„Z kłamstwa, manipulacji, nienawiści robi się sztandar tej polityki” - mówił w programie „Strefa starcia” (TVP Info) minister Łukasz Schreiber.
Donald Tusk przecież wychodził i mówił, że nigdy nie mówił, że muru na granicy z Białorusią nigdy nie będzie. (…) Obejrzałem wiec w Poznaniu. To nie jest tylko problem tego obrzydliwego transparentu. (…) To wyraz emocji, jakie Tusk rozsiewa na tych wiecach. Nie było tam żadnego pozytywnego hasła, nic o programie
— podkreślał Schreiber.
Zderzenie cywilizacji
Do manifestacji LGBT odniósł się z kolei poseł PiS Piotr Kaleta.
Widziałem wczorajszy marsz, gdzie tęczowi przechadzali się przez Warszawę, a dziś byłem uczestnikiem Marszu dla Życia i Rodziny. Zderzenie cywilizacyjne jest ogromne
— zauważył parlamentarzysta.
Ambasador Brzezinski był na marsz z tęczowymi emblematami na koszule. I dobrze, każdy ma prawo manifestować. Ale dzisiaj nie widziałem ci, drogi Marku, na marszu organizowanym przez polskie rodziny, nie widziałem cię na marszu z okazji 11 listopada. To jaka jest ta demokracja? (…) Pan dzisiaj pokazał, że pan patrzy na to jednostronnie, a pana szef Joe Biden jest praktykującym katolikiem. Trzeba było odwiedzić rodziny i zobaczyć, jak wygląda to z drugiej strony
— powiedział Kaleta.
Lewactwo przyniosło nam takie szkody, że musimy to zablokować w demokratyczny sposób. Wróćmy do korzeni, bo te dwa marsze pokazują, gdzie jest logika
— dodał.
Na szczęście parada była większa
— powiedział poseł Nowej Lewicy Maciej Gdula.
Nie dopatrujesz się pan prostych rzeczy
— odpowiedział Piotr Kaleta.
Zwycięży miłość!
— wtrącił Gdula.
Skoro nazywa pan to miłością, to definicje miłości mamy odrębne. Nie dziwię się, bo niesie pan w sobie ciężar miłości komunistycznej i inaczej mówić pan nie może, bo jest pan przesiąknięty tym złem
— ripostował Kaleta.
Agresja PO
Publicysta tygodnika „Sieci” i portalu wPolityce.pl Michał Karnowski wskazał na przyczyny agresywnej narracji Donalda Tuska i Platformy Obywatelskiej.
Nie ma oficjalnie przedstawionego programu PO, choć jak posłuchamy ekspertów PO, to on jest - wszystko sprzedać i pozostawić pod zarządem niemieckim
— zauważył komentator.
Opozycja szuka problemu, z jakim sobie rząd nie poradził. I tego problemu nie znajduje
— zwrócił uwagę Karnowski.
Nawet w temacie śmierci okołoporodowych - więcej było ich za czasów rządów PO-PSL
— zauważył publicysta.
W każdym z tematów jakość rządzenia w ciągu ostatnich 8 lat jest radykalnie lepsza, więc co ma robić ten biedny Tusk, którego tutaj przysłano? Zakłada tę koszulę europejską i idzie z wschodnim, łukaszenkowskim językiem do Polaków. To język, jakiego Łukaszenka u żywa na swoich wiecach. To język rosyjskich propagandystów
— powiedział Michał Karnowski.
Tak się mówi na wschodzie. To jest traktowanie Polaków jako bydła. Przysłany do Polski Tusk uważa, że można mówić o Polakach takim językiem. W Niemczech by tak nie mówił, bo prasa by go zjadła
— zauważył.
Zarzucanie reprezentowania interesów obcych państw to putinowska i łukaszenkowska norma
— odpowiedział Maciej Gdula.
Na tezę posła Nowej Lewicy celnie odpowiedział publicysta „Sieci”.
Wydaje mi się, że to mieści się w standardach polityki współczesnej, ale wzywanie do zabicia przeciwnika politycznego już się nie mieści, zwłaszcza że był obóz, który mówił „wypatroszyć Kaczyńskiego”
— powiedział Michał Karnowski.
Apeluję do wszystkich do zwiększenia ochrony prezydenta, premiera Kaczyńskiego, premiera Morawieckiego, pani prezes Julii Przyłębskiej. Tam się rysuje jakiś plan zabójstwa politycznego
— zaznaczył współtwórca portalu wPolityce.pl.
Nikt z polityków Zjednoczonej Prawicy nie wzywał do zabójstwa kogokolwiek
— przypomniał.
Czy Gdula potępi plakat?
Michał Karnowski odniósł sie też do baneru „Boże, zabrałeś nie tego Kaczyńskiego”, jaki był widoczny za plecami Donalda Tuska podczas wiecu PO w Poznaniu.
Niech pan potępi ten plakat
— zaapelował dziennikarz zwracając się do Macieja Gduli.
Nie mam problemów z potępieniem, to był obrzydliwy plakat
— odpowiedział odpowiedział poseł Nowej Lewicy.
W dalszej części swojej wypowiedzi mówił jednak:
Takie rzeczy się zdarzają. (…) Nie jesteśmy w 100 proc. kontrolować demonstracji.
Jak widać, przedstawiciel Nowej Lewicy ma problem z zajęciem jednoznacznego, zdecydowanego stanowiska w tej sprawie.
gah/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/651208-michal-karnowski-to-traktowanie-polakow-jako-bydla