Dlaczego PiS chce wprowadzić 800 plus od 1 stycznia, a nie od 1 czerwca, jak chciałby tego - reagując na propozycję PiS-u - przewodniczący PO Donald Tusk? Na to pytanie odpowiedzieli minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg oraz minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Rząd nie przychyli się do propozycji Donalda Tuska i nie wprowadzi świadczenia 800 plus już od 1 czerwca. (…) Kuglarstwo Donalda Tuska już wszyscy znamy. Miał swoje pięć minut, rządził osiem lat krajem, jakoś polskie rodziny nie mogły tego odczuć pozytywnie, a raczej sytuacja się pogarszała
— mówiła Marlena Maląg na antenie RMF FM.
Dlaczego 800 plus ma obowiązywać dopiero od 1 stycznia 2024 roku?
Nasza polityka jest przemyślana, konsekwentna i ten plan realizacji od 1 stycznia jest najbardziej optymalny. Od 1 stycznia dlatego, że tak mamy zaplanowane w planie budżetowym
— powiedziała.
„To jest głęboko przemyślane”
Na powyższe pytanie odpowiedział też Waldemar Buda.
To jest głęboko przemyślane. Tak, jak nie mogliśmy tego zrobić rok temu, jak inflacja rosła, tak teraz nie powinniśmy jeszcze tego robić, kiedy inflacja spada, ale nie tak dynamicznie
— zaznaczył minister rozwoju i technologii na antenie Radia ZET.
Buda podkreślił, że 800 plus najlepiej wprowadzić „kiedy będziemy mieli inflację poniżej 10 proc., będzie w mocnym trendzie spadkowym i będą pierwsze obniżki stóp”.
tkwl/RMF FM/radiozet.pl
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/646731-dlaczego-800-ma-byc-od-2024-r-malag-i-buda-wyjasniaja