Izraelska piosenkarka, której słowa można było odebrać jako sugestia, że Polacy brali udział w holokauście, pojawi się w Polsce. To inicjatywa wiceministra Jabłońskiego.
Noa Kirel reprezentowała swój kraj na konkursie Eurowizji. Piosenkarka otrzymała od polskiego jury najwyższą możliwą liczbę punktów.
Jej komentarz do sytuacji wywołał spore poruszenie. Pojawiły się opinie, że Kirel sugeruje współudział Polaków w mordowaniu Żydów podczas wojny.
Czuję się jak zwycięzca. Dla mnie to, że otrzymałam najwięcej punktów od Polski, po tym, co przeszła tam moja rodzina podczas Holocaustu, to był prawdziwy moment triumfu
– powiedziała.
Reakcja Jabłońskiego
Sprawą zajął się wiceminister Paweł Jabłoński. Wiceszef polskiej dyplomacji zaprosił piosenkarką do Polski. Okazało się, że reprezentująca Izrael artystka zaproszenie przyjęła.
Bardzo się cieszę, że @noakirel przyjęła moje zaproszenie do Polski – i że będziemy mogli porozmawiać o historii naszych narodow, o upamiętnieniu ofiar Holokaustu i innych zbrodni II Wojny Światowej, a także o przyszłości – zwłaszcza o tym jak sprawić, by młodzi ludzie w naszych krajach jak najlepiej poznawali historię i siebie wzajemnie. Przeciw fałszywym stereotypom
– czytamy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/648080-noa-kirel-bedzie-w-polsce-to-efekt-staran-jablonskiego