Dobrze, że Platforma Obywatelska zauważa, że jest polska wieś, bo do tej pory widziała tylko wielkie miasta i je finansowała - mówił w sobotę minister rolnictwa Robert Telus odnosząc się do oskarżeń posłów KO o „zaoraniu” przez PiS polskiej wsi.
Szef resortu rolnictwa i rozwoju wsi podczas konferencji prasowej w Opocznie (woj. łódzkie) odniósł się do sobotniego briefingu posłów KO. Arkadiusz Myrcha i Marty Golbik ocenili, że „PiS zaorał polską wieś”.
Pamiętamy, kto chciał zwinąć polską wieś, Polskę powiatową. Zamykanie linii autobusowych, posterunków policji, poczty, nie dawanie środków na polską wieś, podniesienie wieku emerytalnego. Emerytura rolna za PO – 780 zł, w tej chwili – 1600 zł. To jest taka różnica, jeśli mówimy o zaoraniu polskiej wsi
— powiedział Telus.
Jak dodał, „dobrze, że Platforma Obywatelska zauważa, że jest polska wieś, bo do tej pory widziała tylko wielkie miasta i je finansowała”.
Platforma Obywatelska, dla której Polska powiatowa nie była potrzebna, którą zwijała, zaczyna mówić o polskim rolnictwa. Zauważyła problem polskiego rolnictwa. Szkoda, że PO nie przedstawia żadnych propozycji, co powinniśmy zrobić, tylko krytykuje
— podkreślił Telus.
Parlamentarzyści KO podczas briefingu wystosowali pięć pytań do polskiego rządu, m.in.: dlaczego za rządów PiS rekordowa ilość polskiej ziemi rolnej trafiła w ręce cudzoziemców; dlaczego do Polski wjechało nieprzebadane zboże z Ukrainy; dlaczego przez dziewięć miesięcy rząd polski nic nie zrobił z kryzysem zbożowym; dlaczego dziś na stołach Polaków króluje duński i niemiecki schabowy; dlaczego producenci mleka stanęli dziś na skraju bankructwa?
Szef resortu rolnictwa przekonywał, że nieprawdą jest, iż podczas rządów PiS sprzedano więcej ziemi cudzoziemcom, niż za czasów rządów PO-PSL.
W latach 2008-2015 sprzedano z zasobów 695 hektarów, z czego 262 to były nieruchomości rolne. Myśmy od 2016 do 2022 roku sprzedali 380 hektarów, o połowę mniej
– zaznaczył.
Zapewnił też, że każde zboże sprowadzane do Polski jest badane.
Badamy zboże, bo dbamy o bezpieczeństwo Polaków. Bardzo nam na tym zależy. Zaleciłem, nakazałem sprawdzenie każdego zboża tzw. technicznego, które jest w magazynach w Polsce. Będzie i jest badane każde zboże
— mówił Telus.
„Interes polskiego rolnictwa jest dla nas najważniejszy”
„Interes polskiego rolnictwa jest dla nas najważniejszy, nawet ważniejszy niż niektóre przepisy UE” - powiedział w sobotę minister rolnictwa Robert Telus. Wskazał, że „również przepisy UE możemy zmienić dla dobra i w interesie polskiego rolnictwa”.
Telus w sobotę w swoim biurze poselskim w Opocznie (woj. łódzkie) podsumował pierwszy miesiąc kierowania resortem rolnictwa i rozwoju wsi.
Miejsce konferencji nie jest wybrane przypadkowo, bo dokładnie miesiąc temu wyjechałem stąd i nie pracowałem na miejscu, tylko w Warszawie z nową misją i zadaniami dotyczącymi polskiego rolnictwa. To był miesiąc bardzo intensywnej pracy dla naszego rolnictwa
— wyjaśnił.
Przypomniał, że swoje urzędowanie rozpoczął od rozwiązania kwestii napływającego do Polski i zalegającego w kraju zboża z Ukrainy. Wśród największych sukcesów pierwszego miesiąca swojej pracy jako ministra wskazał zakaz przywozu z Ukrainy do Polski niektórych produktów rolnych, w tym zboża oraz „otwarcie oczu UE” na ten problem.
To decyzja, która budziła kontrowersje. Bo z jednej strony mamy wojnę i pomagamy jako Polska Ukrainie, a z drugiej – zamykamy granicę. Tą decyzją chcieliśmy poruszyć Unię Europejską, żeby zobaczyła, że jest to sprawa bardzo poważna. I tak się stało. (…) Słynne korytarze solidarnościowe nareszcie zaczęły działać, bo do tej pory to nie był korytarz solidarnościowy. Produkty z Ukrainy przyjeżdżały do Polski, do krajów przygranicznych, ale nie jechały dalej do Europy
— tłumaczył.
Według Telusa rząd PiS rozumie ciężką sytuację polskiego rolnika i wspiera go w przetrwaniu trudnej sytuacji związanej z wojną na Ukrainie.
Interes polskiego rolnictwa jest dla nas najważniejszy, nawet ważniejszy niż niektóre przepisy UE. Bo pokazuje, że również przepisy UE możemy zmienić dla dobra i w interesie polskiego rolnictwa
— ocenił Telus.
Minister rolnictwa i rozwoju wsi zapewnił też, że sojusz państw przyfrontowych - Polski, Bułgarii, Rumunii, Słowacji i Węgier - w sprawie towarów rolnych pochodzących z Ukrainy będzie trwał. Toczone też będą rozmowy z UE o usprawnieniach korytarza solidarnościowego. Poinformował, że w piątek koalicjanci zdecydowali o wystąpieniu do Komisji Europejskiej o zwiększenie pomocy dla rolników w związku z sytuacją wywołaną na rynku importem ukraińskich towarów rolnych.
Minister rolnictwa wśród sukcesów wymienił również podpisanie porozumienia z protestującymi związkami rolników.
I kolejna rzecz – historyczna finansowa pomoc polskim rolnikom z budżetu państwa. To około 10 mld zł przeznaczonych środków. Jesteśmy jedynym krajem w Europie, które pomaga swoim rolnikom, jeśli chodzi o zakup nawozów. 4,7 mld jest przeznaczona na pomoc rolnikom przy zakupie nawozów
— powiedział Telus.
Kolejny - jak mówił - „konkret to pomoc rolnikom, którzy sprzedają zboże – 2,2 tys. zł do hektara pszenicy”.
Największym wyzwaniem w najbliższym czasie - zdaniem szefa MRiRW - jest opróżnienie magazynów zbożowych przed tegorocznymi żniwami. Telus zapowiedział też dokładne monitorowanie wjeżdżających do Polski z Ukrainy produktów takich jak: mrożone maliny, mięso drobiowe, sok jabłkowy.
Szef resortu rolnictwa, mówiąc o zagrożeniach i problemach, wymienił „fake newsy w narracji putinowskiej”.
Te fake newsy, które są wypuszczane w Polsce służą tak naprawdę propagandzie putinowskiej. Apeluje do kolegów polityków, żeby uważali na fake newsy. Krytykujmy się, ale nie szkodźmy Polsce
— powiedział.
Zaprzeczył informacjom, że podczas rządów PiS sprzedano więcej ziemi cudzoziemcom, niż za czasów rządów PO-PSL, oraz że Polskę „zalewa miód z Ukrainy”.
Drugi fake news, który szkodzi polskiemu rolnikowi - Polakom, to fake news mówiący o tym, że Polacy jedzą mąkę z robakami. To szkodliwa informacja, że zboże nie było przebadane. Każde zboże jest badane, a szczególnie w ostatnim czasie. Badamy zboże, bo dbamy o bezpieczeństwo Polaków. Zaleciłem sprawdzenie każdego zboża tzw. technicznego, które jest w magazynach w Polsce. Będzie i jest badane każde zboże
— zapewnił.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/645411-minister-telus-platforma-widziala-tylko-wielkie-miasta