Opozycja domaga się dymisji ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka w związku ze sprawą rosyjskiej rakiety. O wyciagnięcie konsekwencji wobec wicepremiera dopytywał dziennikarz TVN podczas konferencji prasowej w Kopczanach na Podlasiu. Takiej odpowiedzi Jarosława Kaczyńskiego się nie spodziewał.
Opozycja chce dymisji szefa MON
Politycy Koalicji Obywatelskiej poinformowali w piątek, że KO domaga się dymisji wicepremiera, szefa MON w związku z aferą z rosyjską rakietą, natychmiastowego zwołania komisji obrony i służb specjalnych oraz kieruje do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Mariusza Błaszczaka.
O wyciągnięcie konsekwencji dopytywał też dziennikarz TVN, który pojawił się na konferencji prasowej prezesa PiS i szefa MON w Kopczanach na Podlasiu, przy zaporze na granicy polsko-białoruskiej.
Jasna odpowiedź prezesa PiS
Chociaż pytanie padło po zakończeniu konferencji, prezes PiS zdecydował się udzielić odpowiedzi przedstawicielowi TVN. Takich słów dziennikarz raczej się nie spodziewał.
W tym momencie, niestety, jestem zmuszony, to nie jest żadna osobista wobec pana uwaga, traktować pana jako przedstawiciela Kremla. Bo tylko Kreml chce, żeby ten pan [Mariusz Błaszczak - red.] przestał być ministrem obrony narodowej
— podkreślił Jarosław Kaczyński.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/648291-dymisja-szefa-mon-kaczynski-ripostuje-tvn-jak-kreml