„Komisarz Reynders twierdzi, że jest bardzo zatroskany o praworządność w Polsce, ale spektakl, jaki urządza, zaczyna przypominać pokazowe procesy” - napisała na Twitterze Beata Szydło, europoseł PiS, była premier.
Polska jest przez Reyndersa i resztę Komisji Europejskiej stawiana pod pręgierzem w trybie nieznanym dotąd w Unii Europejskiej. Reynders nawet nie ukrywa, że Polacy nie mogą uchwalać swoich praw bez zgody i nadzoru KE
— zaznaczyła Beata Szydło.
Specjalne posiedzenie komisji LIBE
Wczoraj odbyło się specjalne posiedzenie Komisji wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych (LIBE) Parlamentu Europejskiego poświęcone powołaniu w Polsce komisji ds. zbadania wpływów rosyjskich. Obecny na posiedzeniu komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders mówił, że KE jest zaniepokojona tą sytuacją.
Sytuacja w zakresie praworządności w Polsce nadal jest bardzo problematyczna. Chcę rozpocząć od niedawno przyjętej ustawy powołującej komisję ds. badania wpływów rosyjskich w Polsce w latach 2007 -2022. Jest to decyzja, którą Komisja przyjęła z wielkim zaniepokojeniem, ponieważ ta ustawa tworzy specjalną komisję dochodzeniową, która będzie badała, czy w latach 2007-20022 doszło do naruszenia bezpieczeństwa wewnętrznego w Polsce
— powiedział Reynders.
Nadaje ona ciału czysto administracyjnemu bezprecedensowe uprawnienia wtrącania się w proces demokratyczny. KE w ubiegłym tygodniu zdecydowała się wszcząć procedurę naruszeniową przeciwko Polsce. KE uważa, że ta nowa ustawa w sposób nieuzasadniony wkracza w proces demokratyczny. Daliśmy Polsce 21 dni kalendarzowych na odpowiedź na nasze formalne pismo. Jeżeli Polska nie ustosunkuje się do pisma KE, możemy kontynuować procedurę o naruszenie i może to zostać rozpoczęte bardzo szybko, tak, by był to proces skuteczny
— zagroził unijny komisarz.
tkwl/Twitter/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/650541-premier-szydlo-reynders-stawia-polske-pod-pregierzem