Kluby opozycyjne unikają deklaracji, jak będą głosować w sprawie uchwały w sprawie uchodźców. „Nie jesteśmy za przymusową relokacją, ale dlaczego rząd nie jest w stanie zbudować mniejszości blokującej w Brukseli po tym, co Polska zrobiła dla obywateli Ukrainy” - powiedział Marek Sawicki (KP-PSL).
Ministrowie spraw wewnętrznych państw UE przyjęli stanowisko negocjacyjne w sprawie reformy regulacji migracyjnych w Unii. Stanowisko to będzie podstawą negocjacji prezydencji Rady z Parlamentem Europejskim. Polska i Węgry głosowały przeciwko poparciu tzw. paktu migracyjnego.
Do decyzji tej odnosi się projekt uchwały PiS, który został złożony w Sejmie; nosi on tytuł „w sprawie propozycji wprowadzenia unijnego mechanizmu relokacji nielegalnych migrantów”. Klub PiS chce, aby uchwała została przyjęta jeszcze na trwającym posiedzeniu Sejmu. Wniesiony projekt uchwały został skierowany do I czytania w Komisji Spraw Zagranicznych.
Politycy innych klubów, pytani przez PAP, unikają jednoznacznego stanowiska w sprawie projektu uchwały.
Reakcja opozycji
Szef klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka pytany przez PAP, czy KO poprze projekt uchwały, odparł: „Niech złożą projekt, wtedy będziemy się odnosić”.
Musimy zobaczyć co zaproponują
— powiedział.
Jedno jest doświadczenie, PiS o czym innym mówi, co innego składa, więc nikt z nas nie pokusi się o komentowanie czegoś czego nie zobaczyliśmy
— dodał Budka.
Dopytywany czy KO nie ma w planach złożenia własnego projektu w tej sprawie szef klubu KO odpowiedział: „Zobaczymy, co przedłoży PiS”.
Podczas prac sejmowych zostanie przedstawione oficjalne stanowisko klubu Lewicy. Teraz pracują nad nim grupy robocze
— powiedział PAP przewodniczący klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski.
Wiceprzewodniczący klubu Koalicji Polskiej i polityk PSL Marek Sawicki pytany, czy jego klub poprze ten projekt uchwały odparł, że sprawa „wymaga dłuższego wytłumaczenia”.
My nie jesteśmy za przymusową relokacją uchodźców, ale ja się pytam ciągle, co robi nasz rząd, dlaczego nie jest w stanie zbudować mniejszości blokującej w Brukseli po tak dużym wysiłku, jakie polskie społeczeństwo poniosło przez ostatnie miesiące w sprawie przyjęcia obywateli z Ukrainy? Dlaczego rząd nie umiał zbudować mniejszości blokującej i nie wytłumaczył na poziomie Brukseli sytuacji i kosztów, jakie Polska poniosła? To jest dla nas rzecz kompletnie niezrozumiała
— powiedział Sawicki PAP.
Tam się siedzi i milczy, a tu wykorzystuje się tego typu decyzje do wewnętrznej gry politycznej
— dodał.
Dopytywany, czy KP-PSL poprze ten projekt uchwały, Sawicki odparł, że nie czytał tej uchwały i zależy to od tego, co w niej jest.
W ciemno żadnego projektu PiS-u nie poprę
— podkreślił.
Zwrócił uwagę, że co do idei się zgadza.
Natomiast nie wiadomo, co tam jeszcze w niej jest zawarte, bo wiemy doskonale, że potrafią do każdego dokumentu dopisać coś, co automatycznie go degraduje
— powiedział polityk ludowców.
Uchwała PiS
Politycy PiS napisali w przygotowanym przez siebie projekcie uchwały, że „Sejm RP wyraża stanowczy sprzeciw wobec próby wprowadzenia na poziomie UE mechanizmów przymusowej relokacji nielegalnych migrantów ekonomicznych na podstawie rozporządzeń Parlamentu Europejskiego i Rady ws. zarządzania azylem i migracją oraz ws. procedury azylowej w kształcie uzgodnionym przez Radę Unii Europejskiej w dniu 8 czerwca 2023 r., przy sprzeciwie Polski oraz Węgier”.
Zdaniem wnioskodawców uchwały „aktualna propozycja wprowadzenia tzw. paktu migracyjnego i towarzyszące jej stanowisko Rady Unii Europejskiej stanowią oczywiste nawiązanie do nieodpowiedzialnych propozycji przedstawianych podczas kryzysu migracyjnego w 2014 r. i 2015 r.”.
W projekcie uchwały zwrócono też uwagę na odrzucony w 2016 r. projekt rozporządzenia PE i Rady UE w sprawie ustanowienia kryteriów i mechanizmów ustalania państwa członkowskiego odpowiedzialnego za rozpatrzenie wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej złożonego w jednym z państw członkowskich przez obywatela państwa trzeciego lub bezpaństwowca.
Dalej politycy PiS piszą, że „wobec pojawiającej się po raz kolejny propozycji zmierzającej do narzucenia państwom członkowskim obowiązkowego przyjmowania nielegalnych migrantów lub zapłaty wysokich kar finansowych w przypadku odmowy”, Sejm RP stwierdza, że nadal aktualne pozostaje jego stanowisko wyrażone w uchwałach z kwietnia i października 2016 r.
Nie zgadzamy się, aby państwo polskie ponosiło koszty społeczne i finansowe błędnych decyzji innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej. Polityka „otwartych drzwi”, którą forsowały w ramach Unii Europejskiej Niemcy, łamiąc traktaty, okazała się dużym błędem
— napisano w projekcie uchwały.
Obowiązkowa solidarność
Jak oceniono, jej negatywnym skutkiem są obecnie decyzje podejmowane na forum Rady Unii Europejskiej.
Nie można powielać poprzednich złych decyzji z 2014 r. i 2015 r. Solidarność europejska nie może mieć formy szantażu: zapłaćcie albo przyjmijcie. Decyzje w tak ważnej sprawie nie mogą być podejmowane poza kontrolą państw członkowskich lub wbrew nim z ominięciem zasady jednomyślności. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zobowiązuje Rząd Rzeczypospolitej Polskiej do stanowczego sprzeciwu wobec takich praktyk
— czytamy w projekcie.
Tzw. pakt migracyjny zawiera m.in. system „obowiązkowej solidarności”. Polega on na tym, że choć „żadne państwo członkowskie nie będzie nigdy zobowiązane do przeprowadzania relokacji”, to „ustalona zostanie minimalna roczna liczba relokacji z państw członkowskich, z których większość osób wjeżdża do UE, do państw członkowskich mniej narażonych na tego rodzaju przyjazdy”.
Liczbę tę ustalono na 30 tys.
Natomiast minimalna roczna liczba wkładów finansowych zostanie ustalona na 20 tys. euro na relokację. Liczby te można w razie potrzeby zwiększyć, a sytuacje, w których nie przewiduje się potrzeby solidarności w danym roku, również zostaną wzięte pod uwagę
— czytamy w komunikacie Rady UE.
Oznacza to de facto, jak tłumaczył PAP wysokiej rangi dyplomata unijny, który uczestniczył w negocjacjach, wybór między relokacją migrantów a ekwiwalentem finansowym w przypadku braku chęci ich przyjęcia.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/650624-opozycja-uchyla-sie-od-deklaracji-ws-uchwaly-o-uchodzcach