Goście programu „Woronicza 17” (TVP INFO) dyskutowali nt. zaproponowanego przez PiS programu 800 plus. Okazało się, że politycy opozycji mają zupełnie różne zdanie o tym pomyśle PiS, nawet w tworzących komitet koalicyjny PSL-u i Polsce 2050.
To są po prostu zapowiedzi wyborcze PiS-u. Kiedy PiS już w kampanii wyborczej obiecuje wszystko wszystkim, natomiast nie przedstawia konkretnego programu wyborczego. To jest kolejne rozdawnictwo
— powiedziała Bożena Żelazowska, posłanka PSL.
Widać po sondażach, że takiego „wow” już nie ma. (…) To jest kolejne rozdawnictwo, dlatego że nie macie pomysłu na program wyborczy. (…) Ta podstawa socjalna powinna pozostać, natomiast 800 plus powinno być dla osób pracujących. (…) To zmniejszy poziom tych, którzy czekają tylko na socjal
— podkreśliła.
Mówienie, że jakikolwiek program społeczny jest rozdawnictwem to jest brak dbałości o interes społeczny, ponieważ podstawowym celem programu 800 plus nie jest wyż demograficzny, choć jest to jeden z elementów, ale przede wszystkim jest to program, którego zadaniem jest wyprowadzenie z ubóstwa wielu rodzin
— zaznaczyła Olga Semeniuk-Patkowska, wiceminister rozwoju i technologii.
Wprowadzanie jakiegokolwiek kryterium i brak dbałości o to, by programy społeczne były powszechne jest błędną polityką
— dodaje.
To nie jest program 800 plus, tylko program „800+ drożyzna”. (…) Tego typu programy, które produkują pusty pieniądz powodują wzrost inflacji, drożynę w sklepach. (…) Pytanie jest do naszych widzów, czy chcą więcej płacić w sklepach, czy chcą drożyzny
— uderzał w program 800 plus Mirosław Suchoń z Polski 2050.
Jesteśmy przeciwko drożyźnie i nie będziemy tego popierać
— dodał.
Do tej pory programy społeczne zyskiwały życzliwość pana prezydenta, pan prezydent podpisywał te ustawy. (…) Jeśli eksperci pana prezydenta wskażą, że jest to możliwe z punktu widzenia finansów publicznych, to myślę że podejdzie do tego bez żadnych uprzedzeń
— mówił Paweł Szrot.
Już w lipcu zeszłego roku prponowaliśmy 700 zł. Te 800 zł, które proponuje pan Jarosław Kaczyński, to mniej niż 700 zł Lewicy rok temu, bo inflacja już tak zeżarła ten program
— stwierdził Andrzej Szejna z Lewicy. Przyznał jednak, że poprze 800 plus.
PiS nie tylko ogłasza program, ale i go realizuje. (…) propozycje opozycji są takie – nie dać, albo dać tym, którzy pracują. To jest dzielenie Polaków, karanie rodzin wielodzietnych za to, że mają więcej dzieci i zmusić kobiety, żeby szły do pracy, inaczej nie dostaną podwyższonego świadczenia. Gratuluję takiej „troski” o polską rodzinę, szczególnie wielodzietną
— zaznaczył Marek Suski, poseł PiS.
W Polsce jest najniższe bezrobocie od niepmiętnych czasów, mimo że ten program funkcjonuje. Ten program wcale nie spowodował, że kobiety nie chcą pracować. (…) te, które tylko mają do tego warunki, idą do pracy
— podkreślił.
tkwl/TVP INFO
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/647389-co-opozycja-sadzi-o-800-plusto-jest-kolejne-rozdawnictwo