Były prezydent Bronisław Komorowski był pytany przez Bogdana Rymanowskiego w Radiu ZET, czy polityka resetu w relacjach z Rosją, która była projektem koalicji PO-PSL, nie okazała się błędem. Były prezydent bronił działań swojego środowiska uważając, że gdyby prezydentem pozostał Miedwiediew, a nie Putin, to sytuacja międzynarodowa wyglądałaby zupełnie inaczej.
Nie była błędem. Była słuszna, ale się nie udała, m.in. dlatego, że prezydentem został Putin, który całkowicie wyjaśnił intencje rosyjskie, w stosunku do Europy wschodniej
— stwierdził były prezydent Komorowski.
Tłumaczył on też, że społeczność międzynarodowa wyrażała wówczas nadzieję, iż Polska „nie będzie psuła relacji świata z Rosją”, przez co Warszawa powinna przyjąć projekt resetu z Rosją, wymyślony na Zachodzie, za obowiązujący także nad Wisłą.
Zawsze uważałem, że tak, jak udało nam się kiedyś pojednanie z Niemcami, Ukraińcami, to trzeba także starać się o to, żeby takie pojednanie było możliwe i z Rosjanami. Jestem pewien, że jak Putin przegra i zmienią się układy w Rosji, to temat wróci
— zaznaczył w Radiu ZET Komorowski.
Brak refleksji
Poprzednik Andrzeja Dudy w Pałacu Prezydenckim zapytany czy „żałuje śledzia i wódeczki z Miedwiediewem” stanowczo zaprzeczył, zasłaniając się argumentem, że Miedwiediew był wówczas zupełnie innym politykiem, który nie używał języka, którym posługuje się dzisiaj.
A dlaczego? Był postrzegany jako alternatywa dla Putina. Staraliśmy się go zachęcić, by kandydował przeciwko niemu
- tłumaczył.
W dalszej części rozmowy Komorowski wyjawił, że nie żałuje żadnego ze swych posunięć w polityce względem Rosji, powołując się na przykład orędzia Jarosława Kaczyńskiego do Rosjan po katastrofie smoleńskiej.
Pamięta pan wypowiedzi Kaczyńskiego o braciach moskalach? Tak się zawsze próbuje
— odpowiadał Komorowski.
Były przywódca państwa polskiego zaznaczył, że nigdy nie należy rezygnować z prób nawiązania uczciwych stosunków międzynarodowych z Rosją, jednakże na ten moment nie jest to możliwe.
Póki Rosja jest niedemokratyczna – pojednanie będzie sztuczne albo w ogóle go nie będzie. To nie znaczy, że należy rezygnować
— podkreślił.
Reakcja Fogla
Do wypowiedzi Bronisława Komorowskiego w Radiu ZET odniósł się na Twitterze szef sejmowej komisji spraw zagranicznych, poseł PiS Radosław Fogiel.
Próba nabrania znacznego rozpędu i uderzenia głową w ścianę nie była błędem. Była słuszna, ale się nie udała
— napisał Fogiel.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/649111-reset-z-rosja-komorowski-nie-zaluje-to-bylo-sluszne