„Cały ten skowyt, który w tej chwili słyszymy, wszystkie te krzyki, które się pojawiają, że to jest zagrożenie dla demokracji, uderzenie w demokrację, wolność, mnie osobiście jedynie utwierdzają w przekonaniu, że jedyną słuszną drogą jest wyjaśnienie relacji rządu PO-PSL z Rosją” - mówi portalowi wPolityce.pl wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej Piotr Kaleta.
„Strach pomyśleć, co będzie w następnych odcinkach”
O komentarz w sprawie serialu dokumentalnego „Reset” poprosiłam parlamentarzystę PiS Piotra Kaletę.
Świetny film pod względem fabuły, ale jednocześnie, przez to wszystko, co tam zobaczyliśmy – przerażający. Aż strach pomyśleć, co będzie w następnych odcinkach, ale to trzeba zobaczyć. Mam nadzieję, że to jest takie preludium przed tym, w jaki sposób oczy Polakom jest w stanie otworzyć komisja ds. badania wpływów
— oceniA.
Czekamy na nią bardzo mocno, bardzo intensywnie. Chciałbym, żeby jak najszybciej zaczęła pracować, bo sytuacja jest po prostu dramatyczna. Żeby myśleć o dobrej przyszłości naszej ojczyzny, koniecznie musimy rozliczyć jej przeszłość
— dodaje wiceszef sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
Czy nie jest tak, że większy strach odczuwają inni politycy - na przykład ci, którzy pojawili się w dokumencie „Reset”?
To, co odczuwają inni politycy, to jest kwestia drugorzędna. Jeśli się obawiają, znaczy to, że mają się czego obawiać. Jeżeli znajdą się – a bardzo chciałbym, aby tak się nie stało – że były jakieś ręce, które działały wspólnie z naszym wrogiem i były mocno usadowione w polskiej polityce, ale nie tylko, to trzeba wyciągnąć z tego wnioski, tych ludzi ukarać, aby więcej już Polsce nie szkodzili
— wskazuje Kaleta.
„Błądzić rzeczą ludzką, trwać w błędach - diabelską”
Po emisji „Resetu” podniosły się zarzuty, że serial ma przedstawić w złym świetle Radosława Sikorskiego a nawet wyeliminować go z polityki.
Nie my jesteśmy od tego, aby kogokolwiek wykluczać z polityki. Od tego są Polacy, a my chcemy tylko, aby Polacy wiedzieli, z kim mają do czynienia, i komu powierzają władzę. Błądzić jest rzeczą ludzką, a trwać w błędach – rzeczą diabelską. Chcielibyśmy, aby tego rodzaju sytuacje po prostu więcej się nie powtórzyły
— odpowiada poseł PiS.
Widzimy jednak, że opozycja nie tylko chce trwać w błędach, ale nawet się ich wypiera, tworzy nową narrację na temat swojej polityki wobec Rosji.
Nie ma się czemu dziwić. Cały ten skowyt, który w tej chwili słyszymy, wszystkie te krzyki, które się pojawiają, że to jest zagrożenie dla demokracji, uderzenie w demokrację, wolność, mnie osobiście jedynie utwierdzają w przekonaniu, że jedyną słuszną drogą jest wyjaśnienie relacji rządu PO-PSL z Rosją. I jak się okazało – trafiliśmy w punkt. Ci ludzie są po prostu niesamowicie spanikowani. A dlaczego? To już pytanie do nich. Podejrzewam, że w tej chwili nie udzielą na nie odpowiedzi, ale że odpowiedzą na nie przed obliczem komisji weryfikacyjnej
— podsumowuje Piotr Kaleta.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/650559-kaleta-o-serialu-reset-trafione-w-punkt-po-spanikowala
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.