„Prezes Kaczyński może wrócić do rządu, kiedy chce i zawsze będzie dla tego rządu wzmocnieniem” - podkreślił na antenie radia ZET Radosław Fogiel. Poseł PiS wskazał, że żadne decyzje jeszcze nie zapadły, a Jarosław Kaczyński zawsze wychodził z założenia, że musi skupić się na pracy w partii.
Powrót prezesa PiS do rządu
Przypomnijmy, że serwis gazeta.pl poinformował, że Jarosław Kaczyński ma rozważać powrót do rządu, ponieważ nie jest zadowolony z kampanii wyborczej. Jak donosi portal, prezes PiS chciałby zostać wicepremierem i jednocześnie zdegradować obecnych wicepremierów.
Na razie rząd ma swój skład i jeżeli będą jakieś zmiany, to będzie o tym pewnie kierownictwo partii informować. Kierownictwo partii zbiera się średnio raz w tygodniu, jeżeli są jakieś rzeczy do zakomunikowania później, to rzecznik będzie o tym mówił. Wiem, że są różne spekulacje, ale nie jest moją rolą je potwierdzać. Prezes Kaczyński jako lider naszego środowiska, zawsze kiedy chce może wrócić do rządu i zawsze będzie dla tego rządu wzmocnieniem. Prezes zawsze wychodził z założenia, że szef partii musi się skupiać na pracy zwłaszcza przed wyborami, na pracy w partii, ale jeżeli byłaby tak jego decyzja, jeżeliby widział taką konieczność, no to wtedy nic nie jest wykluczone, ale też żadne decyzje nie zapadły
— poinformował Radosław Fogiel.
Dopytywany o to, czy informacja o powrocie prezesa PiS do rządu zostanie ogłoszona 24 czerwca na konwencji w Łodzi, Fogiel powiedział: „24 czerwca będą przede wszystkim kolejne debaty programowe, kontynuacja tego Ulu Programowego, który rozpoczęliśmy kilka tygodni temu, na tym chcemy skupić uwagę Polaków”.
ZOBACZ TEŻ:
Wojna wśród sztabowców?
Radosław Fogiel pytany był też o wewnętrzne wojny na linii Tomasz Poręba - Marcin Mastalerek i Adam Bielan. Były rzecznik PiS powiedział, że „po 8 latach rządu czasami ma się gorsze momenty, są tacy, którzy czasem się zagalopują”, ale PiS systemowo to nie dotyczy.
Przed wyborami, a już jesteśmy przed, temperatura rośnie, emocje idą w górę i czasami mogą puścić nerwy. Poręba stoi na czele sztabu PiS, ma ogląd całości, więc będę stał po jego stronie, bo taka jest odpowiedzialność sztabu
— mówił Fogiel dodając, że zarówno Marcin Mastalerek, jak i Adam Bielan mogą dzielić się radami, ale trudno jest widzieć całość, jak jest się poza sztabem.
Jest działalność bieżąca związana z działalnością rządu, którą prowadzi rzecznik rządu, CIR i jest sztab wyborczy w partii, który zajmuje się długofalową strategią
— mówił poseł PiS.
CZYTAJ TAKŻE:
Debata Kaczyński-Tusk?
W rozmowie poruszona została też kwestia ewentualnej debaty pomiędzy Jarosławem Kaczyńskim a Donaldem Tuskiem. Radosław Fogiel powiedział, że „debatować trzeba przede wszystkim o programie, a PO nie ma programu”.
Będzie debata PiS-Polacy, będziemy rozmawiać z Polakami. Dlaczego mamy skupiać się na jednym Polaku?
— mówił polityk.
Dopytywany o debatę Kaczyński-Morawiecki vs. Tusk-Trzaskowski, Fogiel powiedział: „Są różne konwencje międzynarodowe, które każą humanitarnie traktować przeciwnika. Nie moglibyśmy takiej miazgi Tuskowi i Trzaskowskiemu zafundować”. Wskazał, że Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński od 8 lat „miażdżą” regularnie Tuska i Trzaskowskiego. Zapytany o ewentualny rewanż za debatę z 2007 roku, polityk powiedział:
Prezes nie kieruje się takimi małostkowymi… Być może takimi przesłankami kieruje się Tusk, który regularnie dostaje łomot, a bał się stanąć w szranki w wyborach prezydenckich. (…) Każdy miłośnik boksu wie, że nie stawia się w ringi boksera wagi ciężkiej z bokserem wagi muszej, bo to byłaby masakra
— mówił na antenie radia ZET Radosław Fogiel.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/650757-debata-kaczynski-tusk-fogiel-to-bylaby-masakra-lomot