Były redaktor naczelny „Newsweeka” Tomasz Lis nie może odpuścić przewodniczącemu Polski 2050 Szymonowi Hołowni zaproszenia Prawa i Sprawiedliwości (tak jak i wszystkich największych partii w polskim parlamencie) do konsultacji. Na Twitterze Lis zamieścił serię wpisów, w których oskarża Hołownię o wszystko, co najgorsze, a także… daje upust gorącym uczuciom do przewodniczącego PO Donalda Tuska.
„Nienawiść Kaczyńskiego i Hołowni do Tuska”
Szymon Hołownia, wysuwając propozycję dotyczącą konsultacji ws. wydatków na edukację, ściągnął na siebie falę hejtu, zwłaszcza po „swojej” stronie „barykady”. Zaproszenie było skierowane zarówno do opozycji (włącznie z Konfederacją), jak i do partii rządzącej. Serię zajadłych tweetów zamieścił m.in. Tomasz Lis, który zresztą nie pierwszy już raz wyzłośliwia się nad Hołownią. Jednocześnie oddaje hołd liderowi Platformy Obywatelskiej Donaldowi Tuskowi.
Gdyby nie powrót Tuska to opozycji wcale by nie było albo byłaby w stanie szczątkowym bez szans na wygranie wyborów. Tak runęly plan PIS-u i podobny plan Holowni: PiS utrzymuje władzę a Holownia kasuje PO i staje się koncesjonowaną przez PiS opozycją
— przekonuje były redaktor naczelny „Newsweeka”.
Stąd ta nienawiść Kaczyńskiego i Hołowni do Tuska. Dzisiejsze propozycje Hołowni pokazują jak ta pseudoopozycja miała wyglądać
— podkreśla.
Czy aby na pewno dziennikarz nie przecenia roli lidera PO? W końcu opozycja wobec rządów PiS istnieje od 2015 r., a w tym czasie Donald Tusk był poza polską polityką. Być może przesadza też z tą „nienawiścią” do Tuska, ponieważ na spotkaniach prezesa PiS i przewodniczącego PO z sympatykami widać, że to raczej ten drugi częściej odnosi się personalnie do tego pierwszego, Hołownia natomiast wielokrotnie bronił lidera największej partii opozycyjnej (np. po ujawnieniu zeznań Marcina W. o rzekomym przekazaniu synowi Tuska 600 tys. euro w reklamówce z Biedronki) i regularnie atakował PiS w zasadzie tymi samymi „argumentami”, co politycy Platformy Obywatelskiej.
„Kolaborant”, „dywersant”
W innych tweetach Lis zarzuca przewodniczącemu Polski 2050 „zdradę”.
Nie ma „ trzeciej drogi”, jest „ piąta kolumna”. Koniec złudzeń. Droga jest jedna. Reszta to bezpieczniki Kaczyńskiego i przynajmniej potencjalni jego kolaboranci
— pisze.
Holownia miał zabić w Polakach wiarę w szansę pokonania PiS-u. Dlatego choć udawał opozycję, nigdy nie atakowali go Kaczyński i TVP, którzy prawdziwych przeciwników brutalnie niszczą. Póki dywersant Holownia działa na tyłach opozycji ta będzie atakowana z dwóch stron jak w zabawie w dwa ognie
— zaznacza w kolejnym wpisie.
Abstrahując już od miałkości i infantylizmu Hołowni- czy są jeszcze jakieś granice uwielbienia dla Donalda Tuska, których były redaktor naczelny „Newsweeka” nie przekroczył
CZYTAJ TAKŻE:
aja/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/650176-za-tuska-dalby-sie-pokrajac-lis-wsciekly-na-holownie