„Donald Tusk lubi tak mówić, że on coś zrobi w miesiąc, ostatnio słyszałam, że w 48 godzin odblokuje pieniądze z KPO po wyborach” – powiedziała na antenie Polsat News Anna Maria Żukowska. Posłanka Lewicy wskazała, że obietnice składane przez Donalda Tuska są cyniczne, a propozycja szefa PSL „nie jest mądra”.
Lewica za waloryzacją 500 plus
W niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński ogłosił, że świadczenie 500 plus od nowego roku zostanie zastąpione nową stawką – 800 plus. W odpowiedzi na to lider PO Donald Tusk zaproponował w poniedziałek, by wprowadzić tę zmianę już 1 czerwca tego roku, na Dzień Dziecka. W środę szef klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka poinformował, że jego formacja złożyła w środę w Sejmie projekt ustawy przewidującej waloryzację świadczenia 500 plus do 800 złotych od 1 czerwca br.
Lewica już od wielu miesięcy powtarza, że w związku ze wzrostem inflacji domagamy się waloryzacji świadczenia 500+ o ten wskaźnik inflacji, czyli niepodwyższania po prostu takiego kwotowego, tylko zapisania w ustawie, że to będzie waloryzowane za każdym razem, kiedy ta inflacja nie daj Boże jeszcze wzrośnie
- mówiła w programie „Graffiti” Żukowska.
Cyniczne obietnice Tuska
Odnosząc się do obietnic składanych przez Donalda Tuska, posłanka Lewicy powiedziała, że szef PO „lubi tak mówić, że on coś zrobi w miesiąc”.
Ostatnio słyszałam, że w 48 godzin odblokuje pieniądze z KPO po wyborach. To jednak jest licytacja, jeżeli podwyższa o 100 proc. kwotę wolną od podatku, to cóż to jest innego, niż właśnie licytacja. My się w to nie chcemy angażować, my po prostu mówimy, że sprawne mechanizmy powinny działać niezależnie od kampanii wyborczych, takie jak np. ta waloryzacja tych programów społecznych
—- podkreśliła posłanka Lewicy.
Dopytywana o to, jak wyobraża sobie „jesienne sprzątanie Polski po rządach PiS” i realizację obietnic składanych przez Tuska, który mówił m.in. o paliwie za 5 zł, wyprowadzaniu prezesa NBP i resecie w sądach i TK, Żukowska podkreśliła, że jest to niemożliwe.
To są naprawdę bardzo cyniczne obietnice i to jest moim zdaniem okłamywanie Polek i Polaków. Niesłuszne, dlatego że nie ma co budować takiej atmosfery, że wszystko da się zrobić w 48 godzin, załatwić, po prostu posprzątać po PiS-ie, po 8 latach rządów PiS w 48 godzin, jednak bądźmy poważni, są pewne terminy, terminy też konstytucyjne, terminy uchwalania usta
– wskazała Anna Maria Żukowska na antenie Polsat News.
Waloryzacja dla pracujących?
Posłanka Lewicy odniosła się również do propozycji Władysława Kosiniaka-Kamysza, że waloryzacja programu 500 plus powinna dotyczyć tylko pracujących.
To akurat nie jest mądra propozycja Władka. Bardzo go lubię, ale jednak akurat właśnie wtedy, kiedy ktoś traci pracę, to jest jedyne świadczenie, np. jeżeli był na śmieciówce, to nie przysługuje mu zasiłek dla bezrobotnych, w związku z tym to jest jedyne, co go może trzymać jeszcze na powierzchni. To jest po prostu powielanie narracji, że te świadczenia pobierają osoby, które są bezrobotne. Jednak pobierają je wszyscy, pobierają je także osoby zamożne, tutaj można o tym rozmawiać […] Ale nie o tym, że akurat dla kogoś, kto właśnie traci pracę, to jeszcze zabierzmy mu to 500+, ukarzmy jego dziecko za to, że tatuś czy mamusia pracę stracili
– zwróciła uwagę Żukowska.
wkt/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/647080-zukowska-punktuje-pomysly-tuska-cyniczne-obietnice