Kanclerz Niemiec Olaf Scholz albo jest idiotą, albo pisze od nowa historię, w której Niemcy są pokojowym narodem – skomentował tweet i wystąpienie szefa rządu RFN minister sprawiedliwości, prezes SP Zbigniew Ziobro.
To Niemcy były w czasie wojny okupowane. To Niemcy najwięcej pomagają Ukrainie. A zniesienie zasady jednomyślności przy podejmowaniu decyzji przez kraje UE będzie dowodem ich równości
— napisał Ziobro na Twitterze we wtorek.
Kanclerz Olaf Scholz, mówiąc takie rzeczy, jest albo idiotą, albo pisze od nowa historię, w której Niemcy są pokojowym narodem, który dla dobra nas wszystkich stworzy wspólne federalne państwo europejskie i będzie mu przewodzić. Idiotą nie jest. Przed tym drugim ostrzegamy od dawna
— napisał.
W poniedziałek, w rocznicę zakończenia II wojny światowej Scholz na swoim koncie napisał:
Przed 78 laty Niemcy i świat zostały wyzwolone spod tyranii narodowego socjalizmu. Zawsze będziemy za to wdzięczni. 8 maja przypomina nam: nasze demokratyczne państwo prawa nie jest oczywistością. Powinniśmy je chronić i bronić go – każdego dnia.
We wtorek w wystąpieniu w Parlamencie Europejskim kanclerz za konieczną uznał reformę systemu głosowania w Radzie UE, aby więcej decyzji mogło zapadać większością kwalifikowaną.
Zasada jednomyślności
Na konferencji prasowej minister Ziobro zapowiedział, że postulaty Scholza dotyczące ograniczenia zasady jednomyślności w niektórych kwestiach, spotkają się ze stanowczym sprzeciwem Suwerennej Polski.
Propozycję negatywnie ocenił rzecznik rządu Piotr Müller. Nie będzie poparcia dla reformy traktatów unijnych, które miałyby realizować zwiększenie kompetencji w zakresie głosowania kwalifikowanego – powiedział.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/645852-ziobro-o-scholzu-albo-idiota-albo-pisze-od-nowa-historie