Czymś kuriozalnym jest, że grupa kilku sędziów próbuje zmieniać de facto przepisy konstytucji; konstytucja przydziela prawo łaski prezydentowi, jest to jego prerogatywa - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller w Polsat News, pytany o wtorkowe orzeczenie Sądu Najwyższego.
Sąd Najwyższy uchylił we wtorek umorzenie sprawy Mariusza Kamińskiego i innych b. szefów CBA, skazanych w pierwszej instancji i ułaskawionych przez prezydenta Andrzeja Dudę; sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania do sądu okręgowego.
Sprawowanie wymiaru sprawiedliwości w polskim porządku prawnym jest wyłączną domeną sądów powszechnych i Sądu Najwyższego
— zaznaczył w ustnym uzasadnieniu wtorkowego wyroku SN sędzia Piotr Mirek.
Dodał, że w ramach sprawowania tego wymiaru sprawiedliwości sądy mają prawo do dokonywania wykładni przepisów prawa, ustaw i konstytucji.
Rzecznik rządu Piotr Müller, komentując w środę orzeczenie SN, stwierdził, że „w sytuacji, gdy mamy wyroki TK, gdy mamy jasne przepisy konstytucyjne, czymś kuriozalnym jest faktycznie, że grupa kilku sędziów próbuje zmieniać de facto przepisy konstytucji, czy literalne jej brzmienie”.
Konstytucja prawo łaski przydziela do prezydenta, jest to jego prerogatywa, z której może korzystać w określonych okolicznościach
— mówił Müller.
Dodał, że podobnie jest w innych krajach na świecie.
Dopytywany, co z ewentualnym procesem, Müller odparł:
Pan prezydent zastosował prawo łaski wobec tych osób, dla mnie sytuacja jest klarowna. Zobaczymy, co zrobi sąd, do którego wróciła sprawa. Natomiast dla mnie sprawa jest klarowna
— stwierdził.
W marcu 2015 r. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w I instancji b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego (dziś - szefa MSWiA) i Macieja Wąsika (ówczesnego zastępcę Kamińskiego w CBA; obecnie wiceministra SWiA) na 3 lata więzienia, m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas „afery gruntowej” w 2007 r. Na kary po 2,5 roku skazano dwóch innych b. członków kierownictwa CBA.
Zanim Sąd Okręgowy w Warszawie zbadał ich apelacje, w listopadzie 2015 r. prezydent Andrzej Duda ułaskawił wszystkich czterech nieprawomocnie skazanych. W marcu 2016 r. SO uchylił wyrok SR i wobec aktu łaski prezydenta prawomocnie umorzył sprawę. Od tego orzeczenia SO kasacje do SN złożyli oskarżyciele posiłkowi. Sprawa potem była przez długi czas w SN zawieszona, w związku m.in. ze sporem kompetencyjnym wniesionym do Trybunału Konstytucyjnego przez marszałka Sejmu. Także SN w 2017 r. wydał uchwałę odnoszącą się do kwestii prawa łaski.
W ostatni piątek orzeczenie związane z tą sprawą i sporem kompetencyjnym między SN a prezydentem wydał natomiast Trybunał Konstytucyjny. Orzekł, że prawo łaski jest wyłączną i niepodlegającą kontroli kompetencją Prezydenta RP, wywołującą ostateczne skutki prawne. Trybunał dodał, że Sąd Najwyższy nie ma kompetencji do sprawowania kontroli na wykonywaniem przez prezydenta prawa łaski.
Ryzyko destabilizacji rynku energetycznego w Polsce
Na wniosek zagranicznych organizacji istnieje ryzyko destabilizacji rynku energetycznego w Polsce; wszystkie możliwe środki prawne zostaną podjęte - oświadczył w środę rzecznik rządu Piotr Müller w Polsat News, pytany o decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie ws. Turowa.
WSA w Warszawie wstrzymał wykonanie decyzji środowiskowej dotyczącej koncesji na wydobycie węgla dla kopalni w Turowie po 2026 r. Skargę na decyzję środowiskową złożyły jesienią 2022 roku m.in. Fundacja Frank Bold, Greenpeace oraz Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA.
Według rzecznika rządu Piotra Müllera, zawieszenie wykonania decyzji ma charakter kuriozalny, gdyż - jak mówił - na wniosek zagranicznych organizacji istnieje ryzyko destabilizacji rynku energetycznego w Polsce.
Jeżeli ktoś zawiesza wykonanie decyzji, zamiast rozpatrzyć merytorycznie sprawę, a podejmuje już na tym etapie taką decyzję, to to widać niestety intencje
— mówił Müller.
Pytany, czy w tej sprawie będzie odwołanie, rzecznik rządu zapowiedział:
Wszystkie możliwe środki prawne w tym zakresie zostaną podjęte.
Premier Mateusz Morawiecki przekazała we wtorek, że wraz z wicepremierem, szefem MAP Jackiem Sasinem złoży w środę wizytę w Turowie, by wyrazić sprzeciw wobec decyzji warszawskiego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Szef rządu we wpisie w mediach społecznościowych podkreślił:
Nie ma naszej zgody na bezprawie, jakim jest decyzja Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie o wstrzymaniu prac w kopalni w Turowie. Nie możemy jej zrealizować i zrobimy wszystko, żeby ją uchylić
— zapowiedział premier.
„UE musi wreszcie zrozumieć, że nie jest superpaństwem, tylko jest związkiem państw, które są niezależne”
Kwestia regulowania organizacji wymiaru sprawiedliwości jest wyłączną kompetencją krajów członkowskich; UE musi wreszcie zrozumieć, że nie jest superpaństwem, tylko jest związkiem państw, które są niezależne - powiedział w środę rzecznik rządu Piotr Müller w Polsat News, pytany o poniedziałkowy wyrok TSUE.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w ogłoszonym w poniedziałek wyroku uznał, że reforma polskiego wymiaru sprawiedliwości z grudnia 2019 r. narusza prawo UE. Tym samym Trybunał uwzględnił skargę Komisji Europejskiej wniesioną w kwietniu 2021 r. KE zarzucała Polsce, że nowelizacja prawa o ustroju sądów powszechnych, ustawy o Sądzie Najwyższym i niektórych innych ustaw z 2019 r. naruszają prawo unijne.
W ogłoszonym w poniedziałek wyroku TSUE podkreślił, że kontrola przestrzegania przez państwo członkowskie wartości i zasad takich jak państwo prawne, skuteczna ochrona sądowa i niezależność sądownictwa należy w pełni do kompetencji Trybunału. Potwierdził też swoją wcześniejszą ocenę, że Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie spełnia wymogu niezawisłości i bezstronności.
Müller pytany w środę, jak rząd odniesie się do wyroku, zwrócił uwagę, że stan prawny od momentu, w którym rozpoczynała się ta sprawa znacząco się zmienił.
Już część z tych rzeczy jest po prostu zaadresowana w odpowiedni sposób; dokonano zmian w ustawach, które powodują, że - naszym zdaniem - w większości te kwestie są wypełnione
— podkreślił.
Oczywiście, będziemy rozmawiać z KE i przedstawiać te argumenty
— dodał.
Müller podkreślił jednocześnie, że kwestia regulowania organizacji wymiaru sprawiedliwości jest wyłączną kompetencją krajów członkowskich.
I UE musi wreszcie to zrozumieć, że nie jest superpaństwem, tylko jest związkiem państw, które są niezależne
— powiedział rzecznik rządu.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/649734-muller-w-sprawie-turowa-podjete-zostana-wszystkie-srodki