Czy Joanna Mucha stawi się na marszu PO 4 czerwca? „Niestety mam zajęcia ze studentami dokładnie od godz. 12. To zostało ustalone ze znacznym wyprzedzeniem” - podkreśliła w programie „Tłit” (Wirtualna Polska) posłanka Polski 2050.
Gdybym nie miała tych zajęć (…), to na marszu byłabym, ale jako obywatelka. My nie zostaliśmy jako inne partie zaproszeni na ten marsz. Notabene PO ogłosiła ten marsz swoim marszem, nie zapraszając nawet swoich koalicjantów z KO
— powiedziała Joanna Mucha.
Wielu naszych ludzi, działaczy z Warszawy, będzie na tym marszu, bo uważają, że po prostu trzeba świętować tej dzień, ale mamy też wielu działaczy w różnych miejscach Polski i którzy mówią, że chcą świętować u siebie
— zaznaczyła posłanka Polski 2050.
Pozwólmy każdemu świętować według własnych przekonań. Mam dość takiego podejścia do siebie wzajemnie na opozycji, że trzeba zrobić tak, jak ktoś zawołał, że trzeba zrobić
— dodała.
Donaldowi Tuskowi zapewne nie podoba się to, że nie wszyscy politycy opozycji posłusznie odpowiadają na jego wezwanie, pozostawiając wszystkie obowiązki po to, by wspólnie maszerować z nim w marszu PO organizowanym 4 czerwca.
tkwl/wp.pl
CZYTAJ TAKŻE: Wojna w opozycji na całego! Hołownia: „Odpuśćmy sobie naprawdę z tym marszem 4 czerwca”. Zwolennicy Tuska i KO są wściekli
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/645894-joanna-mucha-nie-bede-na-marszu-4-czerwca