„Chcemy wspierać ludzi pracujących. (…) Program 800 plus dla pracujących” - powiedziała w programie „Gość Wiadomości” (TVP Info) posłanka PSL Urszula Pasławska. Inne stanowisko na ten temat przedstawił wicemarszałek Senau Marek Pęk.

Nie ma wspólnoty programowej w zjednoczonej opozycji. O wszystko się kłócą. Natomiast PiS konsekwentnie realizuje program 500 plus. To nie jest program, który generuje bezrobocie

— powiedział polityk PiS.

A jak ocenił postawę ludowców?

PSL z tego słynie. Jest partią koniunkturalną, która zmienia poglądy w zależności od tego, jaki wiatr polityczny wieje. Teraz chcą uratować swoją obecność na scenie polityczną, by nie rozpłynąć się z tym pakcie senackim

— powiedział Marek Pek.

Wiadomo, że siłą dominującą jest PO i Donald Tusk i trudno zachować mniejszym partiom swoją tożsamość

— dodał.

Waloryzacja 500 plus bez podziałów

Wicemarszałek Senatu zaznaczył, że 800 plus na dziecko powinno być przyznawane bez względu na to, czy matka pracuje, czy nie.

Nie możemy różnicować kobiety z tego względu, że pracują czy nie pracują. Fenomen programu Rodzina 500 plus polega na tym, że jest powszechny

— zaznaczył.

Odnosząc się do wypowiedzi Pasławskiej, stwierdził:

W tych wypowiedziach pobrzmiewają te obrzydliwe słowa Donalda Tuska o Polakach, którzy „chleją” i „biją dzieci”.

Posłanka PSL zareagowała na te słowa.

To nie jest mój język i to nie jest język PSL. Nie używamy takich inwektyw, ani nie mówimy „zdradzieckich mordach”. Co ja mam wspólnego z Donaldem Tuskiem?

— zapytała.

PiS przygotowało ten program, a PSL jako jedyna partia opozycyjna poparła go

— dodała.

Jak zaznaczył Marek Pęk:

Program od 500 plus ma bardzo ważny efekt ekonomiczny, propopytowy, on rozkręcił koniunkturę.

gah/TVP Info