Europoseł Beata Kempa w programie „Politycy od kuchni” wyznała, że mierzy się z poważną chorobą, która uniemożliwia jej normalne funkcjonowanie. „To potężne, czasem galopujące migreny. Kompletny dramat” - przyznała przedstawicielka Suwerennej Polski.
„Zastanawiam się, czy dojdę do ławy poselskiej”
Beata Kempa podkreśliła, że migrena nie jest zwyczajnym bólem głowy.
Współczuję każdemu, kto wpada w taki stan. Czasem jest tak, że jak np. przemawiam, to czuję potworny ból i zastanawiam się, czy dojdę do ławy poselskiej. Ci, którzy mnie obserwują, nawet nie wiedzą, z czym się zmagam. To jest kompletny dramat, nie jestem w stanie funkcjonować
— przyznała europosłanka w programie „Politycy od kuchni”.
Polityk dodała, że jej problemy ze zdrowiem były zadziwiające nawet dla profesora, który ją leczył i próbowała różnych sposobów na poradzenie sobie z tym problemem, jednak nie zdołała dotąd uzyskać w pełni zadowalającego efektu. Ale dzięki nowoczesnym lekom zdołała jednak nieco ograniczyć dolegliwości.
Wcześniej bywało, że te migreny, potworne bóle, które mnie unieruchamiały, zdarzały się nawet 5-6 razy w miesiącu
— mówiła Beata Kempa dodając, że objawy pomaga łagodzić także trening umiejętności odcięcia się od sytuacji stresowych.
To trudne ćwiczenia, ale mam silny charakter, co w tym przypadku jest pomocne
— powiedziała europoseł. Dodała też, że przez migreny radykalnie ograniczyła podróże samolotami, bo później odchorowuje je półtora dnia.
„Każdy ma prawo do lepszych lub gorszych dni”
Pragnę podzielić się z Państwem czymś bardzo osobistym, bo wiem, że na bolesne migreny cierpi wiele osób. W takich chwilach najcenniejsze jest wsparcie najbliższych i przyjaciół. Każdy ma prawo do lepszych lub gorszych dni
— napisała na Twitterze Beata Kempa.
wkt/se.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/648504-beata-kempa-mierzy-sie-z-powazna-choroba-kompletny-dramat