”Opozycja jest w pułapce. To, co proponuje Prawo i Sprawiedliwość, to po prostu zadośćuczynienie za inflację, za kryzys popandemiczny, więc PiS robi, co trzeba – Krajowy Program Odbudowy po epidemii, wojnie i inflacji” – powiedział w „Salonie Dziennikarskim” sef Klubu Ronina Józef Orzeł.
Kampania wyborcza
W jego ocenie „opozycja ma problem, bo Donald Tusk zorientował się, że wystąpić już drugi raz przeciwko 500 plus, za chwilę 800 plus, nie można”.
Poszedł drogą jeszcze bardziej radykalną. Naród wie, że jak Platforma dwa razy obiecuje, to oznacza, że nic nie zrobi. Problem jest inny i nie wiem, czy to nie jest sprytny wybieg Tuska. Jak dyskutuje się o tym, kiedy to 800 plus dać, to ucieka podział między tymi blokami – to, że PiS próbuje walczyć o suwerenność Polski, żeby decyzje naprawdę podejmował naród, a nie urzędnicy z KE. Boję się, że 800 plus naprawdę przykrywa ten zasadniczy spór. Ludzie, którzy są za byciem w UE, nie mają nic przeciwko temu, żebyśmy byli w UE i bardziej twardo się stawiali. Nie zobaczymy konkretnego planu po stronie opozycji
– podkreślił Józef Orzeł.
Przemyślane działania
Anna Sarzyńska oceniła, że kampania PiS jest przemyślana, rozpisana na etapy.
Jest mobilizacja elektoratu. Jakoś udaje się na razie sprawnie uciekać do przodu przed różnymi aferami. Udaje się przerzucić ciężar dyskusji na postulaty programowe. Samo to, że Tusk musiał zareagować na proporcję waloryzacji 500 plus i próbował to przyspieszyć, to pokazuje, że te postulat jest istotny
– powiedziała Sarzyńska.
Generalnie podoba mi się to, że PiS spokojnie, merytorycznie przypomina niekonsekwencje PO. To jest wolne od taniego populizmu, są fakty. To mocniej przemawia do odbiorcy niż szybkie, mocne emocje
– wskazała dziennikarka TVP Parlament.
Trasa dotrzymanego słowa PiS
Marek Formela zwrócił uwagę, że Platforma „przy swojej niekompetencji programowej musi liczyć na nieprzewidywalne zdarzenia, jak rakieta pod Bydgoszczą”.
To esencja obecnego programu PO – sprowadza się do liczenia na cud i „inflacji rośnij”. Symptomatycznym rysem jest wypowiedź senatora Klejny w Radiu Gdańsk, który powiedział, że nie ujawnią programu, bo on jest toksyczny dla przedsiębiorców. To pokazuje, po jakich opłotkach wędruje światła myśl maruderów PO. Tusk jak nie może dać, to obiecuje. Wchodzi na grunt polityki społecznej, której nie cierpi, bo jest liberałem
– podkreślił szef „Gazety Gdańskiej”.
Formela dodał, że Tusk, będąc z Brukseli, miał dużo czasu, który mógł wykorzystać na zapoznanie się z politykami społecznymi państw UE i z regulaminem pracy urzędników unijnych, którzy mają dodatki na przykład na dziecko, na gospodarstwo domowe – to ponad 800 euro.
Dlaczego nie implementował tego w umysłach polityków swojej partii?
– wskazał Marek Formela w „Salonie Dziennikarskim”.
CZYTAJ TAKŻE:
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/648258-obietnice-tuska-jozef-orzel-narod-wie-ze-nic-nie-zrobi