„Wydaje się, że w niektórych sferach politycznych w Polsce jest duży strach przed komisją, nawet panika. Podnoszą się głosy, że w związku z komisją rzekomo zagrożona jest demokracja. Poprawki prezydenta wyjaśniają te kwestie, Andrzej Duda wychodzi naprzeciw tym wątpliwościom. Czy opozycja jest skłonna je poprzeć? Jeżeli nie, to należy się zastanowić dlaczego” - mówił w Polskim Radiu 24 doradca prezydenta RP minister Paweł Sałek.
Sałek odpowiada Budce
Gość PR24 pytany był m.in. o słowa Borysa Budki, który stwierdził, że prezydent Andrzej Duda złożył projekt nowelizacji ustawy o komisji z powodu nacisków Amerykanów.
Prezydent Andrzej Duda jest samodzielnym politykiem i w układzie krajowym i układzie międzynarodowym. Takie opowiadania przez pana przewodniczącego Budkę różnych historii jest trochę niepoważne
— odpowiedział.
CZYTAJ TAKZE: Sejmowa komisja poparła projekt prezydenta! Posłowie przyjęli poprawkę usuwającą termin publikacji pierwszego raportu
Minister zwrócił również uwagę na europejski kontekst badania rosyjskich wpływów.
To jest bardzo poważny problem, który w Europie pęczniał i się rozwijał od kilkunastu lat - od czasów budowy Nord Stream I i II. Jeżeli spojrzymy na politykę klimatyczną, która wymuszała na państwach członkowskich, w tym na Polsce, to aby odchodzić od paliw wysoko emisyjnych (…), a przechodzić na gaz, który jest paliwem mniej emisyjnym, to mamy dzisiaj tego przykłady. Wojna na Ukrainie jest kolejnym bardzo przykrym przykładem, czym skończyło się uzależnianie Europy od rosyjskich węglowodorów, surowców
— podkreślił Sałek.
Rosyjskie wpływy w Unii Europejskiej
Sałek podkreślił, że kwestia rosyjskich wpływów powinna być wyświetlona i przedstawiona społeczeństwu.
Prezydent zdecydował się szybko podpisać ustawę. Jednocześnie, mając swoje wątpliwości, ale biorąc też pod uwagę ważność sprawy, zdecydował się skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Następnie zaproponował nowelizację ustawę, nową ustawę, która wyjaśnia wszelkie wątpliwości od strony formalno-prawnej. Ta chronologia ma logikę. Podpis prezydenta, bo sprawa jest bardzo ważna, skierowanie ustawy do TK w ramach kontroli następczej i propozycja korekty, aby komisja mogła funkcjonować. Taka komisja powinna też powstać na poziomie UE
— powiedział Sałek.
Sałek wyjaśnił, że nowelizacja ustawy przewiduję możliwość odwoływania się do sądów powszechnych.
Dana osoba będzie mogła wybrać sąd. Natomiast lider PO Donald Tusk wykorzystuje sytuację do kampanii wyborczej. Wydaje się, że w niektórych sferach politycznych w Polsce jest duży strach przed komisją, nawet panika. Podnoszą się głosy, że w związku z komisją rzekomo zagrożona jest demokracja. Poprawki prezydenta wyjaśniają te kwestie, Andrzej Duda wychodzi naprzeciw tym wątpliwościom. Czy opozycja jest skłonna je poprzeć? Jeżeli nie, to należy się zastanowić dlaczego
— stwierdził doradca prezydenta.
„Zawsze będzie niedobry moment”
Minister pytany był również o to, czy warto jest rozpoczynać pracę komisji w momencie, gdy dobiega końca kadencja obecnego rządu.
Można powiedzieć, że zawsze będzie niedobry moment, aby to rozpocząć. W końcu kiedyś trzeba w Polsce tą sprawą się zająć. I trzeba tej sprawie absolutnie się przyjrzeć. (…) Kwestia uzależniania się od surowców energetycznych i szantażu energetycznego, którego Polska doświadczała (…) wymaga odpowiedzialności i wyjaśnienia tych kwestii. Taka jest okoliczność i pan prezydent na to liczy
— podkreślił.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZA RELACJA. Kolejna debata przeciwko Polsce! Thun wzywa KE do kontroli wyborów. Tarczyński: Nie plujcie na Polskę, bądźcie jak Polska
kk/PR24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/650755-salek-odpowiada-budce-ws-rewelacji-o-komisji-to-niepowazne