Wszędzie gdzie się dzieje krzywda dziecka pojawia się Donald Tusk i obwinia PiS. To lider PO dał sygnał do ataku na Tomasza Duklanowskiego, który obnażył funkcjonowanie pedofila w szeregach Platformy Obwyatelskiej i do ataku na Oskara Szafarowicza, który z tą sprawą nie miał nic wspólnego, ale przeszkadzał stopniowym wybijaniem się jako młody działacz PiS. Po jednym tweecie Tuska medialne ogary poszły w las. Teraz Tusk spuszcza ze smyczy kolejne psy, bo połączył PiS z tragiczną śmiercią, zabiciem przez ojczyma 8-letniego Kamilka z Częstochowy.
Tusk wykorzystuje tu dwa socjotecznicne chwyty. Po pierwsze korzysta z wielkich społecznych emocji, szerokiego i słusznego oburzenia na okrucieństwo dorosłych wobec bezbronnego dziecka. PRowskie podłączenie się pod istniejące nastroje pozwala mocniej dotrzeć do swoich odbiorców i bardziej ich zaangażować psychicznie. Wykorzystywanie tragedii Kamilka to już złamanie dobrych obyczajów, bo czym innym jest wykorzystanie do celów partyjnych oburzenia na np. inflację czy zaniedbanie a czym innym sięgnięcie do pierwotnych odruchów troski wobec torturowanego chłopca. Ale Tusk, jak to Tusk - nie ogranicza się, nawet nie próbuje stopą znaleźć hamulca na autostradzie furiackiej kampanii wyborczej.
W swoim wystąpieniu przewodniczący PO nakreślił obraz partii rządzącej jako popierającej i kibicującej takiej patologii jaka doprowadziła do śmierci dziecka. Tusk właściwie powiedział, że PiS wspiera patologię, a patologia wspiera PiS. Napisać, że to akt pogardy to jak nic nie napisać:
Królami życia są ci, którzy chleją, biją swoje dzieci, biją kobiety i pracą się nie zhańbili od wielu, wielu lat. Wymarzona politycza klientela dla władzy, która sama ma podobny schemat myślenia do tej klienteli.
Nazwanie wyborców partii patologią zdolną zabijać swoje dzieci to już odbezpieczenie granatów nienawiści, to właśnie drugi socjotechniczny chwyt. Liberałowie, którzy już i tak gardzili polską prowincją, osobami starszymi, którzy już i tak mieli sympatyków PiS za ludzi gorszych, głupszych i niezaradnych życiowo, teraz dostali karnet na agresję wobec konserwatystów. Skoro patologia wspiera PiS i patologia zabija dzieci, to wręcz świętą wojną będzie nienawiść i agresja wobec wyborców nielubianej partii. Oni już od dawna uważali „pisowców” za patologię, ale teraz powiązali elektorat Zjednoczonej Prawicy z sadystami i mordercami dzieci -
to nowy etap nienawiści Donalda Tuska do części Polaków. Nowy, ale nie ostatni. Do wyborów pozostało jeszcze pięć miesięcy, a szef PO przecież bardzo chce zdobyć władzę. Za wszelką cenę.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/646219-tusk-nazwal-wyborcow-pis-patologia-sprawdzimy-w-wyborach