Mentzen punktuje Tuska: Zaproponował już obietnice o łącznej wartości 120 miliardów złotych, to jest niesamowita spirala populizmu

Sławomir Mentzen, poseł Konfederacji i prezes Nowej Nadziei, na antenie Polsat News m.in. punktował Donalda Tuska za jego populistyczne propozycje.

Mentzen przyznał, że nie poprze wprowadzenia 800 plus.

Oczywiście, że nie. To znaczy będziemy uczestniczyć w walce o to, żeby nie zostało wprowadzone 800+. Nie poszliśmy do polityki po to, żeby licytować się na populizm. Chcemy, żeby polski budżet był zrównoważony, żeby podatki były niskie i proste, żeby nie marnować naszych pieniędzy

– powiedział Mentzen.

Na pewno nie zgodzimy się na to, jeżeli kiedykolwiek będziemy mieli wpływ na rządzenie, żeby zwiększać 500+. Ja rozumiem, że można pomagać polskim rodzinom, zwłaszcza wielodzietnym, ale nie poprzez transfery bezpośrednie pieniężne. To może być ulga w podatku dochodowym, to może być ulga w systemie składek na ubezpieczenie społeczne, ale nie powinno się ludziom niepracującym przelewać pieniędzy

– zaznaczył.

Dopytywany czy jest możliwy sojusz Konfederacji z Suwerenną Polską, gdyby szef SP Zbigniew Ziobro nie otrzymał miejsc na listach PiS-u, Mentzen odparł, że „absolutnie nie ma takiej możliwości”.

Nie lubię go, w wielu sprawach się z nim nie zgadzam

— powiedział o liderze Suwerennej Polski. Dodał, że nigdy osobiście się nie spotkali, ale głęboko nie zgadza się ze sposobem prowadzenia polityki przez Ziobrę.

I głęboko nie zgadzam się z tym, jak działa prokuratura, polski system sadownictwa

— dodał.

„Obydwu chciałbym zobaczyć w sanatorium w Ciechocinku”

Poseł Konfederacji krytycznie wypowiedział się o Jarosławie Kaczyńskim i Donaldzie Tusku.

Do obydwu tych polityków jest mi bardzo daleko, obydwu chciałbym zobaczyć w sanatorium w Ciechocinku na emeryturze. Jeden ma 73 lata, drugi 68, są starsi od moich rodziców, ich czas przeminął

—- mówił.

Mentzen punktował Tuska za jego populistyczne propozycje, jak wprowadzenie 60 tys. zł kwoty wolnej od podatku bez jednoczesnej informacji, które wydatki państwa zostaną w takim razie zmniejszone.

Donald Tusk tego w ogóle nie policzył, to jest koszt 35 miliardów złotych. Ja oczywiście zgadzam się z tym, że podatki trzeba obniżać, ale wraz z obniżaniem podatków trzeba obniżać też wydatki, a Donald Tusk proponuje równocześnie obniżenie wpływów oraz podwyższenie wydatków. Co oznacza, że będą musiały w przyszłości wzrosnąć podatki, ewentualnie zwiększy się zadłużenie czy też inflacja. Donald Tusk w tym momencie zaproponował już obietnice o łącznej wartości 120 miliardów złotych, to jest niesamowita spirala populizmu

– podkreślił.

W niedzielę prezes PiS ogłosił, że świadczenie 500 plus od nowego roku zostanie zastąpione nową stawką – 800 plus. Następnie lider PO zaproponował, by wprowadzić tę zmianę już 1 czerwca tego roku, na Dzień Dziecka. W środę Klub Koalicji Obywatelskiej złożył w Sejmie projekt ustawy przewidującej waloryzację świadczenia 500 plus do 800 złotych od 1 czerwca br. Klub KO złożył też projekt zakładający wprowadzenie kwoty wolnej od podatku w wysokości 60 tys. zł.

tkwl/Polsat News/PAP