Prof. Genowefa Grabowska, ekspert ds. prawa europejskiego i międzynarodowego, na antenie Polskiego Radia skomentowała postanowienie WSA, nakazujące wstrzymanie wydobycia w kopalni Turów.

Absolutnie nie w porządku jest to postanowienie. Wolałabym myśleć, że jest to nieprzemyślana działalność sędziego, niż że jest to działalność celowa

— podkreśliła prof. Grabowska.

Złożenie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego spowodowało wydanie postanowienia zabezpieczającego, gdzie sędzia jednoosobowo, na posiedzeniu niejawnym, bez zawiadomienia zainteresowanych, czyli strony, która wydawała koncesję na eksploatację w Turowie, podjął takie, a nie inne postanowienie. Jedną decyzją polski sędzia chce wstrzymać funkcjonowanie polskiego zakładu pracy, dużego zakładu, nie myśli o skutkach ekonomicznych, społecznych

— mówiła prawniczka.

Prof. Grabowska zaznaczyła, że WSA niejako „wpuścił do polskiego systemu” organizacje zagraniczne, bo to właśnie one wnioskowały do WSA o podjęcie sprawy.

Źle się stało, że sędzia to zrobił, chcę wierzyć, że nieroztropnie, a nie złośliwie

— podkreśliła.

Przypomnijmy, że dziś minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała o wysłaniu do Naczelnego Sądu Administracyjnego zażalenia na postanowienie WSA. Treść wspomnianego zażalenia ujawni portal wPolityce.pl. W zażaleniu Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska wspomniano m.in. o wysokich kosztach wstrzymania wydobycia w kopalni Turów - mowa o 64 mln zł za każdy miesiąc przestoju.

tkwl/polskieradio24.pl

CZYTAJ TAKŻE:

— NASZ NEWS. Poznaliśmy treść zażalenia na decyzję WSA ws. Turowa. Miażdżąca ocena pracy sędziego z „kasty”

— Zażalenie w sprawie Turowa zostało wysłane. Minister Moskwa: Liczymy, że tym razem sąd odniesie się uczciwie do wniosku

— NASZ NEWS. Sędzia WSA z „Iustitii”, który wydał postanowienie ws. wstrzymania inwestycji w Turowie, podpisał list „kasty” w obronie TSUE