Narracja Platformy Obywatelskiej nt. resetu z Rosją zaczyna się rozjeżdżać. Jan Grabiec przedstawił w Radiu Zet opinię, która może być odebrana jako zaprzeczanie słowom Radosława Sikorskiego.
Podczas jednej z wizyt w programie Moniki Olejnik w TVN Sikorski zapewniał, że Polska rozpoczęła reset z Rosją jeszcze przed decyzją Stanów Zjednoczonych.
Polska prowadziła reset z Rosją tak jak cały Zachód. To była słuszna polityka
– mówił szef MSZ w rządzie Tuska.
Gdy prowadząca stwierdziła, że ten proces rozpoczął ówczesny prezydent USA, Sikorski odparł:
Nie, myśmy byli przed Barackiem Obamą.
Opowieść Grabca
Zupełnie inne zdanie zaprezentował w Radiu Zet Jan Grabiec. Polityk PO twierdził, że… resetu nie było.
Nie było żadnego resetu jeśli chodzi o politykę polską wobec Rosji. Reset zarządziły Stany Zjednoczone, Unia Europejska
– powiedział.
W tej samej audycji Grabiec krytykował działania Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Kurs kolizyjny, który wybrała Trzecia Droga z innymi partiami opozycyjnymi oczywiście jest szkodliwy dla nas wszystkich. Najpierw to jest ogłoszenie końca pomysłu na jedną listę, poóźniej to oddanie części wyborców Konfederacji. Partia Szymona Hołowni, która szła pod hasłami nowej polityki, nowych ludzi, zawarła sojusz, koalicję z najstarszą, najbardziej doświadczoną partią na polskim rynku. To spowodowało, że część tego elektoratu odpłynęła do Konfederacji. Zawsze jest tak, że nasze sukcesy czy porażki zależą od nas
– mówił.
Skrytykował też pomysł powołania komisji ds. rosyjskich wpływów. Twierdząc, że… PO powoła własną, ale już po ewentualnie wygranych wyborach.
Ta komisja jest skonstruowana czysto według zasad propagandowych. Nie będzie mowy o wyjaśnieniu czegokolwiek. Gdyby to była komisja śledcza (…) sytuacja byłaby inna. Sami postulowaliśmy powołanie komisji śledczej i pewnie po wyborach ją powołamy, dotycząca tej samej sytuacji. Jeśli będziemy mieli taką możliwość
– powiedział.
Myślę, że to wymaga zbadania. Bo wiele informacji z ostatnich miesięcy, dni nawet, domaga się wyjaśnienia. Jak chociażby to, że osoba, która prała brudne pieniądze oligarchom Putina, po ujawnieniu tej afery w 2019 roku, nadal pracuje w spółce zależnej od Skarbu Państwa. Pytanie, komu dzisiaj pierze pieniądze pracownik dziś spółki podlegającej Orlenowi
– dodał.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/650671-wojna-w-po-grabiec-zaprzecza-sikorskiemu-nie-bylo-resetu