Dziennikarz Piotr Nisztor opublikował w mediach społecznościowych fragment sprawozdania Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ), które trafiło do Ministerstwa Obrony Narodowej. Z niepełnego dokumentu wynikać ma, że DORSZ uspokajał kierownictwo MON ws. rakiety, która spadła pod Bydgoszczą. W jednym z fragmentów czytamy wręcz, że 16 grudnia nie odnotowano żadnego naruszenia/przekroczenia przestrzeni powietrznej.
Dokument upubliczniony w mediach społecznościowych ma świadczyć rzekomo o tym, że DORSZ błędnie ocenił incydent, do którego miało dojść w połowie grudnia. Wczoraj minister Mariusz Błaszczak informował, że Centrum Operacji Powietrznych-Dowództwo Komponentu Powietrznego miało być powiadomione przez stronę ukraińską o obiekcie, który 16 grudnia miał naruszyć przestrzeń powietrza RP. Wdrożone wtedy procedury były zgodne z natowskimi standardami. Szef MON skrytykował za to szefa DORSZ.
Gen. Tomasz Piotrwoski wydał dziś w tej sprawie oświadczenie.
Apeluję o rozsądek i ważenie emocji, abyśmy nie dawali pożywki ambitnemu i agresywnemu przeciwnikowi, byśmy nie dawali się dzielić na grupy; by nigdy więcej nie dochodziło do sytuacji, które pomagają przeciwnikowi, a szkodzą nam
— podkreślił Dowódca Operacyjny RSZ gen. Tomasz Piotrowski.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rakieta pod Bydgoszczą. Dowódca Operacyjny zabiera głos: Apeluję o rozsądek i ważenie emocji. Nie dawajmy pożywki przeciwnikowi
W sprawie zabrał głos także szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Informacje, w posiadaniu których jest aktualnie prezydent Andrzej Duda nie uzasadniają podjęcia decyzji personalnych dotyczących najwyższej kadry dowódczej Wojska Polskiego, a ponadto prezydentowi nie przedstawiono żadnego wniosku w tej sprawie
— czytamy w komunikacie BBN.
CZYTAJ WIĘCEJ: https://wpolityce.pl/polityka/646287-jest-komunikat-bbn-dot-rakiety-pod-bydgoszcza-sprawdz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/646298-kto-sie-mylil-ws-rosyjskiej-rakiety-pojawil-sie-dokument