Janusz Kowalski: Marsz Donalda Tuska miał być marszem przeciwko inflacji, a w istocie był marszem przeciwko deputinizacji

„Jest powiedzenie o wilku w owczej skórze. Rzeczywiście obudził się ten wilk. Powiem wprost - rosyjski wilk w owczej skórze, bo pamiętamy rządy Donalda Tuska - rządy prorosyjskie, proputinowskie” - powiedział w programie „Jedziemy” (TVP Info) wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski.

Jestem dzisiaj w Gdańsku, które to miasto kojarzy się z zatrzymanym dla interesów Putina i Kremla wielkim projektem geopolitycznym wykreowanym przez śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego Odessa-Brody-Płock-Gdańsk. To właśnie do Gdańska miała płynąć ropa naftowa z Azerbejdżanu w wyniku szczytów klimatycznych z 2007 roku. To wielki sukces prezydenta Kaczyńskiego i prezesa Kaczyńskiego

— podkreślał polityk Suwerennej Polski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— NASZA RELACJA z marszu Tuska. Co do powiedzenia mają autorzy wulgarnych haseł? „Hitler nad nami panuje”; „Koniec tego dobrego”

— Komisja ds. rosyjskich wpływów będzie miała dostęp do ciekawych informacji, które ujrzą światło dzienne

Rola Donalda Tuska

[Projekt został] Zatrzymany całkowicie w interesie Rosji przez Donalda Tuska. Cała jego polityka energetyczna była nakierowana na wschód. Zatrzymał Baltic Pipe, zatrzymał projekt Odessa-Brody-Płock-Gdańsk, opóźnił gazoport, zwiększył uzależnienie Polski od rosyjskiego gazu, podpisał niekorzystną umowę z Gazpromem, umorzył Gazpromowi 1 mld zł i można wielokrotnie na ten temat mówić

— wymieniał Janusz Kowalski.

Wiceminister nawiązał też do komisji ds. rosyjskich wpływów i sprzeciwu opozycji wobec jej powołania.

Te kwestie powinny być rozliczone przez komisję ds. deputinizacji. Wczorajszy marsz miał być marszem przeciwko inflacji, a w istocie był marszem przeciwko deputinizacji

— stwierdził Kowalski.

gah/TVP Info