Róża Thun, europoseł Polski 2050, na antenie TVN24 bardzo krytycznie wypowiedziała się o zachowaniu PO w sprawie marszu 4 czerwca.
Nie trzeba było wypraszać partii z tego marszu, bo powiedzenie jednak „partii politycznych nie zapraszamy” trochę było niepotrzebne, więc myślę, że jeszcze są drzwi czy możliwość do tego, żeby bardzo wyraźnie powiedzieć „wszyscy jesteśmy potrzebni”, ten, który organizuje marsz, powinien to gdzieś powiedzieć
— powiedziała Róża Thun.
Jest trochę co innego, jak pan sobie urządza jakąś uroczystość i pan nie zaprasza, to ja sobie przyjdę albo nie przyjdę, ale jak pan powie „urządzam uroczystość, ale Róży Thun nie zapraszam”, to jest trochę inny ton […] Nie urażeni, ale wyproszeni
— zaznaczyła europosłanka Polski 2050, przedstawiając postawę jej partii wobec marszu 4 czerwca.
„To coś ohydnego, niszczącego demokrację”
Róża Thun próbowała straszyć prezydenta Andrzeja Dudę nawiązując do sprawy komisji ds. wpływów rosyjskich.
Jego przyszłość, jeśli zatwierdziłby taką komisję, jest kompletnie przekreślona. To jeszcze jest młody człowiek i na pewno coś chce jeszcze w życiu zrobić. Byłoby przekreślone wszystko, jeżeli by taką komisję zatwierdził
— stwierdziła.
To coś ohydnego, niszczącego demokrację i nasz wizerunek na scenie międzynarodowej
— mówiła, krytykując pomysł PiS.
Róża Thun jest przeciwko temu, by posłowie Porozumienia startowali z list komitetu PSL-u i Polski 2050.
Uważam, że to jest fatalne ugrupowanie
— powiedziała.
Na uwagę, że Magdalena Sroka, liderka Porozumienia, zjawiła się razem z PSL na obchodach Krajowego Święta Ludowego, odpowiedziała:
No pojawiła się, ale mam nadzieję, że nie będą na listach.
Po czym dodała:
Ja o samym Gowinie i jego ugrupowaniu mam jak najgorszą opinię, i tak się zdarza, nie tylko zresztą o nim.
Wygląda na to, że marsz 4 czerwca skończy się wielką awanturą w opozycji.
tkwl/tvn24.pl
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/648439-thun-trzeba-bylo-nie-wypraszac-partii-z-marszu-4-czerwca