„[Donald Tusk] Pokazuje, że PiS jest winny tych wszystkich rzeczy. Absurdalnie, ale jednak chce sprawić, że opinia publiczna, która nie godzi się na ten proceder, nagle znajdzie sobie wroga. On odbezpiecza karabin, wskazuje winnego i to jest bardzo niebezpieczne” - powiedziała redaktor naczelna portalu wPolityce.pl Marzena Nykiel w „Salonie Dziennikarskim”, wspólnej audycji publicystycznej wPolityce.pl, Radia Warszawa, Tygodnika „Idziemy”, transmitowanej na antenie TVP Info.
Oprócz Marzeny Nykiel gośćmi Jacka Karnowskiego byli: Marek Formela (redaktor naczelny „Gazety Gdańskiej”), mecenas Marek Markiewicz (prawnik, publicysta) oraz Piotr Semka („Do Rzeczy”). Pierwsza część programu dotyczyła języka nienawiści stosowanego przez polityków PO na czele z Donaldem Tuskiem, który twierdził, że za rządów PiS „królami życia” są ci, którzy „chleją, biją kobiety, dzieci, nigdy nie zhańbili się pracą”.
Nykiel: W Tusku bardzo niebezpiecznie narasta frustracja
Ta wypowiedź nie jest oderwana od całokształtu działań Donalda Tuska. Widać, że bardzo niebezpiecznie narasta w nim frustracja, mowa nienawiści, agresja słowna. Dochodzimy już do momentu, gdy zaczyna się to bardzo niebezpiecznie wylewać
— podkreśliła redaktor naczelna wPolityce.pl.
Moglibyśmy stwierdzić: Donald Tusk jest agresywny i chyba nie ma już możliwości wygrania wyborów takimi słowami. Jak miałby rządzić Polską, czyli również tym elektoratem, którym tak pogardza?
— pytała dziennikarka.
Oprócz tego, że jest to oczywiste kłamstwo, to trzeba zwrócić uwagę jeszcze na jeden moment. Platforma Obywatelska, wydając od pewnego czasu takie komunikaty w sytuacjach, które elektryzują opinię publiczną, budzą jej sprzeciw – agresja wobec dziecka, jakieś samobójstwa dziecka zaszczutego, powiedzmy, zakatowanie dziecka przez patologicznych opiekunów, on skleja te sytuacje z Prawem i Sprawiedliwością
— wskazała.
Pokazuje, że PiS jest winny tych wszystkich rzeczy. Absurdalnie, ale jednak chce sprawić, że opinia publiczna, która nie godzi się na ten proceder, nagle znajdzie sobie wroga. On odbezpiecza karabin, wskazuje winnego i to jest bardzo niebezpieczne
— podkreśliła Nykiel.
Formela: Tusk popełnia kardynalny błąd
Marka Formelę prowadzący zapytał, na kogo głosuje prawdziwa patologia, o ile w ogóle głosuje.
W zakładach karnych wygrywa Platforma zdecydowanie. Ale spójrzmy na to w planie szerszym. Jeżeli polityk tak doświadczony wypowiada się z taką pogardą, niezależnie od przesłanek taktycznych, które nim powodują, jak powiedziała Marzena, że pogłębia spór, ekstrapoluje niektóre różnice ponad miarę przyzwoitości i uczciwości, to przecież jest to kardynalny błąd w technologii politycznej, po prostu odrzucenie milionów ludzi od jakiejkolwiek kolaboracji wyborczej z Platformą Obywatelską
— stwierdził naczelny „Gazety Gdańskiej”.
Cisną się na usta słowa, które wypowiedziała żona przewodniczącego, pani Małgorzata, w swojej książce „Między nami”. W tej książce pani Małgorzata mówi: „Co za gnojek, spieprzył mi życie”. Ja mogę powiedzieć „Co za gnojek, pieprzy całą debatę publiczną”. Mamy do czynienia z zamachem na istotę debaty publicznej, etykietowaniem, stygmatyzowaniem, pogardą
— dodał.
Mówi to człowiek, który w innej wypowiedzi przyznał, że uderzał swojego syna wielokrotnie, bo nie mógł powstrzymać się, i jest mu z tego powodu głupio. Czyli on opowiada o sobie Polakom? Rzeczywiście, nie warto wybierać takiego polityka, tak zakłamanego. Dobrze, że swoich wnucząt nie bije
— podkreślił Formela.
Markiewicz: To jest pokaz ich rozumienia demokracji
Jacek Karnowski zwrócił uwagę, że rządy PiS raczej wspierają aktywność zawodową, bo oprócz transferów społecznych powstają również nowe miejsca pracy i większość społeczeństwa woli raczej pracować niż korzystać z „socjalu”.
A jak dostali 500 Plus, to pojechali na plażę i napaskudzili, czego nie są w stanie znieść ludzie z „elity”, którą, jak rozumiem, reprezentuje pan przewodniczący Tusk, czyli ludzie, którzy są wykształceni, wiedzą więcej i nie są „hołotą” w rozumieniu jednego z dziennikarzy, który powiedział „Hołotę trzeba powstrzymać od redystrybucji dochodu narodowego”. To jest pokaz, jak rozumieją demokrację. Demokracja jest „nasza”, my rozumiemy wszystko, i „hołoty”, która „pije i bije”
— ocenił mecenas Marek Markiewicz.
Na 10 pozwanych w sprawach rozwodowych, 6 to profesorowie, którzy biją swoje żony. To chciałem bardzo wyraźnie powiedzieć i to zakłóca ten tok rozumowania
— dodał.
Semka: Tusk nie ma w swoim otoczeniu kogoś, kto powstrzymałby go przed takimi wypowiedziami
To jest problem, który w ogóle w ciągu tych 20 lat wychodził. To są wypowiedzi pana profesora Radosława Markowskiego, pisarza Wojciecha Kuczoka o tym, że 500 Plus będzie przepite
— ocenił Piotr Semka.
To jest taka irytacja, którą racjonalizuje się, że to warstwy niższe zbuntowały się, że to jest populizm. Ja tylko dziwię się, że Donald Tusk nie ma w swoim otoczeniu kogoś, kto powstrzymywałby go przed takimi wypowiedziami. To chyba jest dowód na to, że Donald Tusk już po prostu albo nie ma takich osób wokół siebie, albo ich nie słucha. Bo przecież wiadomo, że o wyborach rozstrzygną niezdecydowani. A ci wszyscy zebrani na tych spotkaniach z Tuskiem, którzy się zaśmiewają do łez takimi sugestiami, że ich przeciwnicy to jakieś małpoludy, dzicz kudłata, to jest przeciwskuteczne. To rozbawi tylko tzw. elektorat „silnirazem”, najbardziej betonowy. Tam w ogóle widać takie zupełne szukanie wroga
— powiedział.
Niedawno Roman Giertych zapowiedział krwawą rozprawę już nie tylko takim „siepaczom” jak bracia Karnowscy, ale też np. Seroczyńskiemu z Gazety.pl, który czasem wykazuje jakiś krytycyzm. Tomasz Lis obecnie uważa już, że nawet TOK FM to jest jakaś jaczejka pisowska
— wskazał publicysta „Do Rzeczy”.
aja
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/646360-salon-dziennikarski-tusk-popelnia-kardynalny-blad