Z zapowiedzi rzecznika prasowego prezydenta Świnoujścia wynika, że „20 czerwca ma zostać wydane pozwolenie na użytkowanie tunelu” pod Świną. Opozycja wykorzystuje tę ważna inwestycje do władnych gierek. Europoseł Joachim Brudziński zwrócił uwagę, że to Tusk i politycy PO mówili, że tunel jest fanaberią, na którą szkoda unijnych pieniędzy.
Tunel pod Świną wkrótce otwarty?
Jarosław Jaz, rzecznik prasowy prezydenta Świnoujścia poinformował, że „20 czerwca ma zostać wydane pozwolenie na użytkowanie tunelu, co umożliwia jego otwarcie”. Jak wskazał, mieszkańcy i turyści mają skorzystać z inwestycji jeszcze przed wakacjami.
Przeprawa pod cieśniną Świny ma połączyć wyspę Wolin z wyspą Uznam, na której znajdują się centrum administracyjno-usługowe i dzielnica nadmorska, a tym samym zakończyć problemy komunikacyjne mieszkańców Świnoujścia i turystów. Aby przedostać się na wyspę Uznam należy obecnie skorzystać z przeprawy promowej, co często wiąże się z długim oczekiwaniem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Gierki opozycji
Jacek Liberski, były współpracownik Liberté! oraz portalu NaTemat.pl oświadczył we wpisie na Twitterze, że „rząd przykleił się” do inwestycji w Świnoujściu.
Jak było do przewidzenia, @pisorgpl przykleił się do tunelu pod Świną w Świnoujściu i kłamie, wciskając ciemnotę, że przyczynił się do jego powstania. Koszty inwestycji w 85% pokryła Unia, a w 15% budżet Miasta. Kłamali, kłamią i kłamać będą, bo to ich modus operandi. Co za syf
— oburzał się Liberski.
„Krzyk i kłamstwa”
Do sprawy odniósł się europoseł PiS Joachim Brudziński. Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości zwrócił uwagę, że im bliże otwarcia inwestycji, tym „krzyk i kłamstwa” zwolenników i polityków opozycji jest coraz głośniejszy.
Im bliżej otwarcia tunelu pod Świną w Świnoujściu tym głośniejszy krzyk i kłamstwa obrońców #krul-eskiego majestatu Tuska i jego partii. Słyszymy, że to nie rząd tylko dobra UE i samorząd wybudowali ten tunel. Prawda jest taka, że decyzja o budowie tunelu to decyzja rządu PIS
– przypomniał polityk.
Joachim Brudziński wskazał również, że rząd PiS już od 2007 roku współpracował z Januszem Żmurkiewiczem, szukając możliwości sfinansowania budowy tunelu.
Prace zostały wstrzymane na 8lat kiedy do władzy doszedł Tusk i PO. Dysponowali oni również środkami unijnymi, ale władze samorządowe słyszały przez ten czas, zarówno od Tuska, jaki i jego lokalnych polityków, że ta inwestycja to fanaberia i nie ma sensu wydawać na nią pieniędzy unijnych. Gdy wróciliśmy do władzy, rozważane były dwie ścieżki finansowania: środki z budżetu państwa i środki z UE
– zwrócił uwagę europoseł.
Wiceprezes PiS dodał też, że w wyniku wewnętrznych konsultacji w rządzie, rozmów z prezydentem Świnoujścia, rząd Prawa i Sprawiedliwości „rozpoczął starania o współfinansowanie tej inwestycji ze środków unijnych.
Brudziński podkreślił, że w inwestycję zaangażowali się Jarosław Kaczyński, premier Beata Szydło oraz Andrzej Adamczyk.
Zdawaliśmy sobie razem z samorządowcami Świnoujścia sprawę, jak ta inwestycja będzie i jest „solą w oku” naszych niemieckich sąsiadów. Wiedzieliśmy, że będą (i były) próby blokowania środków z EU w gabinetach brukselskich urzędników. Dlatego równolegle, Ministerstwo Infrastruktury z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad było gotowe do rozpoczęcia tej inwestycji z wyłącznych środków budżetowych, gdyż taka była decyzja polityczna rządu PiS
– zaznaczył polityk dodając, że „tak Jarosław Kaczyński, w przeciwieństwie do Tuska, definiował Polską rację stanu!!! I żadne PO-piskiwania tego nie zmienią”.
wkt/TT/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/647382-brudzinski-tusk-nazywal-tunel-w-swinoujsciu-fanaberia