Dziennikarz Onetu Andrzej Gajcy w swoim tekście wskazuje, że to piarowcy Anna Plakwicz i Piotr Matczuk mają współodpowiadać za spot PiS, w którym pojawił się obóz Auschwitz. Do tekstu na Twitterze odniósł się Michał Moskal, dyrektor Biura Prezydialnego PiS.
Kontrowersyjny spot Prawa i Sprawiedliwości, w którym zostały wykorzystane ujęcia obozu zagłady Auschwitz-Birkenau nie został nagrany i wyemitowany przypadkowo. Stoją za nim najważniejsi sztabowcy partii władzy, którzy jego produkcję zlecili najemnikom od politycznej „brudnej gry” i czarnego PR-u. Takich spotów — jak twierdzą źródła Onetu — miało powstać więcej
— to lead wspomnianego tekstu Onetu. Zgodnie z informacjami Gacjego, w racach nad spotem mieli uczestniczyć m.in. PR-owcy Anna Plakwicz i Piotr Matczuk.
Reakcja Moskala
Michał Moskal na Twitterze dementuje rewelacje Onetu.
Pan Andrzej Gajcy znów funkcjonuje w alternatywnej rzeczywistości. Ani Anna Plakwicz, ani Piotr Matczuk nie mają nic wspólnego z produkcją naszych materiałów video
— zaznaczył Michał Moskal.
W brudny sposób próbujecie wyeliminować tych, którzy działają na korzyść PiS, ale to świadczy tylko o Was. Przestańcie
— dodał.
tkwl/Onet/Twitter
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/649018-rewelacje-onetu-o-spocie-pis-moskal-dementuje-przestancie