To polityczna hucpa, populizm i gra na zasadzie: „kto głupi, ten uwierzy” - tak wiceszef klubu PiS Marek Suski ocenił w rozmowie z PAP projekt waloryzacji programu 500 plus, który w środę złożyła Koalicja Obywatelska.
W środę szef klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka poinformował, że jego formacja złożyła w środę w Sejmie projekt ustawy przewidującej waloryzację świadczenia 500 plus do 800 złotych od 1 czerwca br.
Chcemy wyjąć z festiwalu obietnic wyborczych Kaczyńskiego coś, co jest elementarną przyzwoitością, czyli waloryzacja świadczenia 500 plus. Już dzisiaj to świadczenie jest warte mniej więcej o około 230 zł mniej, niż w czasie, gdy było uchwalone
— powiedział Budka.
Jak dodał, jeśli szef PiS Jarosław Kaczyński „traktuje poważnie swoje zobowiązania, powinien poprzeć takie rozwiązania”.
W ocenie Marka Suskiego, „to hucpa polityczna”.
Platforma Obywatelska dobrze zdaje sobie sprawę, że w trakcie roku budżetowego znalezienie kilkudziesięciu dodatkowych miliardów jest wykluczone
— podkreślił.
To oczywista gra, bo jeśli rzeczywiście by chcieli wprowadzenia tego, to złożyliby ten wniosek wcześniej, a nie twierdzą, że mieli go w szufladzie, tak jak twierdzili, że projekt 500 plus w szufladzie miała premier Ewa Kopacz
— powiedział wiceszef klubu PiS.
Pełna z premedytacją działalność polityczna, populizm, gra na takiej zasadzie: „kto głupi, ten uwierzy”
— ocenił poseł.
W niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński ogłosił, że świadczenie 500 plus od nowego roku zostanie zastąpione nową stawką – 800 plus. W odpowiedzi na to lider PO Donald Tusk zaproponował w poniedziałek, by wprowadzić tę zmianę już 1 czerwca tego roku, na Dzień Dziecka. Podczas wtorkowego posiedzenia klubu KO w Krakowie Tusk zapowiedział, że w środę KO złoży w Sejmie projekt ustawy ws. waloryzacji świadczenia 500 plus.
Suski pytany, kiedy projekt PiS ws. świadczenia 500 plus może trafić do Sejmu, odpowiedział: „Jak będzie gotowy, to będzie natychmiast”.
Jeszcze parę posiedzeń w Sejmie przed nami, bo do wyborów jest jeszcze kilka miesięcy
— dodał.
Jesteśmy w stanie to przyjąć na jednym posiedzeniu Sejmu
— podkreślił.
Nie ma problemu, żebyśmy zdążyli to uchwalić jeszcze w tej kadencji Sejmu, a następna kadencja Sejmu też będzie z większością Prawa i Sprawiedliwości, więc tego nie cofniemy
— powiedział polityk.
Chyba, ze Platforma dojdzie do władzy i stwierdzi, że „pieniędzy nie ma i nie będzie” i może to zlikwidować. Chociaż dzisiaj się zarzekają, a my znamy to jak dawali, kiedy rządzili, więc patrząc na te ich działania ich wiarygodność jest w tej materii bliska zeru
— ocenił.
Na konferencji w KPRM premier Mateusz Morawiecki poinformował, że „prawdopodobnie w czerwcu będzie okres konsultacji społecznych (projektu), następnie przyjęcie na rządzie”.
Zgodnie z zapowiedziami wyższe świadczenie ma trafić do rodziców od 1 stycznia 2024 r. Premier podkreślił, że wówczas inflacja powinna spadać.
Program 800+ wdrażamy wtedy, kiedy inflacja będzie w mocnym trendzie spadającym. Coraz więcej analiz wskazuje, że inflacja będzie jednocyfrowa już pod koniec tego roku. Może nawet w listopadzie
— poinformował premier.
Poprawka PSL
Zgłosimy poprawkę do projektu KO waloryzującego świadczenie 500 plus do 800 zł zakładającą, że to nowe świadczenie należy się tylko pracującym - poinformował wiceprezes PSL Dariusz Klimczak. Poseł Lewicy Maciej Konieczny podkreślił, że jego ugrupowanie poprze każdy projekt waloryzujący to świadczenie.
Klub Koalicji Obywatelskiej złożył w środę w Sejmie projekt ustawy przewidującej waloryzację świadczenia 500 plus do 800 złotych od 1 czerwca br. W niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński ogłosił, że świadczenie 500 plus od nowego roku zostanie zastąpione nową stawką – 800 plus. W odpowiedzi na to lider PO Donald Tusk zaproponował, by wprowadzić tę zmianę już 1 czerwca tego roku, na Dzień Dziecka.
Wiceprezes PSL Dariusz Klimczak podkreślił w rozmowie z PAP, iż wątpi, by projekt KO został poddany pod głosowanie.
Natomiast, jeśli rzeczywiście doszłoby do jego procedowania, to będziemy zgłaszać do niego poprawkę zakładającą, że nowe świadczenie w wysokości 800 złotych należy się tylko i wyłącznie osobom, które pracują
— podkreślił poseł PSL.
To będzie nasza poprawka, jeżeli rzeczywiście doszłoby do procedowania tego projektu. Ale bądźmy szczerzy, PiS traktuje ten projekt nie jako prodemograficzny, czy socjalny, to jest projekt wyborczy. Więc pewnie skończy się jedynie na dyskusji na temat projektu KO
— ocenił Klimczak.
Poseł Lewicy Maciej Konieczny zwrócił uwagę w rozmowie z PAP, że jego klub „proponował prawdziwą waloryzację świadczenia 500 plus w oparciu o inflację automatyczną, a nie taką z łaski tego czy innego polityka”.
Inflacja zjadła istotną część tego świadczenia, dlatego poprzemy każdy projekt waloryzacji w tym momencie
— zaznaczył Konieczny.
Ale - jak dodał - „jesteśmy za tym, żeby to była waloryzacja automatyczna, a nie łaska dobrego pana obojętnie czy się nazywa Tusk, czy Kaczyński”.
Na uwagę, że PiS proponuje podniesienie 500 plus do 800 zł, ale od przyszłego roku, Konieczny odparł, iż dobrze byłoby gdyby to rozwiązanie było głosowane przed wyborami parlamentarnymi.
Żeby nie było tak, że mamy sytuację, w której PiS mówi, że świadczenie będzie zwaloryzowane, ale „jak zagłosujecie na nas”. Więc dobrze, żeby to było wiadomo już teraz, żeby to nie była taka kiełbasa wyborcza
— podkreślił poseł Lewicy.
Politycy PSL i Lewicy zostali też zapytani przez PAP o kolejne zaproszenie szefa PO Donalda Tuska na marsz 4 czerwca.
Masz już dość ich kłamstw, złodziejstwa i korupcji, chcesz lepszej, bezpiecznej przyszłości dla siebie, dla swoich bliskich, dla Polski? Szukasz nadziei i pragniesz zwycięstwa? Bądź w Warszawie, 4 czerwca, w samo południe na wielkim marszu. Pokażemy im naszą siłę
— powiedział w środę przewodniczący PO w filmiku zamieszczonym w mediach społecznościowych.
Dariusz Klimczak powiedział PAP, że tego dnia politycy Koalicji Polskiej wybierają inną drogę.
Ważne jest to, żeby partie opozycji demokratycznej były reprezentowane w całej Polsce. I tak będzie z naszymi liderami. My będziemy aktywnie zbierać poparcie dla naszego ugrupowania, dla naszego komitetu wyborczego - Trzecia Droga. W całej Polsce nasi posłowie będą pracować, ale nie wykluczamy, że także nasi przedstawiciele będą na marszu 4 czerwca, który organizuje Platforma Obywatelska
— powiedział wiceprezes PSL.
Maciej Konieczny podkreślił, że przedstawiciele Lewicy będą na marszu 4 czerwca.
Mamy nadzieję, że to przestanie być marsz Donalda Tuska, a będzie po prostu marszem ludzi, którzy nie zgadzają się na obecne rządy w Polsce
— podkreślił.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/647086-suski-projekt-ko-to-polityczna-hucpa-populizm