Na kanwie tragedii małego Kamila postulaty zaostrzenia kar dla zwyrodnialców są jak najbardziej uprawnione, natomiast, czy tak daleko idące jak kara śmierci, to tutaj miałbym jednak wątpliwość - powiedział w czwartek w Radiu Wnet szef komisji sprawiedliwości, poseł PiS Marek Ast.
Premier zwolennikiem przywrócenia kary śmierci
Poseł został zapytany o pogląd premiera Mateusza Morawieckiego, który stwierdził, że jest zwolennikiem przywrócenia kary śmierci w przypadku niektórych przestępstw popełnianych ze szczególnym okrucieństwem.
W środę na konferencji w Częstochowie premier odniósł się do sprawy ośmioletniego Kamila z Częstochowy, chłopca maltretowanego przez swojego ojczyma, który pomimo wysiłków lekarzy zmarł w poniedziałek w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.
Dla przestępstw ze szczególnym okrucieństwem, przestępstw z taką premedytacją, wobec tak niewinnych ofiar, ja jestem osobiście zwolennikiem przywrócenia kary śmierci, ale ona została zniesiona w całej Europie. Jednak w tych okolicznościach, w których działamy, powinniśmy zdecydowanie wzmocnić te zapisy Kodeksu karnego, które mówią o znęcaniu się nad dziećmi, nad niewinnymi, po prostu nad drugim człowiekiem, a w szczególności znęcaniu się ze szczególnym okrucieństwem
— powiedział.
CZYTAJ TEŻ:
„To są emocje”
Ast stwierdził, że „na kanwie tych ostatnich zdarzeń, tej tragedii, która dotknęła dziecko, małego Kamilka, to takie postulaty o zaostrzenie kar dla zwyrodnialców są jak najbardziej uprawnione”.
Natomiast, czy tak daleko idące, to tutaj miałbym jednak wątpliwość
— powiedział poseł PiS.
Na pytanie, czy premier „zagalopował się”, Ast odparł, że „to są emocje, i dzisiaj na pewno też po każdym tego rodzaju zdarzeniu zdania będą podzielone, czy ten najwyższy wymiar kary powinien wrócić do Kodeksu karnego”.
Szef sejmowej komisji sprawiedliwości zwrócił uwagę, że w Europie, w państwach demokratycznych taka kara nie jest stosowana.
Jest ona stosowna gdzieś w państwach islamskich, w Rosji, w Chinach. W świecie demokratycznym nie jest. I myślę, że Polska do tego świata należy
— powiedział Ast.
Potrzebne zmiany
Pytany, czy według niego po zdarzeniu z Częstochowy powinno dojść do jakichś zmian np. w Kodeksie karnym, polityk PiS odparł, że głównie chodzi o to, żeby w odpowiednim momencie zgłaszane były wszelkie, drastyczne przypadki.
Tam, gdzie jest niewłaściwie wykonywana opieka nad dziećmi, tam gdzie dochodzi do przemocy domowej, to faktycznie, jeżeli są jakieś możliwości ingerencji ustawowej w tej chwili albo ewentualnego zaostrzenia kar, jeżeli zakładamy, że to może pomóc, to trzeba zrobić wszystko, aby takie regulacje wprowadzić
— powiedział Ast.
Podkreślił, że musi też działać system pomocy społecznej i centrów pomocy rodzinie.
Muszą działać służby państwa
— dodał.
Zaznaczył jednocześnie, że według niego „generalnie system działa”.
Natomiast dochodzi do jednostkowych przypadków, najlepiej, gdyby do nich nie dochodziło
— dodał.
Maltretowany przez ojczyma 8-letni Kamil z Częstochowy zmarł w poniedziałek w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach (GCZD), w którym był leczony od ponad miesiąca. Chłopiec do szpitala trafił 3 kwietnia z ciężkimi obrażeniami. Został tam przetransportowany śmigłowcem po interwencji policji, którą wezwał biologiczny ojciec dziecka. Lekarze z GCZD 5 kwietnia informowali o rozległych oparzeniach chłopca: głowy, tułowia oraz kończyn i złamaniach kończyn.
Śledztwo w sprawie śmierci Kamila prowadzi Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. Jak w poniedziałek informowali śledczy, po uzyskaniu wstępnych wyników sekcji zwłok będą podejmowane decyzje dotyczące zmiany zarzutów przedstawionych podejrzanym w sprawie ojczymowi Kamila Dawidowi B. i matce chłopca Magdalenie B.
Zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Sierak poinformował w środę, że ustalenia i wnioski po sekcji zwłok jednoznacznie pozwalają na zmianę zarzutów podejrzanym - wobec ojczyma na zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, a wobec matki dziecka rozważany jest zarzut o pomocnictwo do zabójstwa.
CZYTAJ TEŻ:
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/646069-kara-smierci-ast-postulaty-zaostrzenia-kar-sa-uprawnione