„To jest sprawa, która jest przedmiotem kontroli. Zostałem zobowiązany przez premiera Morawieckiego do tego, żeby taki raport złożyć. Również taki raport zostanie złożony prezydentowi RP, Zwierzchnikowi Sił Zbrojnych” - zapowiedział w TVP Info wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak.
Szef MON wygłosił w czwartek oświadczenie, w którym odniósł się do kwestii obiektu, który 16 grudnia ub. roku spadł w Zamościu pod Bydgoszczą, a został znaleziony w kwietniu br., oraz do kwestii kontroli w tej sprawie w Dowództwie Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych.
Wicepremier powiedział, że o incydencie, do którego doszło 16 grudnia ub.r., nie poinformował go Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych. Dodał, że kontrola w DORSZ wykazała, że odpowiedzialne w tej materii Centrum Operacji Powietrznych zadziałało prawidłowo i poinformowało w meldunku przełożonego - dowódcę operacyjnego - „o niezidentyfikowanym obiekcie, który pojawił się w polskiej przestrzeni powietrznej”.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY:
„Zaprzestano poszukiwań. To jest klucz”
Rzeczywiście sprawa jest niezwykle ważna. Dlatego, że zaraz w naszym sąsiedztwie toczy się wojna (…). Wszystko powinno działać jak najlepiej. Tu niestety sprawa zasadnicza, która jest sprawą właśnie niezwykle istotną, to jest fakt polegający na tym, że zaprzestano poszukiwań. To jest klucz właśnie do rozwiązania całej historii
— tłumaczył już wieczorem minister obrony narodowej na antenie TVP Info.
Nie można wykluczyć żadnego scenariusza. Wszyscy doskonale wiemy, jak zachowuje się Rosja (…). W tej sprawie prowadzone jest postępowanie prokuratorskie i prokurator wszystkie wątki tej sprawy będzie wyjaśniał
— odpowiedział na pytanie, czy to mogła być celowa prowokacja Rosjan.
Sprawa jest poważna, kontrola w Dowództwie Operacyjnym na mój wniosek została przeprowadzona. Wyniki kontroli zostaną niezwłocznie przekazane premierowi i prezydentowi
— dodał.
Rozmowa z premierem
Ja uważam, że ze względu na sytuację, jaka ma miejsce przy naszej wschodniej granicy, ze względu na wojnę, musimy ważyć słowa, musimy być bardzo rozważni
— mówił dalej wicepremier.
Mamy do czynienia z dezinformacją, mamy do czynienia z różnymi prowokacjami, a więc tu musimy być bardzo, ale to bardzo precyzyjni
— podkreślał.
Szef MON przyznał, że rozmawiał na ten temat z premierem, ale ogólnie, nie zaś o szczegółach.
O szczegółach porozmawiamy wtedy, gdy premier zapozna się z przedstawionym raportem
„To jest kłamstwo”
Czy Mariusz Błaszczak próbował „wyciszyć” sprawę? Tak sugeruje portal onet.pl
To jest kłamstwo, wyraźnie o tym mówię. To jest kłamstwo. Z całą odpowiedzialnością mówię, że to jest kłamstwo. Nie, nie było w tej sprawie żadnych decyzji politycznych
— odpowiedział stanowczo.
Szef MON przypominał, że podczas incydentu podniesiono samoloty sojuszników, a budowa silnej armii trwa.
Ale to są wszystko procesy, które zachodzą na naszych oczach
— dodał.
olnk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/646185-szef-mon-zostalem-zobowiazany-zeby-zlozyc-raport