44 proc. w każdej sytuacji przełoży się na liczbę mandatów dających większość. W niektórych okolicznościach to może być i 42 proc. głosów – powiedział w opublikowanym w środę wywiadzie dla „Gazety Polskiej” prezes PiS Jarosław Kaczyński.
(…) prowadzimy w sondażach, ale mamy również świadomość, że nic teraz nie jest przesądzone. Wedle naszych wewnętrznych badań – tych ostatnich, które znam, bo najnowsze są właściwie opracowywane – mamy poparcie minimalnie powyżej 40 proc.
— powiedział w opublikowanym w środę wywiadzie dla tygodnika „Gazeta Polska” prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
Pytany, ile jego partii brakuje do uzyskania samodzielnej większości, odparł, że „kilka procent”.
I uzyskanie takiego poparcia jest jak najbardziej możliwe, ale oczywiście nie jest pewne
— dodał Kaczyński.
Potrzeba ciężkiej pracy, wytrwałości do samego końca i dobrego programu. Ale jeszcze raz podkreślę – nic nie jest przesądzone
— powiedział prezes PiS. Dopytywany, jakiego poparcia PiS potrzebuje, aby uzyskać samodzielną większość, powiedział, że „trudno wskazać konkretną liczbę”.
Oceniam, że 44 proc. w każdej sytuacji przełoży się na liczbę mandatów dających większość . W niektórych okolicznościach to może być i 42 proc. głosów. Jesteśmy blisko
-– powiedział prezes Kaczyński.
Tarcia w koalicji
To przede wszystkim przedwyborcze przymierzanie się do list – tak prezes PiS Jarosław Kaczyński odpowiedział na pytanie o napięcia w obozie władzy w opublikowanym w środę wywiadzie dla „Gazety Polskiej”. Zaznaczył, że występuje też konkurencja osobista, co - jego zdaniem - nie jest dobrym zjawiskiem.
Odpowiadając na pytanie o „napięcie w obozie władzy, tak wyraźne w ciągu ostatnich tygodni”, Kaczyński powiedział:
To przede wszystkim przedwyborcze przymierzanie się do list. Tak bym to określił. Oczywiście w tym wszystkim są też merytoryczne argumenty, ale oceniam je jako niepierwszorzędne.
Jest też konkurencja osobista. I od razu powiem, że to nie jest dobre zjawisko. Staramy się uspokoić sytuację. I są pierwsze sukcesy. Nasi wewnętrzni koalicjanci zrezygnowali z pewnych blokad
— powiedział prezes PiS.
Przyznał, że chodzi tutaj m.in. o Trybunał Konstytucyjny, bo „ten stan, który objawił się ostatnio, naprawdę nikomu nie służy”.
Jarosław Kaczyński był pytany, czy na listach PiS znajdzie się „pełen dotychczasowy skład i będą nowe części obozu Zjednoczonej Prawicy”.
Wszystko wskazuje, że tak właśnie będzie
— powiedział. Dopytywany o nowe części, odpowiedział: „środowisko Pawła Kukiza czy nowo kształtujące się środowisko posła Zbigniewa Giżyńskiego. Tak to na razie wygląda”.
Jednocześnie prezes PiS zaprzeczył, że prowadzone są rozmowy z częścią środowisk narodowych.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/648715-napiecia-prezes-pis-to-pw-przymierzanie-sie-do-list
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.