Marsz Tuska z okazji 4 czerwca nie okazał się takim sukcesem, jakiego spodziewali się działacze opozycji. Przebieg manifestacji skomentowali politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Jak ustaliła Polska Agencja Prasowa, w oparciu o źródła zbliżone do policji, na marszu pod egidą Donalda Tuska i Platformy Obywatelskiej miało pojawić się od 100 do 150 tysięcy osób.
Do marszu Tuska odnieśli się politycy Prawa i Sprawiedliwości. Zwrócili uwagę nie tylko na kwestię frekwencji. Poruszyli też m.in. sprawę zachowania uczestników demonstracji.
Reakcja w sieci
Myślę, że #MarszNienawisci potwierdził to wszystko, co wiedzieliśmy: główna siła napędowa to złe emocje (DT: „ tłumy ludzi, którzy przyszli zamanifestować swoją złość”), na wszelki wypadek brak jakichkolwiek pozytywnych propozycji poza banałami, sędziowie którzy oficjalnie na profilu partyjnym reklamują marsz, dziennikarze zarzucający ostatnie pozory obiektywizmu, wulgarni celebryci, a wreszcie umiarkowany sukces frekwencyjny (1/4, 1/5? wszystkich członków partii opozycyjnych na marszu). Krótko mówiąc, brak przełomu na jakimkolwiek poziomie. My wolimy rozmawiać z Polakami na #TrasaDotrzymanegoSłowa. Do zobaczenia!!
Symboliczne. Jak by tego nie próbowali tłumaczyć – ta scena, ta cisza zapisze się w historii.
Przyznam, że myślałem, iż po tygodniach hucznych zapowiedzi, po próbach mobilizacji wszystkich działaczy w kraju, w #MarszNienawisci weźmie udział dużo więcej ludzi. Zapowiadano nawet milion. Zwieziono niecałe 100k. To jest potworna klapa frekwencyjna. Tusk już to wie. Przegrał.
Wszystko było w tym przydługim i nudnym wystąpieniu #Tusk tylko prawdy w nim nie było… #MarszNienawisci.
Piknik rodzinny Strażacy Dzieciom w pięknym Lubomierzu. Tu jest Polska, a nie na Placu Na Rozdrożu. Pokonamy zło i nienawiść, idziemy dalej, zwyciężymy!
Nie spodziewałam się wysokiej frekwencji. Ludzie są w parkach z rodzinami i na rodzinnych obiadach. Szkoda tylko, że u nich znowu zaczęło się i kończy na nienawiści. P.S. Dzisiaj usłyszałam od jednego z gości Kawy na Ławę, że będą miliony…
Pewne rzeczy się nie zmieniają. 31 lat temu, 4 czerwca, Lech Wałęsa i @donaldtusk pod osłoną nocy obalali rząd premiera Jana Olszewskiego. Był to rząd przełomu, który jednoznacznie opowiedział się za polskim członkostwem w @NATO i wspólnotach europejskich. Dziś przewodniczący @Platforma_org i były prezydent RP próbują obalać rząd, który zerwał z polityką resetu w relacjach z Rosją, której konstruktorem byli @donaldtusk i @sikorskiradek. To się samo komentuje.
Tak, to doskonałe spostrzeżenie. Tusk z Wałęsą znów chcą „zablokować tych ludzi”.
100 tys? Można delikatnie rzec, że tak sobie i chyba wbrew nakręcanym od tygodni oczekiwaniom i marzeniom.
Czasy D. Tuska to skrajne zaniedbanie Polski lokalnej i Polski wschodniej. Nasz rząd @pisorgpl zakończył wstydliwy podział na Polskę A i Polskę B! W ramach #TrasaDotrzymanegoSłowa byliśmy na Suwalszczyźnie, gdzie budujemy drogi dzięki wsparciu rządowemu. Nie słowa, a czyny!
Blisko ludzi. Dobieszyn gm. Stromiec Tutaj prawdziwe rozmowy o prawdziwych sprawach Polaków. Lepiej niż na #MarszNienawisci.
Wielokrotny zwycięzca toto lotka Wałęsa ma czelność pomawiać jedną z największych bohaterek polskiej niepodległości, Annę Walentynowicz. I to gdy ta nie może się już bronić. Kiedy żyła, nie był takim chojrakiem. Najlepszy dowód, że na prostactwo to i worek medali nie pomoże.
mly/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/649358-politycy-reaguja-na-marsz-tuska-zle-emocje-nienawisc