Wiceprzewodniczący Nowej Lewicy Krzysztof Śmiszek nie pozostawił wątpliwości, w jakim kierunku zamierza iść jego ugrupowanie. Otwarcie zapowiedział zrównanie „małżeństw” jednopłciowych z tymi, jak określił, „tradycyjnymi” oraz możliwość adopcji dzieci przez osoby LGBT.
„Dotychczasowa” konstrukcja małżeństwa
Pytany o to, czy Lewica zamierza wprowadzić możliwość adopcji dzieci przez pary jednopłciowe, Śmiszek odparł:
Zdecydowanie tak, bo jeśli mówimy o równości małżeńskiej, to pełne prawa przysługujące małżeństwom różnej płci mają być przypisane małżeństwu jednopłciowemu.
I obowiązki, i zobowiązania, takie same uprawnienia jak w dotychczasowej konstrukcji małżeństwa
— podkreślił, zapominając najwyraźniej, że nie ma żadnej „dotychczasowej” konstrukcji, chyba że zmieni się Konstytucja, której opozycja ponoć tak bardzo broni. W tej bowiem małżeństwo wyraźnie określone jest jako „związek kobiety i mężczyzny”.
Pytany o to, czy sam rozważał adopcję dziecka, odparł, że „kiedyś o tym myślał”.
Zresztą trzeba pamiętać, że na podstawie dzisiejszych przepisów osoba pojedyncza może ubiegać się o adopcję dziecka. Uważam, że każdy, kto jest w stanie zapewnić dziecku miłość, bezpieczeństwo i ciepło, powinien mieć prawo do tego, żeby dzielić się tą miłością i dzielić się rodzicielstwem
— podkreślił.
Jak patrzę na te wiele tysięcy dzieci, które pozostają bez opieki rodzicielskiej w Polsce, czy to w rodzinach zastępczych, czy domach dziecka, to po prostu uważam, że jest to zmarnowanie potencjału tej miłości, którą mogą dać osoby LGBT polskim dzieciakom. A ciągle ta miłość jest reglamentowana i uważam, że jest to po prostu niesprawiedliwe
— przekonywał.
Związki partnerskie i małżeństwa
Złożyliśmy już trzy lata temu i projekt ustawy zrównującej małżeństwa jednopłciowe z dwupłciowymi, czyli to tradycyjnie pojmowane małżeństwo zostanie rozszerzone także o możliwość zawierania małżeństwa przez dwie osoby tej samej płci
— mówił dalej wiceszef Lewicy.
I chcemy także, żeby wprowadzić do ustawodawstwa taką lżejszą formę pewnego kontraktu między dwiema osobami, zarówno dla par jedno-, jak i dwupłciowych, czyli związek partnerski
— wskazał.
Dzisiaj Lewica mówi jednoznacznie: jesteśmy za wolnością. Nie chcesz wchodzić w związek małżeński, a chcesz mieć to pożycie swoje jakoś zalegalizowane, możesz wstąpić w związek partnerski
— podkreślił.
Czy naprawdę nie ma w Polsce ważniejszych spraw niż „małżeństwa” LGBT i adopcje dzieci?
red/RMF24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/648184-smiszek-zdradza-plan-lewicy-zero-zaskoczenia