Nieurojone są zagrożenia związane z wpływami rosyjskimi w Polsce, które trzeba w końcu zbadać, pokazać opinii publicznej - powiedział w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, że chodzi o to, aby Polacy wiedzieli jak to naprawdę było, co nam grozi.
Jaką decyzję podejmie prezydent?
Podczas konferencji prasowej w Kopczanach na Podlasiu Jarosław Kaczyński był pytany, czy prezydent Andrzej Duda powinien podpisać ustawę o komisji ds. badania wpływów rosyjskich, o której opozycja mówi, że jest niekonstytucyjna i nazywa ją sądem kapturowym.
Nie mogę tutaj mówić niczego w imieniu prezydenta, ale mam nadzieję, bardzo mocną, że podpisze
— odpowiedział Kaczyński.
Prezes PiS stwierdził, że opozycja „mówi najróżniejsze rzeczy”.
Mówi, że w Polsce jest ogromne załamanie gospodarcze, a jeżeli spojrzeć na okres ostatnich lat, tych trudnych lat covidowych, to Polska jest na czele wśród państw europejskich, jeśli chodzi o postęp gospodarczy w tym okresie
— zaznaczył. Dodał, że „tego rodzaju urojonych elementów rzeczywistości jest w tych przekazach bardzo dużo”.
Zagrożenia ze strony Rosji
Według prezesa PiS urojone są także zagrożenia związane z tymi zarzutami.
Natomiast nieurojone są zagrożenia związane z wpływami rosyjskimi w Polsce, które trzeba w końcu zbadać, pokazać opinii publicznej - tego zdaje się najbardziej obawiają - po to, aby Polacy wiedzieli jak to naprawdę było, co nam grozi, że z pewnego rodzaju zjawiskami trzeba po prostu bardzo twardo walczyć
— wskazał Jarosław Kaczyński.
14 kwietnia Sejm przyjął ustawę ws. powołania komisji, która miałaby badać wpływy rosyjskie na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022, autorstwa posłów PiS. 11 maja Senat podjął uchwałę o odrzuceniu tej ustawy. W środę sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych zarekomendowała przyjęcie senackiej uchwały przez Sejm. W piątkowym głosowaniu Sejm opowiedział się przeciwko senackiej uchwale o odrzuceniu ustawy.
Zgodnie z ustawą, Komisja ma funkcjonować na zasadach podobnych do funkcjonowania komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji warszawskiej.
Komisja miałaby analizować m.in. czynności urzędowe, tworzenie, powielanie, udostępnianie informacji osobom trzecim; wpływanie na treść decyzji administracyjnych; wydawanie szkodliwych decyzji; składanie oświadczeń woli w imieniu organu władzy publicznej lub spółki; zawieranie umów czy dysponowanie środkami publicznymi lub spółki.
Decyzje, które mogłaby podejmować komisja, to m.in.: uchylenie decyzji administracyjnej wydanej w wyniku wpływów rosyjskich, wydanie zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do 10 lat oraz cofnięcie i zakaz poświadczania bezpieczeństwa na 10 lat.
CZYTAJ TAKŻE:
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/648290-kaczynski-zagrozenia-dot-rosyjskich-wplywow-nie-sa-urojone
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.