingach cytowalności jesteśmy jedynym konserwatywnym portalem pośród liberalno-lewicowego mainstreamu. To wielka radość i duma, że nasz konserwatywny przekaz ma swoje ważne miejsce
— zaznacza.
Czym byłaby nasza praca, gdyby nie Czytelnicy? Dziękujemy, że są Państwo z nami. Czujemy wsparcie, odbieramy sygnały, często widzimy się przy okazji rozmaitych wydarzeń patriotycznych. Mamy świadomość, że tworzymy wspólnotę, której celem i troską jest Polska. Wyrastamy z tych samych korzeni, naszą tożsamość uformowały te same wartości, z dumą przyznajemy, że Bóg, honor i Ojczyzna nie są dla nas hasłem przeszłości, lecz zobowiązaniem na dziś
— mówi.
Wiemy, że przed Polską niezwykle trudny czas. Trzeba będzie przejść wiele prób, stawić czoła potężnym naciskom i trwać nieugięcie wobec nasilających się szantaży. Ale mamy świadomość, że nie takie naciski nasi rodacy zdołali przetrwać w przeszłości. Potrafili ocalić polskość nawet wtedy, gdy zaborcy czy okupanci pozbawiali nas państwowości. Nasza tożsamość trwała przez wieki pomimo wszystko. Polskość ocalała właśnie dzięki odwadze, pragnieniu prawdy
— stwierdza.
Niestety nie wszyscy chcą silnej Polski. Woleliby słabą, usłużną i podporządkowaną. Dlatego na tej osi podziału nie będzie kompromisu, a nadciągająca walka wyborcza stanie się wyjątkowo brutalna. Zostaną nią przesiąknięte działania polityczne i medialne. Poziom tej walki jest tak zatrważający, że chciałoby się wrócić do pierwotnych, klasycznych definicji, polityki rozumianej jako roztropnej troski o dobro wspólne i dziennikarstwa jako służby prawdzie. Tego się trzymajmy
— mówi.
Interesem nas wszystkich jest interes Polski
— kończy wystąpienie redaktor naczelna portalu wPolityce.pl.
List od marszałek Sejmu
List od marszałek Sejmu Elżbiety Witek odczytuje wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska.
Wszystkim twórcom, pracownikom i współpracownikom portalu składam najserdeczniejsze gratulacje i życzenia dalszych sukcesów. (…) Konsekwentne poszukiwanie prawdy (…), a nade wszystko pragnienie prawej Polski, to wartości, które budują prawdziwą przestrzeń wolności i niezależności w świecie mediów
— napisała marszałek Sejmu.
List od prezesa PiS
Sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski odczytuje list od prezesa PiS.
Odegraliście Państwo ogromną rolę w przełamaniu medialnego monopolu sił głównego nurtu. Przeciwstawiacie się Państwo narastającemu z roku na rok szaleństwo lewicowo-liberalnych, kompradorskich elit
— zaznaczył prezes PiS.
W tym szczególnym dniu pragnę żyć wspólnocie portalu wPolityce.pl (…) zdrowia, szczęścia i wszelkiej pomyślności, w tym zadowolenia z pracy oraz obrotu spraw w naszej ojczyźnie
— podkreślił Jarosław Kaczyński.
Początek gali
Galę prowadzą dziennikarze portalu wPolityce.pl, telewizji wPolsce.pl i tygodnika „Sieci” - Dorota Łosiewicz i Marcin Wikło. Prowadzący witają przybyłych Gości.
tkwl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/651606-relacja-gala-urodzinowa-portalu-wpolitycepl