„Pomysłodawcą tej komisji jest Donald Tusk. Przypominam, że on mówił, by powołać tego typu komisję. Faktycznie taka komisja powstaje, premier powoła przewodniczącego. To, co ta komisja wniesie, to – tu przyznaję rację prezydentowi – jawność działalności politycznej” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Marek Jakubiak, lider Federacji dla Rzeczypospolitej.
Nie może być tak, że w Polsce rządzą ludzie, którzy działają nie tyle na rzecz własnej ojczyzny, a zaczynają reprezentować interesy naszych sąsiadów. To się zawsze źle kończyło i trzeba się temu przeciwstawić. Historia lubi się powtarzać, a mądrość powinna polega na tym, by wyciągać z tego wnioski
— uważa Jakubiak.
Marek Jakubiak gratuluje prezydentowi Andrzejowi Dudzie, że zdecydował się podpisać ustawę powołującą komisję ds. zbadania wpływów rosyjskich, mimo dużych nacisków ze strony opozycji, by tego nie robić.
Cieszę się, gratuluję prezydentowi straszonemu z różnych stron, że będzie wprowadzony wobec niego ostracyzm, że nie znajdzie pracy nigdzie w Europie itd. Prezydent powiedział wyraźnie, że Polska jest najważniejsza i chwała mu za to. Dzisiaj jestem z niego dumny
— podkreśla.
„To są polityczne konfabulacje”
Czy celem komisji ds. rosyjskich jest wyeliminowanie Donalda Tuska?
To są polityczne konfabulacje. Ta komisja w przypadku ujawnionych faktów poddających w wątpliwość legalność administracji państwowej w owym czasie kieruje wniosek do prokuratury. Każda osoba może odwołać się do sądu, decyzje komisji nie są prawomocne
— zaznacza.
Opozycja mówi o jakimś bolszewizmie i tak dalej. Szczerze mówiąc, to bolszewicy strzelali w tył głowy w pomieszczeniach sąsiednich z komisjami, natomiast tutaj nie ma czegoś takiego. Zupełnie niepotrzebnie się tak denerwują, przecież komisja ma się składać z 9 członków ze wszystkich ugrupowań politycznych
— mówi. Według Marka Jakubiaka to byłby błąd, gdyby opozycja zbojkotowała prace komisji i nie wyznaczyła swoich członków do niej - co już sygnalizują politycy opozycji.
Złe myślenie – w tej komisji powinni wziąć udział wszyscy przedstawiciele partii opozycyjnych po to, żeby mieć swój własny głos w tej sprawie i zadawać pytania w imieniu własnych organizacji politycznych. Oni myślą, że jak założą płaszcz, to ich nie widać? Prawdę mówiąc, to trochę taka piaskownica polityczna, a mówimy o bardzo poważnych sprawach – bezpieczeństwie Polski
— podkreśla.
not. tkwl
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/648470-jakubiak-opozycja-niepotrzebnie-sie-denerwuje-ws-komisji