Marcin Kierwiński stwierdził na antenie radia RMF FM, że powołanie komisji ds. rosyjskich wpływów „to jest ustawa wzięta mentalnościowo z Kremla”. Zdaniem polityka PO, Tusk, stając już przed komisją śledczą, „rozjechał walcem tych pisowskich pseudoinkwizytorów”. Jeden z internautów przypomniał, jak wyglądał ten „walec” Tuska.
Laurka Kierwińskiego dla Tuska
Przypomnijmy, że Sejm opowiedział się w piątek przeciwko senackiej uchwale o odrzuceniu ustawy ws. powołania komisji ds. rosyjskich wpływów.
Głosowaniu z galerii sejmowej przyglądał się Donald Tusk.
Chciałem zobaczyć twarze tych, którzy po raz kolejny złamali konstytucję, złamali i dobre obyczaje i fundamentalne zasady demokracji ze strachu przed utratą władzy, ze strachu przed ludźmi, ze strachu przed odpowiedzialnością po przegranych wyborach
– mówił Tusk po głosowaniu.
Za senacką uchwałą była oczywiście Platforma Obywatelska, której politycy wszędzie, gdzie mogą, próbują przekonywać, że komisja jest nie tylko niedemokratyczna, ale też wymierzona w Donalda Tuska i ma na celu odsunięcie go od polityki. Marcin Kierwiński stwierdził na antenie RMF FM, że podczas jednej z komisji Tusk „rozjechał walcem pisowskich pseudoinkwizytorów”.
Natomiast wiem, że zawsze, gdy PiS stara się na siłę uderzyć w Donalda Tuska, zawsze tak jakoś wychodzi, że sami po głowie siebie biją. Ja pamiętam Donalda Tuska przed jedną z komisji śledczych, gdzie po prostu rozjechał walcem, jak to młodzież dziś mówi, tych pisowskich pseudoinkwizytorów
– oświadczył poseł PO.
CZYTAJ TAKŻE:
Tak wyglądał „walec” Tuska
Warto więc przypomnieć to, przed czym tak bardzo ucieka Kierwiński – jak naprawdę wyglądał rzekomy „walec” Tuska. Jeden z internautów zamieścił w sieci nagranie z posiedzenia komisji ds. Amber Gold, podczas której przesłuchiwany był Tusk.
Wie pan, na czym polega pana problem i na czym polega problem poszkodowanych? Problem polega na tym, że dziewięciokrotnie karany oszust założył linie lotnicze, a dziewięć miesięcy służby specjalne nie potrafiły zrobić z tym porządku. Jakby tego było mało, do zakładania tych linii lotniczych dziewięciokrotnie karany oszust wykorzystał pana syna. I to jest problem, że zrobiono z pana syna, podczas gdy pan nadzorował służby, słupa. I to jest problem, że służby specjalne przyniosły panu notatkę mówiącą o tym, że jest piramida finansowa, że są linie lotnicze, które piorą pieniądze, tylko nie przyniosły panu informacji, że syn urzędującego premiera od kliku miesięcy wspiera tego dziewięciokrotnie karanego przestępcę, prawdopodobnie nie mając świadomości w czym uczestniczy, bo żadne służby w tym kraju nie potrafiły za pana rządów zadziałać, żeby ochronić nie tylko pana dziecko, ale też 18 tys. Polaków. I w tym jest problem, a nie w tym, że ktoś nęka pana dziecko
– podkreśliła przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann, zwracając się do Tuska.
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/648281-tych-slow-malgorzaty-wassermann-nie-chca-pamietac-tusk-i-po